Kiedyś do Krakowa były 2 pociągi. Poranny, na którego nikt nie chciał wstawać i ten. Dobrze że w PKP w końcu do tego doszli i samych wieczornych jest więcej. Teraz w sezonie 3, a razem z porannymi to 6
0:26 О, даже надпись на вагоне и на русском языке есть. Правда, не очень понятно, что вагон с русской надписью делает здесь, в Польше, на местной линии?🤔
Z własnego doświadczenia wiem, że czekanie na ostatni pociąg to zły pomysł. Jeszcze jak niektórzy są Z rowerami to jak za czasów wstępowania do wojska i destantowania z wagonu he he
Wolałem w tamte okolice jechać samochodem. Fakt, korki bywały po drodze, ale: 1. I tak miałem luźniej i chłodniej niż w pociągu 2. Korek często można ominąć.
W roku 1988 jechałem z Krakowa do Augustowa. Do przedziału skok przez okno... Z Wawy do Augustowa stałem na jednej nodze. Co ok 50 km zmienialem lewą na prawą...
Serio dalej takie same tłoki ludzi bo po mojemu to malo ludzi kolejami smiga ? bo jak jezdze z bialego do gdanska po sezonie (wrzesien pazdziernik) to sam w przedziale 2 klasie :D
Bo kurwa odpowiednie wladze koleji nie potrafia przewidywac i dokladac wagonow lub dodatkowych pociagow w sezonie letnim. Bo przeciez to jest takie trudne ruszyc tłuste dupy z biur i przeprowadzic wizje w terenie. I tyle w temacie.
Eeee przesada. Najpikantniejsze wypady nad morze były właśnie przy realizacji TLk z tymi straymi wagonami. Masz przedział bądź dwa dla siebie, muza, alko, śmiechy...Coś pięknego, a teraz? Strefa ciszy..wszystko otwarte, jedziesz tyle godzin w pociągu i trzeba kitrać alko...beznadzieja. Na szczęście to było za młodego 20 lat. Teraz to autko, kierowca i wio. Fajne czasy, bardzo dobrze wspominam to tzw "łapanie" przedziałów, ten ścisk, w chuj ludzi ale! tanio ^^
@@baster997 Ale ty pierdolisz bzdury... widać, że jesteś kompletnym troglodytą, skoro cieszysz się na widok tak przykrych i patologicznych obrazków, o jakich właśnie mówisz. Sam fakt, iż prawisz o kitraniu alko w wagonach pociągu jest po prostu żenujący. Mam nadzieję, że ktoś cię w końcu z tym alko złapie i się może czegoś nauczysz, skoro nie potrafisz zachowywać się w środkach masowego transportu KULTURALNIE.
Lekos ja byłem w lipcu i jak dla mnie nie było aż tak strasznie, może trochę ponad norme. Jedynym dramatem była Biedronka, tam wejście po same bułki mogło trwać 30 minut.
A dociera do was biedaki, że tutejsi ludzie/mieszkańcy was tu nie chcą? Wielcy wczasowicze kurwa, okupańci biedronek - wczasowicze pełną gębą, co na pokoju jajka gotują w czajnikach, targują się o 1zł za pokó,j a jak przychodzi rodzinka 4 osobowa do knajpy to bierze jeden obiad na 4 osoby i jest fajnie - cebula!!!
