Uczciwie przyznaję: mi się podobały reklamy "Wólczanki" znad Bałtyku. Woda bogactwem człowieka. Albowiem człowiek składa się w 70% z wody. Prometeusz go z wody i dodatków zrobił. Dodając potem niebieski ogień.
Świetnie pływam ale woda to żywioł i nawet Ja się o tym miałem okazję przekonać wypływając w głąb Bałtyku około kilometra od brzegu. Falę były tak silne i częste , że praktycznie przez cały czas musiałem nurkować aż po jakimś czasie zacząłem opadać z sił. Walczyłem wtedy sam ze sobą ale chyba wtedy uratował mnie spokój i Pan Bóg. Człowiek gdy jest młody , to myśli , że jest nieśmiertelny i ma tą chorą odwagę. Dzisiaj mając 31lat dalej mam tą chorą odwage ale rozum inny.
25 lat temu z moja 5 lat starszą siostrą odbijalismy pilke obok tych palików, a że jestesmy z poludnia Polski to wiedza na ten temat była wtedy zerowa, nie było internetu ja miałem 10lat i umiałem pływać ona 15 lat i niestety nie. Obróciłem się dosłownie tylko na kilka sekund w kierunku plaży i ona zniknęła z pola widzenia wpadając w tę dziurę. Fala uderzeniowa w te paliki wyrzuciła ją o 5 metrów dalej i ledwo udało mi się ją wyciągnąć. Trauma po tym wydarzeniu pozostała w rodzinie do dziś. Brawo za tak cenny instruktaż.
Praca ratownika, jest jak praca sprzątaczki. Przy ładnej pogodzie, nikt na butach nie wnosi błocka i ma lżejszą robotę. Kiedy leje deszcz i jest błoto, wnoszą je na butach i musi robić trzy razy więcej. Podobnie żeglarz i kierowca autobusu. Kiedy jest słoneczna pogoda, dobra widoczność i bezchmurne niebo, prowadzi się łatwo i przyjemnie. Kiedy pada deszcze ze śniegiem, wieje wiatrzysko i warunki są kiepskie, praca staje się trudniejsza. Ratownik podobnie. Przy ładnej pogodzie i dobrej widoczności, jego praca polega na leżeniu z lornetką i nudzeniu się. Kiedy fale wysokie, pogoda kiepska, pada deszcz i wieje wiatr, wtedy... a nie.. wtedy wywiesza czerwoną flagę i nie pracuje. To ja proponuje, żeby panie sprzątające podczas ulewy nie wpuszczały klientów do sklepów, kierowcy autobusów niech zatrzymają swoje autobusy i niech wygonią pasażerów na zewnątrz (bo pada), a w biurach niech nie pracują w upały, bo w sumie czemu nie. Dlaczego tylko ratownikom wolno nie pracować, kiedy im pogoda nie odpowiada?
Jest głęboko i co z tego? Płynąłem sobie w poprzek jeziora o głębokości 50m..ale przecież nie nurkowałem. Prawda jest taka, że ludzie się boją wody. W sytuacji ciężkiej do przewidzenia zwyczajnie panikują. Gdyby nie nieroztropne zachowanie to przyczyną śmierci w Bałtyku, najczęściej byłoby wyziębienie.
To są falochrony, przy nich naprawdę trzeba uważać. Byłam w tym roku nad Bałtykiem na plaży przy falochronach i dzisiaj już wróciłam do domu z wakacji.
A ja powiem tak ile by o tym nie mówić ile by to nie nagłaśniać,to i tak kto sie ma utopić to sie utopi.Ludzie sie topili i topić będą i nic tego nie zmieni.Chyba że nie bedzie wody na ziemi.Ale znowu nie bedzie wody nie bedzie życia.Paradoks
Dzięki za film instruktażowy ale czy trafi do plażowiczów tam powstaje czasami prąd wsteczny Super że iświadamiacie plażowiczuw to nie żarty z wodą przy takim falochronie ale idiotów nie brak acie
Nigdy nie wchodzimy do wody przy samych słupach ponieważ w tych miejscach zawsze występuje silny, niebezpieczny prąd wodny z którego trudno jest się wydostać‼ Podobnie jest na gdyńskiej plaży przy murku po prawej stronie przy Jacht Clubie .
no ale skoro tyle osób o tym nie wie to czemu nie ma tabliczek z informacją o głębokości przy falochronach,to aż tak dużo kosztuje?bywają dni że ratownicy nudzą się niemiłosiernie to niech we współpracy z właścicielem plaży czy też kąpieliska pooznaczają te niebezpieczne miejsca!przecież tam wystarczą 2-3 kroki i przykrywa po czubek głowy dorosłego człowieka a co dopiero dzieciaka
Nigdy nie bylem swiadom jak Baltyk jest niebezpieczny w przeciwienstwie do innych wod plywowych gdzie chociazby zasolenie trzyma na powierzchni.Przykladowo w zwyklej piance aby zanurkowac dociazanie olowiem zdaje sie nie miec konca,jednak Baltyk bez plywow morskich nigdy sie nie odslania jest przez to tajemniczy.U mnie po drugiej stronie kanalu mozna z pradem morskim dac sie poniesc ,wlasnie specyfika wody na Atlantyku wyglada zupelnie inaczej pamietam 1 raz wszedlem i moglem sie oddalic po linie horyzontu lekko znoszony pradem inna bajka.
