วีดีโอ

Uwielbiam takich debilków. Sztab nie był przygotowany na Blitzkrieg - oczywiście że nie był. Francuzi w 1940 roku mimo polskich meldunków też nie byli. Rosjanie w 1941 także. Nikt w Europie nie był. Co do awansów to odsyłam do Wieczorkiewicza i jego "Łańcucha historii", ale co ważniejsze do Wojtaszaka i jego "Generalicja Wojska Polskiego". Inna sprawa że nie dorosłeś do takich pozycji. Jako obrońcy nieuku mieliśmy przerąbane bo byliśmy dosłownie otoczeni. Niemców mieliśmy od zachodu, północy, i południa, a do tego należało wojsko trzymać na wschodzie. To przeciwnik mógł wybrać punkt gdzie zaatakuje i zebrać w nim siły w celu uzyskania wielokrotnej przewagi. Ile ty chłopcze masz latek, 14-ście? "jednak technika i taktyka były po ich stronie " - jakie mądre słówka których znaczenia nie pojmujesz a używasz. Było jeszcze dodać strategię i logistykę, i już byś mógł generałem zostać.

A skąd te dane o zniszczonych niemieckich czołgach?

Nawet bardzo małe, w Powstaniu Warszawskim zginęło więcej ludzi.

@dsdddd1755 tak na prawde, pomimo ze sie smiejemy z Francuzów. Oni walczyli jak lwy, i zadali sporo większe straty Niemcom podczas kampanii Francuskiej.

Sztukas to niemiecki samolot twój dziadek raczej był Niemcem albo czegoś nie rozumiem

@marzenakucharczyk-klaminsk2562 No tak, był Niemcem i we wrześniu 1939 roku walczył o Polskę, tak jak miliony młodych Niemców. Czego nie rozumiesz?

Ku....wa młodzi Niemcy walczyli o Polskę co tu pie...olisz.

No wlasnie .. walczył o Polskę która miała zostać zdobyta … przez Niemców. 🫵🏻😬👍🏻. Teraz tez Niemcy walczą o Polskę… szczegolnie ta na Śląsku🫵🏻☝🏻🤔

@@jęqpę666 Twój dziadek nie walczył oPolskę, był niemieckim okupantem

Łosiem i debilem był ten co te samoloty zamówił. Drogi, skomplikowany i w '39 już przestarzały bombowiec ofensywny w ilości z dupy. Ot cała polsza myśl operacyjna...

Łoś był samolotem bombowym nie dorównywał Niemckim myśliwcom i na dodatek było ich mało

zesrałeś sie?

Posr..alo cie. Jest to ewidentnie 1987, 1988 lub najpóźniej 1989. Nie tylko ze względu na budynki i panoramę miasta w niektórych miejscach, ale i modę.

@ troszke kultury skurwielu w zadek bioracy. Z GD pewnie nie jestes pomiocie naplywowych ze wschodu. Wawiak pewnie

Żelazowa Wola = Schiller's over Voula 😂

A ile było samochodów na 1000 mieszkańców, a odbiorników radiowych, jaki procent Polaków był analfabetami, ilu Polaków mieszkało na wsi i z pracy tam się 'jakoś utrzymywali', jak wyglądało nasycenie Wojska Polskiego nowoczesnymi środkami, itp.itd.? I nie chodzi mi, że nic się nie działo, że nic nie robiono, ale podałeś sztandarowy przykład typu "rodzynka w cieście" (jasne, była jeszcze Gdynia, był COP), ale tu przede wszystkim było (i jest) potrzeba 'pracy u podstaw', krok po kroku, z mocnymi fundamentami...

@@toms327 Z ilością samochodów i radioodbiorników wcale nie było tak źle. Na tle Europy nie wypadaliśmy najgorzej. Jeśli chodzi o auta to statystycznie mogło być ich mało ale w rzeczywistości dużo Polaków wyrejestrowywało samochody z oszczędności np. na zimę lub w razie awarii. Radioodbiorników było dużo ale trzeba przyznać że większość była tych najtańszych na słuchawki. Na wsiach szczególnie na wschodzie odziedziczyliśmy biedę "pozaborczą". Armia wcale nie była zapóźniona a przegraliśmy w 39 - tym bo napadło na nas kilka państw w tym dwa dosyć duże. Polska międzywojenna miała zbyt mało czasu na rozbudowę i doścignięcie krajów zachodnich. Francuzom czy Niemcom mieliśmy dorównać w pięć - osiem lat.

@@darekpajonk Liczby, konkretne liczby do danej rzeczy - ? Co do Francji czy Niemiec nawet nie mamy co się porównywać, ale przecież i do Czechosłowacji (która też była do 1918r. pod zaborem, z wielką różnicą, że Czechy były dla swojego zaborcy przemysłowym zagłębiem), a Bułgaria, Finlandia, Włochy... Niestety bardzo blisko (najbliżej?) mogło być nam do Rumunii. Pytanie - czy gdyby RP nie była pod zaborami, to by była znacznie lepiej rozwinięta? Pewnikiem by nie była tak podzielona, ale to nie jest takie zero jedynkowe, ze względu na np. cła, rynki zbytu (Rosja) czy napływ wyższej technologii (Niemcy).

@ Najłatwiej zażądać liczb i to pewnie z roczników statystycznych. Nie mam aż takiej szczegółowej wiedzy statystycznej ale ponieważ interesuję się radiofonią (rozwój, stacje, odbiorniki) więc kilka na szybko danych o tzw. gęstości radiofonicznej w kilku krajach czyli ilości radioodbiorników na 100 mieszkańców w latach 1938 - 39 poprzedzających II WŚ; Niemcy - 13,77 % Szwajcaria - 12,4 % Francja - 9,93 % Irlandia - 3,8 % POLSKA - 2,9 % Włochy - 1,79 % Rumunia - 1,11 % Grecja - 0,3 % Te dane są z książki wydanej w czasach socjalistycznych ("Radiofonia i Telewizja w świecie" - St. Miszczak) kiedy to wiele danych o przedwojennej Polsce zaniżano. Jak widać z liczb nie byliśmy na końcu a liczby te bardzo szybko się zmieniały - rosły. Do Rumunii jednak nie mieliśmy blisko, podobnie do Grecji. Poza tym jak w przypadku motoryzacji wielu Polaków miało odbiorniki "na dziko" czyli byli tzw. radiopajęczarzami. Wszystko przez wysokie opłaty abonamentowe a w przypadku samochodów podatki drogowe. Słyszałem od ludzi starszych (sam aż tak stary nie jestem) że Polska międzywojenna była w Europie krajem bardzo szybko się rozwijającym. Dziś na takie państwa mówi się Tygrysy gospodarcze.

Zapomniałem o Czechosłowacji. W tym kraju było 6,63 % nasycenia radioodbiornikami. Ale ten kraj - wcześniej region był przez swych zaborców "dopieszczany" i miał być zapleczem przemysłowym. W latach 20-tych i 30-tych nie podobało im się że rośnie im obok duże silne państwo czyli Polska.

😂😂😂😂

Ty chyba jesteś pierdolnięty człowieku!!!!! Co ty wogóle mówisz????!!!!

wcześniej prowadzili na swoim

Z frontem wschodnim trudno porównać, ale trochę to przypomina sytuację po bitwie o Anglię - to nie jest początek końca, ale już koniec początku 😊

I dobra była posłucha . Niby awaria układu odsalania wody.