Niech przyjeżdżają, ale tacy których stać na wczasy, a biedota i to zasrane 500+ niech siedzi w domu i nie irytuje innych. Nawet chłopie (nie obraźliwie) nie wiesz jak tutaj mamy dosyć wczasowiczów - to jest dramat!!! Ja wiem, że zaraz napiszesz "ale, Wy przecież żyjecie z turystów i powinniście im dziękować, że przyjeżdżają" - no z jednej strony racja, tylko szkoda, że np. w tym roku było tu więcej okupantów biedronek i zwykłej cebuli niż prawdziwych turystów, którzy przyjechali odpocząć i się wyluzować, a nie stać 3/4 urlopu w kolejce po bułki czy korkach - no bo przecież na plażę nie można iść - na nią trzeba kurwa jechać samochodem i zakorkować całe miasto, i ten stan się pogłębia tak od 3-4 lat. Wcześniej przychodził jeden klient do baru i zostawiał kasy tyle co teraz 2-3 RODZINY Z DZIEĆMI i to jest chore, bo pieniędzy mamy niewiele więcej niż te 3-4 lata temu, a ludzi 2-3 razy więcej z którymi niestety trzeba się użerać wszędzie, nawet kurwa na zwykłym chodniku, bo jaśniepaństwo rowerami jadą, jeden koło drugiego bo pogawędki sobie urządzają jadąc CHODNIKIEM kurwa - i nie ważne, że 5-10metrów obok chodnika jest ścieżka rowerowa - nie kurwa oni musza jechać chodnikiem, a Ty usuwaj się posłusznie jaśniepaństwu z drogi... Stary tu by można książkę napisać o skretynieniu polskich turystów. Przepraszam, że się rozpisałem i uniosłem, ale nikt normalny nie jest w stanie wytrzymać takiego nawału zwykłych idiotów - tym bardziej turyści, którzy myślą, że jak są na wczasach, to im wszystko wolno...
@sientek mnie też się to kiedyś zdarzyło w expresie Warszawa-Kraków zdublowała się miejscówka, ja siedzę a tu wchodzi gość z dziewczyną i do mnie, że to ich miejsca więc wyciągnęłam bilet i pokazałam im, że zajęłam dobre miejsce, widzieli, że mam rację więc dali spokój tylko poszli do konduktora
oho, miałam okazje w lipcu ubiegłego roku wsiadac na stacji we Władysławowie, ludu jak w w mrowisku i wagony niby ponumerowane, ale każdy i tak szukał swojego, w środku bałagan jak sto diabłów, co krok awantury o miejsca, bo wsiadło wielu ludzi nie wiedzacych, że IC ma miejsca numerowane :)
ja sam to przezywalem co rok jak jezdzilem z rodzicami na wakacje nad morze albo w gory a jestem ze slaska :D ale to ma swoje uroki :) za granica kazdy by sobie wygodnie jechal i nuda... a tak to bynajmniej jest co wspominac :D jestem w Holandii juz 3lata a nie ma tu co wspominac :D a w Polsce jeden miesiac wakacje i milion wspomnien ;D i wrazen :D pozdrooo polska 4ever !!
Oj nie byłbym tego taki pewien... Byłem z dziewczyną we Władysławowie w sierpniu i obok nas w przedziale ludzie się kłócili o zarezerwowane miejsca.... Po prostu "dublują rezerwacje".... Ty możesz dostać np miejscówkę i ktoś inny może dostać to samo miejsce co Ty chociaż dopłaciłeś za miejscówkę...
to że PKP ma wyjebke na pasażerów to jedno, ale ludzie też bez sensu się na to godzą, Osobiście wolałbym dopłacić kilka - , kilkanaście złotych ( w zależności od długości trasy ) i pojechać sobie w luksusowych warunkach ( w porównaniu do tego ) PKSem
Byłem teraz tydzień we Władysławowie i muszę powiedzieć że zmądrzeli w końcu, pociągi sezonowe te dalekobieżne co wyjeżdżają z Helu na całą polskę mają rezerwowane miejsca więc każdy będzie mógł spokojnie usiąść i nie ma już takiej sceny jak na tym filmie, pozdrawiam
jechałem 23 sierpnia bieżącego roku i konduktorka nawet biletów nie sprawdzała wsiadłem na helu ludzie w jastarni już mdleli bo było duże przepełnienie i zero klimatyzacji w dodatku okna się nie otwierały a drzwi się zacięły i nie chciały się otworzyć
@@marcello777pl5 a kto im kazał wsiadać do tego pociągu? Nie masz rezerwacji to nie wsiadaj. Dzisiaj jest tyle możliwośći że pociągi łaski nie robią: Flixblus, Bablacar czy ewentlanie własne auto. Trzeba nie myśleć logicznie żeby wsiadać do takiego pociągu w dzisiejszych czasach.
do dowolnego??? w dowolnych innych jest podobny tłok jak w tym. poza tym dowolnym pociągiem mogę też nazwać TLK do Wrocławia a chce się dostać do Krakowa
Kiedyś do Krakowa były 2 pociągi. Poranny, na którego nikt nie chciał wstawać i ten. Dobrze że w PKP w końcu do tego doszli i samych wieczornych jest więcej. Teraz w sezonie 3, a razem z porannymi to 6
Ale nie można w nieskończoność wydłużać składów, czy długości peronów bo i tak dla wszystkich nie starczy.