Przed laty moj Syn pracowal jako ratownik WOPR wiem jaka to trudna i czesto niewdzieczna slabo oplacana praca.Dziekuje za madry pouczajacy filmik i zycze samych szczesliwych dni😊❤
👍
Uczciwie przyznaję: mi się podobały reklamy "Wólczanki" znad Bałtyku. Woda bogactwem człowieka. Albowiem człowiek składa się w 70% z wody. Prometeusz go z wody i dodatków zrobił. Dodając potem niebieski ogień.
No nie wolno wchodzić na falochrony.
Świetnie pływam ale woda to żywioł i nawet Ja się o tym miałem okazję przekonać wypływając w głąb Bałtyku około kilometra od brzegu. Falę były tak silne i częste , że praktycznie przez cały czas musiałem nurkować aż po jakimś czasie zacząłem opadać z sił. Walczyłem wtedy sam ze sobą ale chyba wtedy uratował mnie spokój i Pan Bóg. Człowiek gdy jest młody , to myśli , że jest nieśmiertelny i ma tą chorą odwagę. Dzisiaj mając 31lat dalej mam tą chorą odwage ale rozum inny.
Bałtyk piszemy Wielką Literą ponieważ jest to nazwa własna.
2024
dziekuje za informacje.
pierwsze slysze i ogladam ze falochron ma takie glebokosci dak blisko siebie.dziekuje za informacje
Super filmik, dziękuję
Nie wiedziałam, w ubiegłym roku znajome dziecko spod falochronów zostało odratowane
Powinni to pokazywać w szkołach na lekcjach geografii i w środkach masowego transportu, kiedy dzieciarnia wraca po szkole.
kaskaderzy zrobią to za ciebie
jak masz 5 promili to nie wchodź do wody hehe
nikt tam nie chodzi bo mewy tam srają
msw już dawno zamkło ten projekt
A sam na nich stoi
Takie informacje powinny znajdować się na samej plaży !!!
Pułapka dla niewiedzących
25 lat temu z moja 5 lat starszą siostrą odbijalismy pilke obok tych palików, a że jestesmy z poludnia Polski to wiedza na ten temat była wtedy zerowa, nie było internetu ja miałem 10lat i umiałem pływać ona 15 lat i niestety nie. Obróciłem się dosłownie tylko na kilka sekund w kierunku plaży i ona zniknęła z pola widzenia wpadając w tę dziurę. Fala uderzeniowa w te paliki wyrzuciła ją o 5 metrów dalej i ledwo udało mi się ją wyciągnąć. Trauma po tym wydarzeniu pozostała w rodzinie do dziś. Brawo za tak cenny instruktaż.
Nie znam Cię Człowieku, ale WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO.
Bałtyk to je Bałtyk
M
Jaka wody w tym biednym baltyku gnojowka miliny litrów fekali z warszawki płynęło do niego byłem w dani nad Bałtykiem woda niebieska😢😢😢
Takie filmiki ,oraz uświadamianie ,powinno być obowiązkowe od najmłodszych lat w szkołach
Praca ratownika, jest jak praca sprzątaczki. Przy ładnej pogodzie, nikt na butach nie wnosi błocka i ma lżejszą robotę. Kiedy leje deszcz i jest błoto, wnoszą je na butach i musi robić trzy razy więcej. Podobnie żeglarz i kierowca autobusu. Kiedy jest słoneczna pogoda, dobra widoczność i bezchmurne niebo, prowadzi się łatwo i przyjemnie. Kiedy pada deszcze ze śniegiem, wieje wiatrzysko i warunki są kiepskie, praca staje się trudniejsza. Ratownik podobnie. Przy ładnej pogodzie i dobrej widoczności, jego praca polega na leżeniu z lornetką i nudzeniu się. Kiedy fale wysokie, pogoda kiepska, pada deszcz i wieje wiatr, wtedy... a nie.. wtedy wywiesza czerwoną flagę i nie pracuje. To ja proponuje, żeby panie sprzątające podczas ulewy nie wpuszczały klientów do sklepów, kierowcy autobusów niech zatrzymają swoje autobusy i niech wygonią pasażerów na zewnątrz (bo pada), a w biurach niech nie pracują w upały, bo w sumie czemu nie. Dlaczego tylko ratownikom wolno nie pracować, kiedy im pogoda nie odpowiada?
