วีดีโอ

Dziękuję za nagrania, linki, wskazówki. Jestem z synem na początku drogi i jest to dla nas nieoceniona pomoc❤

@27:35 very important message to gifted children

Dzięki za filmik, jest on dla nas ogromnym wsparciem. Dzięki Twoim filmom dowiedziałam się o diagnozie dzieci zdolnych. Właśnie jesteśmy po badaniach w PPP. Wszystko się potwierdziło, a my wiemy jak wspierać córkę. Dzięki! 🤩

❤ dzięki!

As a gifted perfectionist, I often quit things because they did not come easily or naturally to me. I wish that adults in my life would have explained the growth mindset to me as a child and that 'failing,' not quitting, and preserving through adversity was a reward in its own way.

I think… Someone needs to do a study on the long term happiness and success of ‘gifted’ children both labeled and not labeled. I know…a lot of people. And I mean a lot. And I have the privilege of knowing them on a long term basis and getting to know the things going on in their lives. I have yet to know a child labeled as ‘gifted’ grow up to be a happy and successful adult who contributes to society in a positive way. The majority of them. Okay, so far all of them. Have grown up to be frustrated, angry and extremely poor contributors to society. Short reason? Because pretty much every ‘gifted’ child labeled this during childhood. Grow up thinking and being reinforced that they are smarter and better than the general population. This in turn creates an unrealistic and inaccurate image of one’s self growing up. Being good at school is also easy. For most. It is a place to learn. And it is meant to be hard enough to pass and progress. Sure. Some people have an easier time. But all in all. Each one of us has to learn. So, ‘gifted’ children skate through school which reinforces their ‘gifted Ed’s’. But guess what. School is not real life. Real life is a brutal hostile place to try and make a living. There is no safe space. There is no 1+1=2. Real life is a crap shoot. Unpredictable. And it is paralyzing to ‘gifted’ people because all their life has been about a 100% predictable outcome. Long story short again? Please don’t label children ‘gifted’. From my observations, it creates more problems than good when it comes time to be an adult. Ask 99.99% of child prodigy musicians. They don’t grow up to be performing artists. They become part time instrument teachers while working a real job. Again. Angry and disillusioned. Btw. I am a 3 9’er on the iq scale. And how I ‘survived’ childhood was that I was smart enough, even as a child, to know that ‘intelligence’ is a small part of living a real life.

Thank you so much for this interview it is very insightful

❤

I had a class of gifted students that were all progressing well. There was one student that was lower and also had some problems at home but due to the environment and the welcoming encouragement of the others was able to achieve much more than I would have expected. I had another who was 2E but profoundly gifted. Their emotional intensity was challenging but they quickly learned coping and masking strategies. Perfectionism and anxiety were already an issue so during creative lessons the capacity for focus and details made dealing with mistakes very stressful for everyone. Another aspect I didn’t anticipate is that these students quickly tried to find their own niche where they could garner praise for their excellence. The same thing happened in previous years with the gifted students when among more average kids.

głupoty dzieci zdo się przebićlne zostają same sobie,nie mają sie udziać,szkoły mają gdzieś dzieci zdolne,tylko te które się są wygadanene i umiajają się przebić szkoła to fikcja

❤😊

😊❤

Just let them quit - wish my parents had received that advice. I was forced to continue Clarinet, when really I was interested in Drums. I understand the practicalities are unfavourable for them but they wasted their money & my time. I liked being able to read music but I didn't need grades, exams, band practice.. or practice in anything academic at all. I was force to go to grade 5 theory... it was torture. Really awful. I think I got the pass mark having not learn anything new. I was interested as far as it was pleasure but it turned into an obligation & academic achievement, I hated 90% of it.

I always got Bs & Cs in school, so I thought I was average, until I was told that I was the smartest kid in the class, but I would always be looking through microscopes and telescopes at home just out of curiosity. Do grades really have much to do with intelligence?

Każda poradnia? To wreszcie skończono z rejonizacją? Z tego co wiem to szaleństwo nadal trwa i można trafić na ścianę o którą jedynie można sobie rozbić głowę i właściwie nie da się nic zrobić nie chcąc zmieniać szkoły. Ja już lata temu się poddałam i dzieciaki po prostu mam na ED i możemy sobie rozszerzać co chcemy równolegle inne przedmioty realizując minimalistycznie. Od szkoły chcę tylko aby nam nie przeszkadzała w edukacji, choć obecna w praktyce sporo oferuje choćby opcję brania udziału w zajęciach dla licealistów przez młodszych uczniów. Jeszcze się nie spotkałam z tym aby poradnia sugerowała ED, z zasady traktują tą opcję jako zło wcielone i krzywdzenie dzieci, bo jak to tak ogarniać podstawę programową w godzinę dziennie mając czas na rozwijanie pasji i jeszcze 5miesięcy wakacji. Notoryczne pada teza że socjalizować można się tylko w losowo wybranej grupie rówieśników gdzie dzieciaki wciska się w bardzo wąskie ramki choć w życie poza szkołą tak nie wygląda. Testy na inteligencję badają tylko umiejętności rozwiązywania danego testu w danych warunkach... Zaufanie do nauczycieli na start - spoko, aczkolwiek z mojego doświadczenia wynika tyle że z zasady rzeczywistość szybko to rewiduje...

