วีดีโอ

Jestem włąsicielem 3 mieszkan w Warszawie, 1 w krakowie i 5 w katowicach. Żadne z tych mieszkań nie jest warte powyżej dwóch milionów złotych, wieć pomysł opodatkowania katastrem od 2 mln złotych za mieszkanie jest bez sensu. Opodatkowanie katastrem od 3 mieszkania również wydaje sie słabym pomysłem. CO z właścicielami Kamienic ( takich z jednym numerem hipotecznym?) działek nad morzem albo w górach wynajmowanych pod działaność sezonową? co w sytacji w której założe np 10 spółek i każda spółka będzie miała jedno mieszkanie? Dodatkowo mam jeszcze jedno pytanie. Dlaczego wzrost cen nieruchmości jest tak ekscutjacy a wzrost cen żywności nie, mimo że realnie cena nieruchomośći i żywnośći w ostatnich latach wzrosła podobnie?

Ale bzdury … 😅

80% facetów chce miec dzieci. To kobiety chca rodzic dzieci dopiero w wieku 32-35+ lat kiedy... faceci nie sa juz nimi zainteresowani bo nie interesuja nas (do long term) Panie w wieku średnim.... I jest to po prostu tresura kulturowa. Ale spoko, jak facet ma kase to sobie wyjedzie np do Wietnamu i tu założy rodzine z 10-15 lat młodszą kobieta a Polki będą plakały ze nie ma dobrych facetów. Są - w twojej przeszłości - a dokładnie jakos miedzy 18 a 27/28 rokiem życia. ;)

fun fact: Ferrari bez problemu jeździ na 95 oktanach :)

To z terapią to nie jest ani trochę przesadzone. Później takie dziecko ma tzw. "Traumy pokoleniowe", różnego rodzaju deficyty, które odbijają się na całe jego życie. Kiedyś tego nie było i dzieci się rodziły, bo kobiety nie miały wyboru. Nie było terapii i nie było tak skutecznych i spopularyzowanych metod antykoncepcji jak w ostatnich kilkudziesięciu latach.

Chętnie przyjmę wciąż jestem pod wrażeniem jak niesamowicie inaczej wyglądało życie ludzi 100 i więcej lat temu

Bardzo chciałbym mieć dużo dzieci, ok. 4, ale niestety nie mam z kim je mieć 😞

Bardzo dużo się mówi o imigracji, która miałaby nam pomóc. Tymczasem prawie nikt nie mówi o tym, że wśród imigrantów przyjeżdżających do Polski 80% stanowią mężczyźni. Żeby nam imigracja pomogła, to musiałoby do nas przyjeżdżać bardzo dużo młodych i płodnych kobiet, żeby te dzieci rodziły, ponieważ już teraz nadwyżka kawalerów nad pannami w Polsce wynosi 1,1 mln.

Nie ma dzisiaj warunków dla dzieci co byście nie gadali. Dzieci są dla tych ewentualnie, którzy odziedziczyli mieszkanie. Mieszkania są drogie, utrzymanie dzieci jest drogie, system edukacji do bani. A te 800+ ... "dali" 800+ a zusem, który kosztuje tez conajmniej 800+ zabrali.

A może kobiety by sie wypowiedzialy. Nikt ich o zdanie nie pyta?!

Typowy bełkot powtarzany z maintreamu. I to jeszcze facetów którzy powinni bardziej kumać temat. Te wszystkie przyczyny spadku dzietności tu omówione oczywiście robią swoje ale autorzy przegapili fakt, że spada ilość zawieranych związków - nawet nieformalnych. Ideologia równości płci rozwaliła kompletnie sposób w jakim kobiety postrzegają facetów co skutkuje typowymi : " nie ma fajnych facetów" , "faceci boją się silnych kobiet". Tu się zaczyna problem. Polecam red pill i Rafała Warszawskiego. On dobrze czuje temat - wy szanowni twórcy tego kanału niestety nie....

Na początku najntis , Jezu, nie dam rady jednak tego wysłuchać.

Problem z wysławianiem się po polsku...

Kiedyś mieli za dużo dzieci to teraz nie bedzie ludzi ktorzy by pracowali na ich na emerytury... Życie coraz droższe, trudniejsze i bardziej niebezpieczne Po wojnie linia urodzeń poszła bardzo do góry a teraz poszła bardzo w dół..

7:35 z rąk do pracy staje się gębą do wykarmienia 😂

Dzietnosc będzie jeszcze spadać dopóki niepoprawne polit..... przyczyny będzie się omijać.

