วีดีโอ

Klatki ze złota byłyby zbędne i niepraktyczne. Koszty, o których mówię, to koszty, z jakimi wszyscy powinni się liczyć, głównie koszty leczenia ptaków. Możesz zresztą zauważyć, że w filmiku wymieniam poszczególne grupy wydatków. Klatka nie zalicza się do kosztów utrzymania, nie wliczam jej też do początkowego podsumowania. Jest to wydatek, który ponosimy na start - i powinnna służyć długie lata. Nigdzie też nie mówię, że wszyscy powinni mieć taką klatkę, jaką my mamy, bo przy maksymalnie 4 papugach i codziennych wielogodzinnych lotach klatka długości 100 cm wystarczy (choć ciężko jest dostać klatkę tych wymiarów z bezpieczną powłoką, czyli malowaną proszkowo i naprawdę coraz więcej osób decyduje się na takie klatki jak nasza; a i tak nawet klatki długości 80 cm - dobrej na parę falek - nie kupi się poniżej 300 zł). Co do "popularne, bo są tanie w utrzymaniu i proste w hodowli" - nie zgodzę się. Falki są "popularne, bo są tanie (i proste w hodowli)". Można sobie pójść do zoologa, wydać stówę i wyjść z papugą. Albo pójść do (pseudo)hodowcy, wydać 20 zł - i wyjść z papugą. Mało kto, wybierając gatunek papugi dla siebie, zastanawia się nad wydatkami, z jakimi się to wiąże. Dowód? Mnóstwo osób myśli, że jak uzbiera 5-8 tysięcy na arę czy żako, to znaczy, że je "stać" na taką papugę. A to nieprawda. Bo same orzechy dla ary to jakieś 200 zł miesięcznie, a zabawki dla dużych papug trudno kupić poniżej 100 zł (zabawki, które papuga potrafi w parę godzin rozwalić). Falki będą tańsze w utrzymaniu od dużych ptaków, bo... są mniejsze i mają mniejsze dzioby = zjedzą mniej i zniszczą mniej. To nie znaczy, że nie mają porównywalnych potrzeb i że nie należy im zapewnić godnych warunków życia. A żeby to zrobić, trzeba zainwestować w zabawki, w odpowiednią dietę, a w razie choroby - w leczenie.

A jak pies jest za darmo ze schroniska to już w ogóle szkoda kasy, żeby go leczyć, nie? Przecież jak umrze, pardon, "zdechnie", to można wziąć następnego... Co za różnica, ten czy tamten. Każde zwierzę jest niepowtarzalne, zwłaszcza dla opiekuna. Każda z moich papug miała/ma wyjątkową "osobowość". Plus ten ptak ma jedno życie, na którym zdecydowanie mu zależy (widać to, jak ptaki walczą w chorobie), więc przyjmując go pod swój dach, zobowiązujemy się zrobić, co w naszej mocy, by w chorobie mu pomóc. Jeśli nie, to naprawdę nie warto tych papug brać.

nie chodzi mi o to, jak mamy psa którego adoptowalismy ze schroniska jest on tak samo wart jak pies którego kupujemy i przywiązujemy się do niego tak samo jak do psa z hodowli natomiast jeśli miał bym wydać na owego psa np 20k zł to z biznesowego punktu widzenia nie ma to sensu jeżeli pies ma umrzeć to i tak umrze prędzej czy później nie warto usiłować przedłużać jego życie kosztem tego że będzie się męczyć z drugiej strony więź z psem jest dużo silniejsza niż np z papugą a wracając ja hoduję króliki na sprzedaż nie wyobrażam sobie abym wydał 2000 zł na leczenie królika wartego 600 zł to marnowanie pieniędzy które mogł bym zainwestować w trzy króliki o podobnych walorach lub jednego sporo ładniejszego co innego gdy miałbym jednego królika którego traktował bym jak przyjaciela wtedy jest jeszcze przywiązanie a to zupełnie co innego w naturze nikt nie pomaga ptakom w chorobach a przecież im bardziej przybliżone warunki do naturalnych tym lepiej

Dziękuję 🥰

Tak, proso i kłosy trawy to hit:) co do zachęcania do jedzenia owoców i warzyw - warto próbować, choćby codziennie trzeba było wyrzucać niezjedzone. Polecam popróbować na początek dorzucać do ziarna drobno pokrojone łodyżki koperku czy rzodkiewki. A sporo sugestii, jak zachęcić papugi do jedzenia owoców i warzyw, oraz prawdopodobne przyczyny, dla których papugi mogą ich nie jeść, znajdziesz w tym filmiku na moim kanale: th-cam.com/video/K0e-VeBsQDo/w-d-xo.html; warto też pamiętać, że papugi są silnie stadne i np. dobierając papudze towarzysza, z domu tymczasowego, w którym ptaki są nauczone jedzenia warzyw i owoców, można sobie oszczędzić kombinowania ;)

świeża:)

To model Montana Paradiso 150. W najkorzystniejszej cenie bywała na zooplusie. Poza tym chyba na parrot planet, a na olx można czasem trafić używane.

