Podróż planowana w 100% na własną rękę. Mam mapkę w Google Maps z zaznaczonymi punktami gdzie i co warto zobaczyć podzieloną na kategorie jak jedzenie, atrakcje, itp.
Nie wszystkie najwieksze atrakcje widzieliśmy ponieważ chcieliśmy doświadczyć i poczuć to miasto więc nigdzie sie nie spieszyliśmy.
W razie pytań pisać komentarze :-)
Nie byliśmy ani w Metropolitan, Muzeum Historii Naturalnej czy MoMA! Jedyne muzeum jakie zobaczyliśmy to lotniskowiec INTERPID. Żadnego CityPassa. Wiem, pewnie ktoś powie że jak tak można ale nie kręci nas to ale dzięki temu zyskaliśmy ze 2-3 dni na spokojne cieszenie się miastem i chwilą. Rekord 1 dnia to ponad 20 km pieszo. Mieliśmy też reklamę naszej firmy na jednym z największych bilbordów na TimesSquare. Na 10 dni padało tylko 1. Pogoda średnio ponad 20 stopni! Sporządziłem dość dobry plan z punktami na mapkach google więc mogę udostępnić (też sprawdzone miejsca z jedzeniem).
Dużo by opowiadać ale poznaliśmy policjanta KOWALSKIEGO i z nim chwile pogadaliśmy, faceta z jednostki SWAT który sam do mnie zagadał, polkę mieszkającą 30 lat w NYC, spotkaliśmy wilka z WallStreet który akurat chyba utopił sporo kasy... i sporo innych ciekawych osób.
Najbardziej urzekły nas: ulice NY które są po prostu filmowe, Central Park, Brooklyn i widok na Manhattan, Dumbo, wyłaniający się widok Manhattanu w drodze z lotniska... opadła mi kopara, 100 metrówa kolejka po ślub, muzeum na lotniskowcu INTERPID, teatr z Moulin Rouge - wooow, parada Hallowen.
Dla nas NYC to nie tylko bieg ale poczucie ducha miasta poprzez 3 wydarzenia na których byliśmy:
1. Spektakl na Broadwayu „Moulin Rouge” - wgniotło nas to w fotel, zachowanie publiczności, aktorzy, muzyka, show i cały aranż. Nie widziałem w PL czegoś takiego i polecam pójść na to zamiast poświęcać pół dnia na Liberty Island.
2. Koncert jazzowy z widokiem na Central Park przy Columbus Circle (Dizzy Club) - rewelacyjne głosy i muzyka, świetne jedzenie - tanio nie było ale absolutnie warto.
3. Parada Hallowen - niesamowite przeżycie, prawie 3h na nogach ale efekt wooow był. Było 10 razy lepiej niż myślałem. Bardzo dużo policji wiec czuliśmy się bezpiecznie.
Mieszkaliśmy na Manhatanie, na 63 piętrze (Marriot, załączone zdjęcia), 10 min pieszo od Central Parku, z widokiem na Central oraz Steinway Tower.
Bilety: LOT. Kupowane pół roku wcześniej (dzięki Ania i Michał) J 1 bagaż rejestrowany na 2 osoby i oczywiście podręczne.
Summit - jak dla nas porażka, bardzo długa kontrola bezpieczeństwa, ogrom ludzi wpuszczonych na raz przez co ciężko było zrobić jakieś sensowne zdjęcie. Widoki ładne ale jak dla nas całość wyszła słabo. Może na innych punktach widokowych lepiej.
Plusy:
- brak szczurów o których pisze prawie każdy
- nie aż tak dużo bezdomnych
- bardzo dużo policjantów
- metro wcale nie jest takie straszne ale fakt że trzeba uważać na ludzi i to gdzie się staje i czego dotyka
- wiele osób pomocnych (pracownicy metra, sklepów czy w innych atrakcjach)
Minusy:
- napiwki, nawet w Starbucksie (w hotelowym kawa 5 USD, za hotelem przy ulicy to samo ponad 7)
- China Town - lepiej dobrze pilnować tu portfela i ogólnie bardzo uważać, za dnia ogrom bardzo podejrzanych typów, fakt że można tu tanio kupić pamiątki ale niespecjalnie nam się podobało.
Porady:
1. Zainwestuj w bardzo dobry smartfon z aparatem. Zaoszczędzisz miejsce i wagę (nie zabierając normalnego aparatu).
2. Warto mieć gimbala (ja używam DJI OM 4) - poprawia znacząco stabilizację i potrafi robić świetne panoramy, timelapsy itp. Ja popełniłem błąd i zabrałem jeszcze duży i masywny gimbal do kamery którego użyłem stanowczo za mało razy.
3. Nocleg nawet na 1 noc taniej kupić przez booking. Przepłaciliśmy w hotelu niedaleko lotniska za 1 noc.
4. Darmowy prom na Staten Island daje kapitalne widoki na Manhattan oraz na statuę. Zdjęcia widoczne zrobiłem smartfonem na lekkim zoomie.
5. Uwaga na naciągaczy którzy chcą sprzedać wszystko i wszędzie.
6. Na Central Park potrzeba ze 2 dni a 1 to naprawdę minimum. Posiedz, popatrz na ludzi, posłuchaj muzyków, zachwyć się widokiem i… wiewiórkami 🙂
___________________________________________________________
Jesteśmy parą młodych przedsiębiorców która prowadzi sklep online
www.kolendziolka.pl - dekoracje do domu w stylu glamour dla królowych oraz outlet występując w programie "Zakup w ciemno" w stacji TT
Naszym oczkiem w głowie są dekoracje do domu których sprzedaliśmy już dziesiątki tysięcy. W wolnej chwili nagrywamy też nasze życie na TikToku i pokazujemy jak wygląda życie pary która jest ze sobą 24h/7 razem :-)
Nasze SOCIAL MEDIA:
www.tiktok.com/@pirytowapara
pirytowa_para_ttv
Mail: biuro.glamtis@gmail.com