Po co pytać się kobiet czemu nie chcą skoro facet może odpowiedzieć za nie

Bo faceci najlepiej wiedzą czemu kobiety......hahahaha😂dobre

Z tego co pamiętam, to w Danii również jest jawność płac

A może prościej te dzieci skupować w Azji albo ściągać z stamtąd pary ( nieislamistyczne) ludzi, którzy w zamian za mieszkanie i podstawowe wynagrodzenie do funkcjonowania normalnie będą zobowiązane mieć 5 dzieci albo wprowadzić obowiązkowa służbę wojskową dla kobiet i mężczyzn 20-50 lat chyba że na daną chwilę mają na wychowaniu dziecko do 10 lat czyli trzeba przez te 32 lata wyprodukować co najmniej 3 aby przezimować do tych 50 i nie iść na 2 lata w kamasze :P Co do niskiej dzietności problem się zacznie jak na starość będąc w domu spokojnej opieki okaże się, że opiekunki i opiekunowie to tez stare dziadki nie mające siły nawet przekręcić pacjentów na łóżku - no chyba, że roboty do tego wynajdziemy

Bzdura!!!! jestem 1983 czyli z BABYBOOM i nikt mi nie powie że wtedy był dobrobyt!!!!!!!!!!! Panowie pierdolicie głupoty!!!!!!!

Nie mam dzieci i nie bedę miał. Już wychodzę z okienka, kiedy posiadanie potomstwa jest roztropne. Z różnych powodów nie mógłbym zapewnić swoim dzieciom stabilnych warunków życia, więc wolę odpuścić. Żle się bez tego czuje, marzyła mi się wieloosobowa rodzina ale jest jak jest. Odnośnie Polski: niby jest taka "pro dziecięca", ale wychowanie więcej niż dwojga na pewnym poziomie to ogromne wyzwanie. To juz nie są czasy kiedy na dzieciaka wystarczyła koszulina, micha kaszy jaglanej i wybieg na łące.

Szczerze chętnie posłucham o dyskryminacji mężczyzn

52:05 , ja się zgadzam

Będzie jeszcze gorzej ponieważ są niskie wynagrodzenia. Dziecko to kosztowny bagaż ekonomiczny.

Mam wrażenie że bardzo próbujecie być mądrzejsi od wszystkich. Najłatwiej jest sobie postawić chochoła idiotę który nie rozumie nic i mu tłumaczyć że 2+2=4. Oczywiste jest, że każdy kto przeczyta definicję dnia wolności podatkowej ma świadomość, że jest to tylko pewna niezbyt dokładna statystyka, którą można sobie przez lata porównywać i że nie jest to jednoznaczny kierunkowskaz w jakimś kierunku. Natomiast Wy jesteście tak bardzo zgorszeni tym, że środowiska wolnościowe używają tej miary aby pokazywać niepotrzebny przerost państwa, że sami właśnie powiedzieliście nam, że najlepiej się żyje tam gdzie ten wskaźnik jest wysoki co jest straszną hipokryzją bo jest to skrajne uproszczenie i nie wystarczy podnieść o 20% podatki żeby w Polsce żyło się lepiej...

Podcast pt jesli bedzie to bedzie a jak nie bedzie to trudno...

Ja nie mam dzieci bo: nie lubie dzieci (coraz więcej kobiet o tym głośno mowi bez krępacji), brak partnera, męża (wychowani patriarchalnie, nie wiedzący czego chcą, nadużywający alkoholu, nie czuli), warunki porodowe w PL są czesto fatalne (akcja "rodzić po ludzku" zrobiła wiele, ale nadal nie jest na tskim poziomie jak na zachodzie),

Generalnie ekonomia niskie pobory! Dzieci to bagaż ekonomiczny. Mało tego szalejąca drożyzna zatem idiotyzmem jest brać na barki strupa.

Nikt nie mówi dziaders

No i zajebiście

Dlaczego ostatnio nie ma nowych filmów? 🤔

Osobiście, w moim domu na 3 osoby przypadają trzy samochody. Miasto powyżej 120tyś. Mama i tata dojeżdżają codziennie 20/40 i więcej w jedną stronę do pracy (ale nie pracują o tych samych porach i rozjeżdżają się w dwie różne strony). Ja poruszam się komunikacją miejską, rowerem i pieszo ale posiadam samochód kempingowy, w którym mieszkam i podróżuję przez parę miesięcy w roku