I have two questions: 1. I have a 4.5 y.o. son who probably rates somewhere around level 2-3 on Dr. Ruf’s scale. His learning so far has taken place at home. Our school offers 5 day preschool and also kindergarten…but his birthday is midsummer so he falls directly in between grades. I’m not sure if sending him to the preschool to gain social skills and better training for actual writing skills, or the more advanced kindergarten class would be better. He knows all letters, sounds, shapes, colors, basic math etc. This child can explain basic principles of physics and mechanical functions and he thinks very creatively, but he has no interest in sitting down to learn how to form letters with a pencil. Would he benefit more from rigorous training in writing at home and moving to the higher grade, or being one of the oldest in his class and sticking to the basics for now? 2. I have a 7.5 y.o. daughter who is around level 2. She excels especially in reading, retaining facts -especially about scientific topics that interest her, and social/emotional processing. She is a remarkable salesperson 😂 She relates to and converses with adults more so than with her peer group. How do I keep her engaged in school while fanning the flames of her interest?

🌼🐝🐝🐝każdy uczeń może być zdolny👍pogłębiona ciekawość🧡to progres😊

🙏

Thank you so much for this interview Dzieci and Dr Ruf. This brings tears to my eyes as I started understanding myself only now! I have been perceived as a problem child, Problem adult 😅. It was really hard for me when I was a kid at school and it’s taxing for me now too as an adult who struggles portraying myself to people. I feel so misunderstood most of the time. I’d love to talk more about this with you both and I’ll read your book Dr Ruf! I appreciate this so much!

I reject the idea communicated in the title of the video, that giftedness is not about being special, only about having special needs. If there is no “specialness” in being gifted, then there isn’t any actual gift. “Special needs” implies a disability. I guess by that line of reasoning somebody crippled by polio would be profoundly gifted. The mental judo involved in turning the concept of giftedness on its head is only an attempt to appease delicate sensibilities around the existence of sometimes striking differences between human beings in the quality of general intelligence.

Bardzo dziękuję za serię filmów. Ciekawe treści. Myślałam, że sama borykam się z wyzwaniem posiadania wyjątkowego dziecka. Pułapką może być myślenie dorosłych, że żeby dziecko miało kolegów wystarczy rozmawiać z nimi po " dziecięcemu" - normalnie. Tylko jak dziecko ma to zrobić jeśli dziecięce tematy dzieci klas 1-3 są dla dziecka płytkie , a każdy temat poruszany i tak interpretuje we właściwy sobie sposób, który zniechęca inne dzieci. Co zrobić i jak pomóc dziecku funkcjonować w społeczeństwie lub w grupie rówieśników, jeśli dzieci a nawet dorośli często nie rozumieją takich dzieci?

Mi z takim genialnym dzieckiem kojarzyła sie główna bohaterka filmu "Matylda".

Super, już się nie mogę doczekać ❤

I am very gratefull for this interview, I have three sons with higher IQ-s, we discovered this just recently and now we are gathering information to try to help them as much as possible. In my country this isn’t a topic about what you can hear, there aren’t any specific schools for them here. So this is great help. Greetings from Transilvania!

So helpful. I could watch it over and over!

Hi, I really feel I need to speak with you, is that anyway possibly?

Nie tylko rodzice, ale i nauczyciele wbijają w narcyzm lub dewaluują

Ciekawe : bo narcyz raz powstaje poprzez chwalenie ,a innym razem przez odrzucenie przez rodziców .

Dziecko które jest inteligentne ale zaniedbane emocjonalnie może być narcystyczne, ale i to mniej inteligentne a też zaniedbane emocjonalnie też może być narcyzem. Nie ma tu żadnej różnicy to jest kwestia tak zwanego normalnego - dobrego prowadzenia dziecka wychowawczo i tyle. Pozdrawiam.

Ciekawy wykład ale dżwięk fatalny, trudno chwilami cokolwiek usłyszeć

Co dzieciom po inteligencji szkolnej, jesli nie potrafia ani funkcjonowac w zwiazku ani oglonie w spoleczenstwie.

Dodam, że usłyszałam od pedagogów w żłobku, że nasza córka jest bardzo mądra. Umie rozwiązywać "zadania", których nie rozwiąże żadne inne dziecko z grupy. Do tego ma zdolności muzyczne. Szczerze mówiąc wystraszyłam się i zapytałam, czy to dobrze czy źle. Zdaje sobie sprawę z tego, że ludzie nie inteligętni często mają łatwiej. Nie roztrząsają nadmiernie problemów egzystencjonalnych 😅

Mój Ojciec jest wysoce narcystyczny, rodzice pomogli mu wychodować w sobie tą cechę. Muszę przyznać, że bardzo ciężko żyje się w rodzinie zdomonowanej narcyzmem jednego z członków. Przykład: całe życie, mój Ojciec twierdzi, że "jego świat się o niego troszczy". Zupełnie nie potrafi pojąć, że to nie świat a lidzie o niego się troszczą. Mam nadzieję, że moje dzieci nie będą "zbytnio" narcystyczne.