0:26 О, даже надпись на вагоне и на русском языке есть. Правда, не очень понятно, что вагон с русской надписью делает здесь, в Польше, на местной линии?🤔
Это были и остаются правила МСЖД. Спальные вагоны и вагоны-рестораны имеют вывески на русском языке.
Naprawdę świetna propozycja, brawo TH-cam xD
Wooow ale odkop mi YT zaproponował 😁😁😁
Te czasy gdzie stonka jeździła na TLK zamiast Kiosków
Teraz to Czeskie Nurki prowadzą wagony do Helu
I to właśnie jest klimat.
TLK - Hell
*J E B A Ć S T A R E T L K* *A L L M Y H O M I E S H A T E S T A R E T L K* _kumaci zrozumieją_
Ktoś tu za często ogląda Cyborga xD
@@kolejpolska Brawo, zgadłeś
Z własnego doświadczenia wiem, że czekanie na ostatni pociąg to zły pomysł. Jeszcze jak niektórzy są Z rowerami to jak za czasów wstępowania do wojska i destantowania z wagonu he he
Wolałem w tamte okolice jechać samochodem. Fakt, korki bywały po drodze, ale: 1. I tak miałem luźniej i chłodniej niż w pociągu 2. Korek często można ominąć.
W dzisiejszych czasach to było by do niewyobrażenia
Czyżby? Ostatnio w wakacje IC Lazur jechał tak samo napakowany.
Prawie każdy pociag tak wygląda.
@@slav8820 to by się pan zdziwił.
@@slav8820 mi chodziło o czasy pandemii kiedy były ograniczenia w ilości osób w pociągu
Twój Letni Koszmar powiem tylko że w wagonach 1 klasy zawsze najmniejszy tłok jest
Czyżby ? ostatnio jak w 1 jechałem to jakiś pijak leżał na podłodze i niektórzy ludzie stali w korytarzach a przedziały całe pełne
Kurwa z rowerami jeszcze probowali wbijac :D. Co ci ludzie sobie mysleli?
Kara
Oni chcieli tam wsiadać z rowerami ? Serio ?
W roku 1988 jechałem z Krakowa do Augustowa. Do przedziału skok przez okno... Z Wawy do Augustowa stałem na jednej nodze. Co ok 50 km zmienialem lewą na prawą...
Serio dalej takie same tłoki ludzi bo po mojemu to malo ludzi kolejami smiga ? bo jak jezdze z bialego do gdanska po sezonie (wrzesien pazdziernik) to sam w przedziale 2 klasie :D
Bo kurwa odpowiednie wladze koleji nie potrafia przewidywac i dokladac wagonow lub dodatkowych pociagow w sezonie letnim. Bo przeciez to jest takie trudne ruszyc tłuste dupy z biur i przeprowadzic wizje w terenie. I tyle w temacie.
Tlk swarożyc kołobrzeg - katowice w sobote wyjechal z 5 wagonami
@@kolejilotnictwo8143 Absurd, jeszcze lepsze: TLK Rybak Białystok - Hel 3 wagony,
@@kolejpolska :o
@@kolejilotnictwo8143 Jechałem i mam nawet film, jechał pełny. A był jeszcze jeden w rezerwie, mogli doczepić.
No właśnie piotr dobrze ze są nowe wagony a nie te śmierdzące stare
I właśnie dlatego w tym pociągu wybieram sypialny lub kuszetkę w ostateczności pierwszą klasę
TLK - Twój Letni Koszmar.