Jest jeszcze jedna kwestia, której nie poruszono: zastanawia mnie status "pojazdów", które licznie zastawiają wiejskie gospodarstwa domowe, czasem po 5 samochodów pod domem. Czy posiadacze tych aut nie ubezpieczają ich i w jakiś sposób omija ich grzywna (bo są to na ogół biedne obszary, więc wątpie, żeby je opłacano), czy takie szroty są brane pod uwagę w statystykach, czy to generalnie jest kwalifikowane jako złom? Dla przykładu, widziałam gdzieś w jakimś programie dwoje osób bezrobotnych, które były w posiadaniu ośmiu pojazdów, wszystkich sprawnych. Utrzymywali się ze "zbieractwa" śmietnikowego, na bank nie ubezpieczali. Nie znam takiego środowiska, więc nie bardzo rozumiem "o co chodzi" , a bardzo mnie to zastanawia xD Proszę mnie uświadomić

Bykowe, progresywny kataster, exit-tax czy służba wojskowa dla bezdzietnych to jedyne rozwiązania?

Państwo wydaje rocznie 160 mld zl na obronność podczas gdy 60 mld zł wystarczyłoby żeby każda kobieta która rodzi dziecko otrzymała 200 tys zl i jeszcze by zostalo. I wy się dziwicie że dzietność spada? Kobiety w ciazy powinny mieć ulgi podatkowe, bony zywnosciowe, prawo które umożliwi im bezpieczna ciążę, te które rodzą najwięcej nawet mieszkanie od państwa po dużo niższej cenie. 800 plus to żart który nie zachęca do posiadania dzieci. 200 tys zł za urodzenie dziecka w 4 ratach po 50 tys co kwartał już by zachęciło. Oczywiście trzeba by było zacząć budować mieszkania które były by tylko dla rodzin z dziećmi i miały 0 % koszt kredytu.

Książka nie powinna trafić do mnie.

Ja wiem dlaczego Polki przestaly rodzic. Zalamanie demografi w Polsce zaczelo sie tak po 1980 i bylo to zwiazane z premiera filmu Obcy (Alien). Film w ktorym przedstawiono, biologicznego pasdozyta, ktory byl wprowadzany do oragnizmu ludzkiego a nastepnie wychodzil zabijajac swojego nosiciela. Faktycznym celem filmu bylo zniecheceniev mlodych kobiet do porodu. Kobiety widzace potwora wychadzacego z brzuch po prostu przestraszyly sie porodu i zniechecily do posiadania dzieci. W tamtych czasach bez powszechnej wiedzy i internetu kobiety rzadko kiedy dowiadywaly sie na temat porodu i interesowaly sie tematem na temat samego porodu wiedz dowiadywaly sie juz wtedy kiedy bylo za pozno i byly juz w ciazy. Widzac to co sie dzieje w filmie wystraszyly sie nie o tyle posiadania dzieci ale samego porodu. Ja sie tym faktycznie nie dziwie, bo to mnie kompletnie pzerazaloby gdyby cos ze mnie tak wychodzilo, a argument ze to naturalne kompletnie nie dziala. Mialem znajoma, znaczy sie kolezanke ze szkoly, bo wtedy bylem nastolatkiem, ktora mi powiedziala ze jak tak ma wygladac porod to ona dziekuje za posiadanie dzieci i jak bedzie chciasla miec dzieci to woli zadoptowac. No to teraz wiemy co spowodowalo ten spadek demograficzy? Pokolenie mlodych kobiet po prostu przerazilo sie filmu. I ja uwazam ze to bylo swiadome dzialania ukrytych sil, probujacych powstrzymac dalsza reprodukcje ludzi.

Jednego czego nie mogę zrozumieć, to nieodpłacalna praca w domu: czyli ktoś inny ma obowiązek świadczyć mi usługę gotowania, sprzątania itd, ale skoro ta osoba nie pojawiła się w pracy, wtedy zamiast niej to ja mam świadczyć sobie usługę i za to należy ki się wynagrodzenie? Myślałem, że to jest cześć życia codziennego: zrobić zakupy, ugotować, posprzątać, zrobić pranie i go wywiesić, umówić się do lekarza, odprowadzić gdzieś dziecko, pójść do urzędu i załatwić sprawy. Jak jakąś z tych czynnoścu robi ktoś zamiast mnie, to czy ja mam odpłacić tej osobie, a jeśli będzie na odwrót, to ona mnie? Czy mamy pilnować jakiś bilans i jeśli ktoś ma stratę, wtedy mamy odszkodować pieniężnie? Czy ma być konkurencja na tym rynku pracy? Czy można kupić cały wolny czas tej osoby?

Jedyną smutną rzeczą jest to, że 15 tys. to jest granica. Serio jak nisko musimy mieć obsadzone aspiracje, żeby 3,5k euro miesięcznie dla nas było sufitem.