Niech zgadne miasto w ktorym to nagrywano to debki?
A czemu wchodzą na te baliki albo obok bo x%ludzi to bezmózgie istoty myslą ze wszysko lepiej wiedzą i myslą co to nie ja
Bardzo cenny film, dziekuje serdecznie za realizacje.
Jako dziecko prawie się utopiłam przy palach w Ustce... Ciocia mnie nie upilnowała ale wyciągnęła mnie w ostatniej chwili, miałam może 7 lat.
Jest głęboko i co z tego? Płynąłem sobie w poprzek jeziora o głębokości 50m..ale przecież nie nurkowałem. Prawda jest taka, że ludzie się boją wody. W sytuacji ciężkiej do przewidzenia zwyczajnie panikują. Gdyby nie nieroztropne zachowanie to przyczyną śmierci w Bałtyku, najczęściej byłoby wyziębienie.
Z tym się zgodzę to hydrofobia.
ten material powinien byc przed caly czerwiec pokazywany zaraz po glownych wiadomosciach, zeby ludzie sobie to w koncu zapamietali na cale wakacje
Szkolenie dla każdego Janusza i jego rodzinki
Bardzo dobry pomysł, więcej takich filmów i informacji
trzymam za Was kciuki
wygląda na silnego faceta, a jednak z banieczką rodzice, młodzi - myślcie Bałtyk jest ładny, ale nie jest miły
Szkoda, że większość nie myśli, nie ma pojęcia nawet o niebezpieczeństwie
To są falochrony, przy nich naprawdę trzeba uważać. Byłam w tym roku nad Bałtykiem na plaży przy falochronach i dzisiaj już wróciłam do domu z wakacji.
A ja powiem tak ile by o tym nie mówić ile by to nie nagłaśniać,to i tak kto sie ma utopić to sie utopi.Ludzie sie topili i topić będą i nic tego nie zmieni.Chyba że nie bedzie wody na ziemi.Ale znowu nie bedzie wody nie bedzie życia.Paradoks
Świetny materiał.
Ford goofno wort!
Baltyk deszcz I sinica w wodzie wakacje zycia😂😂😂
Jak ty jesteś to na pewno.
Po co te ciulstwa tam wsadzają.wyglada to jak patyk w gownie. Gdzie indziej jeszcze nie widzialem .No ale u nas najwyzsze fale przecież są 😂
Dzięki za film instruktażowy ale czy trafi do plażowiczów tam powstaje czasami prąd wsteczny Super że iświadamiacie plażowiczuw to nie żarty z wodą przy takim falochronie ale idiotów nie brak acie
Dziekuje! Bardzo pozyteczne!
Dzieki Madry instruktarz madra inicjatywa dbalosc o ludzkie zycie
Nigdy nie wchodzimy do wody przy samych słupach ponieważ w tych miejscach zawsze występuje silny, niebezpieczny prąd wodny z którego trudno jest się wydostać‼ Podobnie jest na gdyńskiej plaży przy murku po prawej stronie przy Jacht Clubie .
Teraz wszystko jest niebezpieczne nawet piardniecie bo gazy mogą zapalić się. Jaka herezja zagrożenia jest głoszona.
Szacun za szkolenie ale moglyby byc jakies znaki ostrzegawcze, boje
no ale skoro tyle osób o tym nie wie to czemu nie ma tabliczek z informacją o głębokości przy falochronach,to aż tak dużo kosztuje?bywają dni że ratownicy nudzą się niemiłosiernie to niech we współpracy z właścicielem plaży czy też kąpieliska pooznaczają te niebezpieczne miejsca!przecież tam wystarczą 2-3 kroki i przykrywa po czubek głowy dorosłego człowieka a co dopiero dzieciaka
Nigdy nie bylem swiadom jak Baltyk jest niebezpieczny w przeciwienstwie do innych wod plywowych gdzie chociazby zasolenie trzyma na powierzchni.Przykladowo w zwyklej piance aby zanurkowac dociazanie olowiem zdaje sie nie miec konca,jednak Baltyk bez plywow morskich nigdy sie nie odslania jest przez to tajemniczy.U mnie po drugiej stronie kanalu mozna z pradem morskim dac sie poniesc ,wlasnie specyfika wody na Atlantyku wyglada zupelnie inaczej pamietam 1 raz wszedlem i moglem sie oddalic po linie horyzontu lekko znoszony pradem inna bajka.
Przed laty moj Syn pracowal jako ratownik WOPR wiem jaka to trudna i czesto niewdzieczna slabo oplacana praca.Dziekuje za madry pouczajacy filmik i zycze samych szczesliwych dni😊❤