😂

Dostałem na targach od przedstawicieli citroena samochodzik który szczególnie zainteresował circie i bawiła się nim ciągła za błotnik wsiadała na samochodzik do czasu teraz to schdzi z ramienia i żąda smartwona włączam jej przednią kamerkę i jeździ dziubkiem po ekranie tak jak ja palcem

@@mariuszbydgoski4855 jasne, pewne ludzkie rzeczy mogą papugi interesować, warto jednak zastanawiać się, czy dana rzecz jest dla nich bezpieczna (np. statystycznie na smartfonie jest więcej bakterii niż na desce klozetowej, a rzeczy z metalu innego niż stal nierdzewna czy pokryte farbą mogą doprowadzić do zatrucia). Jeśli taki przedmiot jest bezpieczny, możemy papudze pozwolić się nim bawić, warto jednak pamiętać, że zabawa korą, gałązką itp. będzie dla nich bardziej naturalna, bardziej instynktowna i na dłuższą metę - bardziej satysfakcjonująca. W dodatku dla samotnych papug "kontakt" z przedmiotem czy smartfonem z jednej strony może być frustrujący - szukają w nich towarzysza zabaw, namiastki innych papug - z drugiej może powodować fiksację na takich przedmiotach i różne niechciane zachowania. Najlepsza zabawa jest w parze/ w stadku naturalnymi zabawkami...

@@papuginastart Witaj myślisz że smartfon jest nie bezpieczny gdyby nie szkło hartowane na ekranie to raczej circia była by dla niego zagrożeniem .

@@mariuszbydgoski4855 smartfon nie jest bezpieczny choćby z tego względu, że wędruje z nami wszędzie i zbiera wszelkie możliwe bakterie - papuga bada go dziobem i potem z tym wszystkim musi się mierzyć jej układ odpornościowy. Większość telefonów ma na sobie gorsze drobnoustroje niż w miarę często sprzątana toaleta. Nie jest to też atrakcyjna zabawka - nie można jej gryźć, nie można się po niej wspinać itp. Dla samotnych ptaków jest atrakcyjna, bo wydaje im się, że spotykają w niej drugą papugę (odbicie w ekranie lub filmiki z internetu), ale w gruncie rzeczy to bardzo smutne i frustrujące. A jeśli papudze uda się uszkodzić obudowę czy ekran, może sobie zrobić krzywdę.

Nie wszędzie masz dostęp do gałęzi odpowiednich dla papug, zwłaszcza w mieście. Natomiast wydając 100 zł rocznie na papugę, nie zapewniasz jej nawet minimum tego, czego ona potrzebuje. Wątpię, by te 100 zł starczało na coś więcej niż podstawową karmę. A co z sepią, z zabawkami? Poczytaj trochę o tym, serio, papugi to w gruncie rzeczy delikatne ptaki i to, czym je karmisz, bardzo szybko odbija się na ich stanie zdrowia. Są to też bardzo inteligentne zwierzęta i potrzebują mieć możliwość zabawy, odkrywania nowych rzeczy. To też są koszty. Piszesz, że masz jedną papugę - warto wiedzieć, że papużki faliste potrzebują żyć w parach lub w stadkach.

Pomidor ogólnie jest dość problematyczny. Popróbuj tę marchewkę dorzucać do miseczek z ziarnem (pamiętając, oczywiście, żeby po kilku godzinach wszystko wyrzucić). No i tak, jak radzę w filmiku: dobrze zacząć od zieleniny, tarty seler bardzo dobrze wchodzi, kukurydza...

​@@papuginastart są postępy, zaczęła jeść jabłko i rzodkiewkę. Okazyjnie je też pomidora i ogórka, ale głównie z ręki, sama z siebie się nie interesuje. Mam pytanie, skąd masz te spinacze do owoców i warzyw?

@@ludwikwit4996 szukaj w internecie pod nazwą "uchwyt na sepię"/ "klips na sepię"/ "żabka". Na przykład na furgo pl jest w dwóch rodzajach - mocniejsze białe (np. do marchewki dobre) i słabsze brązowe (do bardziej miękkich rzeczy).

Powodzenia!

Jeden jest w przygotowaniu, ale zaczął się robić jeszcze przed pierwszym😉

@@papuginastart czekam z niecierpliwością:)

Dziękuję!