Buduję własny dochód pasywny i nie obchodzi mnie przyszłość państwa czy systemu emerytalnego

Zrywali się o świcie, pędzili do szkoły lub na uczelnie, ( tyrali na edukację ) potem na korepetycje. Następnie na jakieś warsztaty przygotowujące do następnego etapu., wracali późno w nocy, jedli w locie i robili prace domowe. Potem padali na twarz do następnego świtu. I to w okresie, kiedy każdy z nas najintensywniej odkrywał magię płci przeciwnej. Skąd na to brać energię aktywacji ? Koniec komunizmu i kapitalizmu bliski ekologicznie xD:

Nie ogarniacie tematu. Zanim internet stał się popularny, możliwość wyboru z pośród potencjalnych kandydatów na drugą połówkę był ogromnie mały w porównaniu do tego co mamy dzisiaj. Kiedyś to była liczba max 100 osób: uczelnia, praca, znajomi, ew wakacje. Dzisiaj siadasz przed tel i codziennie może znaleźć 1000+ potencjalnych kandydatów/ek do związku. I możesz tak przebierać każdego dnia, bo może trafi się ktoś lepszy. Ten ogrom wyboru jest jednym z głównych czynników, który bardzo spowalnia proces zakładania potencjalnych rodzin. Po drugie dochodzi jeszcze kwestia oczekiwań wobec drugiej połówki przy tak ogromnym wyborze. W naszym DNA jest poszukiwanie jak najlepszej opcji w celu posiadania zdrowego potomstwa i różnego rodzaju stabilności, NAWET jeśli sami jesteśmy w tej dolnej drabince tego co możemy zaoferować tej drugiej połówce. Weźcie pod uwagę np. ilu mężczyzn zgodzi się założyć rodzinę z kobietami, które dorabiały na OnlyFans? wiedząc, że mogą ucierpieć na tym jego dzieci w okresie szkolnym, bo większość dzieci raczej nie chciałyby oglądać "głupot" swoich starych sprzed "X" lat, a tym bardziej sytuacji w stylu: "jeśli twoja matka była łatwą K.... z OF, to znaczy, że ty też taka jesteś i możemy cię traktować podobnie". Liberalny świat póki co nie ma żadnych sensownych rozwiązań. Jedyne co oferuje to inne metody wylewania wody za burtę, ale ten statek i tak zatonie, bo moralność naszego świata jest niczym obustronne ostrze, które z jednej stroni sprawia, że jesteśmy wrażliwi i pragniemy lepszego świata, ale z drugiej strony, owe ostrze oślepia nas do tego stopnia, że przestajemy dostrzegać różnicę pomiędzy rzeczywistością, a utopią.

Jaka Skrajna Prawica ?! Nie ma czegoś takiego, to tylko narracja lewicy. Możliwa jest tylko gradacja lewicy, aż do skrajności. Jeśli prawicowiec w jakikolwiek sposób odejdzie od prawa naturalnego, to natychmiast staje się lewicowy.

Zastanawia mnie jak to jest z programistami. Składam dziesiątki CV i żadnej odpowiedzi. Mało mam kolegów, ale oni też zwalniani są ostatnio.

ZUS nie zbankrutuje. ZUS już zbankrutował. To że państwo dopłaca do ZUSu to nie rozwiązanie problemu, tylko jego odroczenie.

No dobra, ale jak się nie ma dzieci to niezbyt może nas interesować przyszłość świata…

Brak prac domowych w nauczaniu wczesnoszkolnym to jakiś absurd. A to dlatego, że poprawnego posługiwania się językiem ojczystym w mowie, czytaniu i piśmie czy sprawnego liczenia nie wystarczy nauczyć się na trójkę. To są przecież fundamenty nie tylko dalszej edukacji, lecz także samodzielnego funkcjonowania w codziennym życiu. Poza tym na każdym etapie edukacji są też słabi uczniowie dla których nawet praca domowa to za mało by się nauczyć. Co do równości szans to aby ją osiągnąć edukacja musi być priorytetem każdej ekipy rządzącej. Równości szans nie osiąga się rezygnując z prac domowych lecz porządnie finansując oświatę, tak, by uczeń z problemami w nauce dostawał pomoc w szkole. A nie na prywatnych korepetycjach na które jednych stać a drugich nie. Tak jest w Finlandii.

Daję lajka i wszystko tylko proszę zmieńcie ten nieprzyjemny dźwięk w intro 😮😢👏

Ustawa lewicy jest doskonałym przykładem wrażenia, że coś się robi, nie robiąc dosłownie nic realnego dla swojej grupy wyborców.