To ten sam ;)
Eeee przesada. Najpikantniejsze wypady nad morze były właśnie przy realizacji TLk z tymi straymi wagonami. Masz przedział bądź dwa dla siebie, muza, alko, śmiechy...Coś pięknego, a teraz? Strefa ciszy..wszystko otwarte, jedziesz tyle godzin w pociągu i trzeba kitrać alko...beznadzieja. Na szczęście to było za młodego 20 lat. Teraz to autko, kierowca i wio. Fajne czasy, bardzo dobrze wspominam to tzw "łapanie" przedziałów, ten ścisk, w chuj ludzi ale! tanio ^^
@@baster997 Ale ty pierdolisz bzdury... widać, że jesteś kompletnym troglodytą, skoro cieszysz się na widok tak przykrych i patologicznych obrazków, o jakich właśnie mówisz. Sam fakt, iż prawisz o kitraniu alko w wagonach pociągu jest po prostu żenujący. Mam nadzieję, że ktoś cię w końcu z tym alko złapie i się może czegoś nauczysz, skoro nie potrafisz zachowywać się w środkach masowego transportu KULTURALNIE.
dalej rel
jak za prlu
Ło panie!
Klimat wakacji :)
Dlatego nie jeżdżę do Władysławowa w lipcu i sierpniu. Za dużo tam ludzi wtedy jak dla mnie.
Za dużo? To jest w ch*j dużo
Lekos ja byłem w lipcu i jak dla mnie nie było aż tak strasznie, może trochę ponad norme. Jedynym dramatem była Biedronka, tam wejście po same bułki mogło trwać 30 minut.
A dociera do was biedaki, że tutejsi ludzie/mieszkańcy was tu nie chcą? Wielcy wczasowicze kurwa, okupańci biedronek - wczasowicze pełną gębą, co na pokoju jajka gotują w czajnikach, targują się o 1zł za pokó,j a jak przychodzi rodzinka 4 osobowa do knajpy to bierze jeden obiad na 4 osoby i jest fajnie - cebula!!!
czyli lepi ej jakby Polacy na wakacje nie jeździli po prostu ?
Niech przyjeżdżają, ale tacy których stać na wczasy, a biedota i to zasrane 500+ niech siedzi w domu i nie irytuje innych. Nawet chłopie (nie obraźliwie) nie wiesz jak tutaj mamy dosyć wczasowiczów - to jest dramat!!! Ja wiem, że zaraz napiszesz "ale, Wy przecież żyjecie z turystów i powinniście im dziękować, że przyjeżdżają" - no z jednej strony racja, tylko szkoda, że np. w tym roku było tu więcej okupantów biedronek i zwykłej cebuli niż prawdziwych turystów, którzy przyjechali odpocząć i się wyluzować, a nie stać 3/4 urlopu w kolejce po bułki czy korkach - no bo przecież na plażę nie można iść - na nią trzeba kurwa jechać samochodem i zakorkować całe miasto, i ten stan się pogłębia tak od 3-4 lat. Wcześniej przychodził jeden klient do baru i zostawiał kasy tyle co teraz 2-3 RODZINY Z DZIEĆMI i to jest chore, bo pieniędzy mamy niewiele więcej niż te 3-4 lata temu, a ludzi 2-3 razy więcej z którymi niestety trzeba się użerać wszędzie, nawet kurwa na zwykłym chodniku, bo jaśniepaństwo rowerami jadą, jeden koło drugiego bo pogawędki sobie urządzają jadąc CHODNIKIEM kurwa - i nie ważne, że 5-10metrów obok chodnika jest ścieżka rowerowa - nie kurwa oni musza jechać chodnikiem, a Ty usuwaj się posłusznie jaśniepaństwu z drogi... Stary tu by można książkę napisać o skretynieniu polskich turystów. Przepraszam, że się rozpisałem i uniosłem, ale nikt normalny nie jest w stanie wytrzymać takiego nawału zwykłych idiotów - tym bardziej turyści, którzy myślą, że jak są na wczasach, to im wszystko wolno...
@sientek mnie też się to kiedyś zdarzyło w expresie Warszawa-Kraków zdublowała się miejscówka, ja siedzę a tu wchodzi gość z dziewczyną i do mnie, że to ich miejsca więc wyciągnęłam bilet i pokazałam im, że zajęłam dobre miejsce, widzieli, że mam rację więc dali spokój tylko poszli do konduktora
oho, miałam okazje w lipcu ubiegłego roku wsiadac na stacji we Władysławowie, ludu jak w w mrowisku i wagony niby ponumerowane, ale każdy i tak szukał swojego, w środku bałagan jak sto diabłów, co krok awantury o miejsca, bo wsiadło wielu ludzi nie wiedzacych, że IC ma miejsca numerowane :)
ja sam to przezywalem co rok jak jezdzilem z rodzicami na wakacje nad morze albo w gory a jestem ze slaska :D ale to ma swoje uroki :) za granica kazdy by sobie wygodnie jechal i nuda... a tak to bynajmniej jest co wspominac :D jestem w Holandii juz 3lata a nie ma tu co wspominac :D a w Polsce jeden miesiac wakacje i milion wspomnien ;D i wrazen :D pozdrooo polska 4ever !!
