วีดีโอ

Świetny tekst i muzyka.Slucham Closterceller od 30 lat.Teraz widzę moc. Jestem w Administracji Fundacji Wilk i inni Mieszkańcy Lasu.Zapraszam do grupy i fundacji.

Kirk nie potrafi własnych solówek

Trzy baby, a która to clostercerer?

To oni jeszcze istnieją ?

Jak teraz pomyśle, że mi się kiedyś Artrosis podobało, to się wstydzę sam za siebie :) A Konarska to by mogła Moonlight skrzyknąć, a nie śpiewać z Gabrielem Fleszarem :)

CC metal satan 👹

kurwa kiedy tej koncert byl?

Zajebiscie było, 20 lat minęło jak jedna noc

Amazing vocal condition of Wielebna

Ale bedzie dojebana płyta

I guess this a new song. Masterpiecie! Worth waiting for a new album and next concerts.

Thanks bro for uploading. It seems to be a new song for their upcoming new album. What a priceless moment you lived yesterday. If you have more please share it.

Who listening this shit😂😂No real metal like Slayer, Death, Morbid Angel and many more!

Jak Urlich znajdzie ten film to zwiniesz się jak Napster.

kickass grind show.. hail gutalax,so vigorous and hillarious band im jumping up the roof

Such a fun time! 🎉

Sick! Thanks for posting. This track is 'Rancid Blubbery Entrustments' too.

Chyba pod względem pogłosu i akustyki sali... a dźwiękowcy się nie popisali... żałuję wydałem 1000 na dwa bilety... nigdy więcej spodek

Komos koncert był 😊

Heh, byłem.

Imagine being In

It stinks

Plenty 2 curse to share

Byłem tam z bratem, na płycie. Niestety nie na tej "premium" z samego przodu :( Od razu na Ectasy of Gold miałem ciary i łzy w oczach :)

Mój pierwszy koncert Mety. Najbardziej zapamiętany.

Najlepszy koncert festivalu !!!!!!

malynowo było😀

amazing

🤘🏻

Taba apurado Lars, se ve que era buena.

Byłem tam

Byłem

Byłem z kolegami 🙋‍♂️😅, 20 lat minęło... kiedy 😳😅

Dzięki za przypomnienie. Bylem wtedy sam. 4 lata póżniej z synem. Normalna scena, a nie okrągła "paleta" na środku, żeby upchać jak najwięcej ludzi, a co za tym idzie, zgarnąć jak najwięcej kasy. Bo teraz to tylko o kasę chodzi

Byłem.

Napiszę to.. jak te grupy przestaną istnieć i grać / poprostu te z rodowodem lat 80ych, 70ych, kilka zespołów z lat 90ych co ostało się jeszcze.. / to scenę wypełnią generalnie twory mające rodowód nie w graniu i talencie - tylko z kasą koncernów muzycznych, z kontraktem po TV szoł, gdzie i tak większość tego to szajs i kociokwiki. Nie ma MTV już, a szkoda. Dobra i stara scena muzyczna się niestety kończy. I piszę tu o graniu powstałym z przyjemności, z talentu uzyskanego nie na graniu w TV.. tylko przez lata, z płyty na płytę. Ja wychowany na starym rocku, ale i znający scenę mocniejszego grania - tak to oceniam, może się mylę.. ale obecne granie, w większości to plastik, albo coverowana twórczość. Nigdy nie słuchałem samego metalu jako tako, ale ten zespół zacząłem cenić jak wystąpił na scenie na Wembley, na koncercie poświęconym Freddiemu Mercury 20.04.1992. / pamiętam jak w parku WPKiW było pełno metali w sierpniu 1991 roku, gdzie wtedy pierwszy raz usłyszałem tę ich nazwę oraz Queensryche. Pozdrawiam. MS/fm/22.07.24y

Miałem 14 lat jak tata mnie zabrał 🥲 Vader i Slipknot jako support, coś niesamowitego. Mam ciarki jak na to patrzę. Dzięki za wrzucenie tak nostalgicznego filmu 😊

A ja byłem teraz na narodowym i zapalniczką paliłem :D Oldskul musi być! 💪

Bylem przed sama scena! 20 lat temu, czas leci.

Byłem tam!

To był piękny wieczór, zespół w formie, świetny set. A dla mnie jeszcze noc na dworcu i jazda w Beskidy ;) Dzięki za przypomnienie.

Byłem na tym koncercie. Po 20 latach odnoszę wrażenie, że Ecstasy of Gold było wtedy (i wcześniej) intrem, a dzisiaj jest mottem.

też mam nagrany ten koncert tylko bliżej na podeście ;)

Ostatni koncert z zapalniczkami zamiast telefonów... Aaa i snake pit za darmo dla tych, którzy pierwsi przyszli.

Jasny gwint! To już dwie dekady. 😱 Pamiętam ten długi weekend. Sobota wyjazd do Wrocławia na SGP, niedziela wyjazd do Zielonej Góry na starcie z Falubazem, a poniedziałek do Chorzowa na Metę. Czlowiek był młody, miał siłę i zdrowie. Lepiej bawiłem sie tylko w 2006 w Berlinie gdy zagrali w całości album zatytułowany "Master of puppets".

i ja tam byłem.... pięknie było

Uciekłem z pracy na ten koncert 😂😂😂

Pamiętam jak dziś! Wspaniały koncert, a po nim powrót autokarem przez całą noc do domu, dojechaliśmy o 6 rano, przebrałem tshirta i pojechałem na 8.rano na kolokwium z algorytmów, które napisałem na "autopilocie" i nawet dostałem 5 :) ależ wspomnienia - dzięki za tę wrzutkę

byłem!

Co za fys