Ja też ze Śląska z kąd jesteś kąkretrnie
mogli by przyłaczyc 2 wagony bez przedziałowe
Przezylem to na wlasnej skorze ;d
To jest pikuś z tym co się działo za komuny.
Stoniacz ma co ciągnąć :) Swoją drogą fajny widok chociaż ludzi pełno (tak jak kiedyś) a nie że wymarłe perony i miasta / wioski.
Oj nie byłbym tego taki pewien... Byłem z dziewczyną we Władysławowie w sierpniu i obok nas w przedziale ludzie się kłócili o zarezerwowane miejsca.... Po prostu "dublują rezerwacje".... Ty możesz dostać np miejscówkę i ktoś inny może dostać to samo miejsce co Ty chociaż dopłaciłeś za miejscówkę...
to że PKP ma wyjebke na pasażerów to jedno, ale ludzie też bez sensu się na to godzą, Osobiście wolałbym dopłacić kilka - , kilkanaście złotych ( w zależności od długości trasy ) i pojechać sobie w luksusowych warunkach ( w porównaniu do tego ) PKSem
Nie jestem pewien, czy 7,8,10 godzin w PKS to taki luksus. Natomiast dziwi mnie to, że PKP jak zwykle nie jest w stanie nic z tym zrobić...
Byłem teraz tydzień we Władysławowie i muszę powiedzieć że zmądrzeli w końcu, pociągi sezonowe te dalekobieżne co wyjeżdżają z Helu na całą polskę mają rezerwowane miejsca więc każdy będzie mógł spokojnie usiąść i nie ma już takiej sceny jak na tym filmie, pozdrawiam
jechałem 23 sierpnia bieżącego roku i konduktorka nawet biletów nie sprawdzała wsiadłem na helu ludzie w jastarni już mdleli bo było duże przepełnienie i zero klimatyzacji w dodatku okna się nie otwierały a drzwi się zacięły i nie chciały się otworzyć
@@marcello777pl5 a kto im kazał wsiadać do tego pociągu? Nie masz rezerwacji to nie wsiadaj. Dzisiaj jest tyle możliwośći że pociągi łaski nie robią: Flixblus, Bablacar czy ewentlanie własne auto. Trzeba nie myśleć logicznie żeby wsiadać do takiego pociągu w dzisiejszych czasach.
PKP CONECTING PEOPLE JEST TAKI TŁOK Że WSZYSCy SIĘ ŁĄCZĄ nie znasz?
wolę żeby mnie bolał tyłek niż nogi :p
dla motłochu tylko to jest dostępne inaczej już nie będzie
fajnie no nie :)
a i z tym mógłbym polemizować. problem tkwi w za dużej liczbie podróżnych
do dowolnego??? w dowolnych innych jest podobny tłok jak w tym. poza tym dowolnym pociągiem mogę też nazwać TLK do Wrocławia a chce się dostać do Krakowa
od tego siedzenia to tyłek może boleć:P
PKP coneting people
TY NAGRAŁEŚ MASAKRĘ TYLKO NA TEJ STACJI a "mgrokrutny" nagrał to aż do KUTNA!
Fajny wjazd składu ! Zostawiam suba ! ; ))
to ja już się wolę wlec samochodem nad morze przynajmniej wiem że będe siedzieć całą drogę.
@wilku176 niestety pociągów nie zwiększać w nieskończoność, tak samo jak dostawiać wagonów .
Równie łatwo można było pojechać osobowym do Gdyni i tam sobie do dowolnego TLK wsiąść.
w PKP IC jak i w PR znakomicie to tylko działają KASY !!!!
to jest poprostu masakra, jak sie jeździ pociągami w Polsce