Tego filmu nie da sie sluchac !!!

Musialam zrezygnowac bo juz ze sluchem mam problem i ciezko mi sie slucha..

Prowadząca nie jest zoriętowana w temacie i dlatego nie umie zadać konkretnego pytania .

Inteligencja bywa różna zależnie od celu. Narcyz ma inteligencję emocjonalną - wykorzystuje emocje ludzi. Inteligencja to nie są ślepe identyczne geny które się ma albo nie ma - to cecha nabyta i wszystko zależy w jakim celu jaki typ inteligencji się nabywało. Narcyz to generalnie uzurpator bez urodzenia na tronie na którym zasiadł bo pozostałym chętnym dzięki całej swojej inteligencji tylko umiał podstawiać nogę. Oczywiście chwalenie bez podstaw dziecka prowadzi je na manowce realnego braku umiejętności - syndrom dwóch lewych rąk do pracy. A dwóch prawych do "wypitki" i zagarniania dóbr. Bo po co miałoby się wysilać w uczeniu się skoro jest chwalone za wszystko? Po wejściu w życie znajduje sposób w postaci wykorzystywanie zaufania ludzi i oszukiwanie ich w majestacie prawa tłumacząc sobie że ma ten przywilej bo rodzice mówili ze jest inteligentniejsze od wszystkich. I usprawiedliwia się przed sobą że kto dał się mu oszukać ten sam sobie jest winien.

Fajna rozmowa natomiast fatalny dźwięk. Pan Prof. Zajenkowski powinien zmienić słuchawki. Pozdrawiam

Tak sie zastanawiam o czym jest ta dyskusja? Przyklady rodzicow ciagnacych swoje male zdrowe dzieci na badanie IQ, aby zaspokoich rodzicow EGO, pozniej zapisywanie dzieci na zajecia dodatkowe aby takze zaspokoic Ego rodzicow ? Przeciez to jest czysta patologia, toksyczni rodzice i podsumowyjac rodzina dysfunkcyjna.

Bardzo ciekawa rozmowa, szkoda, że dźwięk kiepski. Pozdrawiam

Pozwolić dziecku być dzieckiem, nie robotem, wyrzucić tel, rower, piłka, wycieczki do lasu, przygoda. Taka przygoda z całą rodziną procentuje na całe życie.

Bardzo ciekawa rozmowa. Przede wszystkim zróbcie coś z dźwiękiem, bo tego strasznie trudno słuchać. Ważna, jeśli się ma dzieci. Ale pompowanie dziecięcego EGO uważam za absolutnie błędne. Może i potem osiągają tacy ludzie wiele w życiu, odkrywają kraje i przestrzenie i wymyślają ( tworza) ważne przestrzenie ale ich skupienie na sobie, swojej nadzwyczajności, nieprzeciętności, podbijanie niekoniecznie Ameryki czy dalekich krajów ale podporządkowywanie całej swojej rodziny - żony, dzieci, i trzymanie ich ręką zdobywcy i kogoś komu należy się czesc, uwielbienie, boska chwała " bo ja jestem the Best " więc nie będę was w ogóle słuchać bo ja wiem jak ma wyglądać swiat"...... Będzie prowadzil firme zelazna reka, bo JA wiem jak. Będzie na spotkaniach towarzyskich mówił przyjaciołom jak mają się ubrać, lub nie ubierać , ich poglądy są durne, ich wychowywanie dzieci beznadziejne, ich syn wybrał durny zawód, a córka ma chlopaka kretyna . W zyciu chcesz miec racje, czy relacje ! . Taki członek rodziny, społeczności zostanie sam bo albo będzie miał Świętą żonę która wejdzie pod szafę i tam zbuduje sobie alternatywny świat, albo będzie samotnym odtrąconym, niedocenionym dupkiem alkoholikiem, frustratem, Po prostu socjopata. Potwornie samotnym beż dzieci, które uciekną przynajmniej 1000 km , bez przyjaciół, Jeśli przyjadą 2x w roku na Święta to i tak dobrze. Absolutnie nie mogę się zgodzić na wychowywanie i kształtowanie narcyzów. To tak potwornie toksyczna osobowość że trudno mi pojąć dlaczego wychowanie takiego toksyka ma być dobre.

Nie polecam Matyldy z dzieckiem w wieku przedszkolnym. Mój syn po obejrzeniu stwierdził, że boi się iść do szkoły, bo go tam będą torturować i wyrzucać przez okno.

"Młodego Sheldona" uwielbiam, jest jednym z moich najbardziej ulubionych seriali

'promo sm'

Not having read your book yet 4 and 5 sound familiar. Looking forward to getting the books.

It may be an overused statement but, "It's a blessing and a curse!"

Wonderful video, glad she shared it on linkedIn!

Fajna rozmowa. Szkoda tylko ze jak zawsze socjal w ED zly, a szkolny bezproblemowy :(

super, subek, łapka w górę👍 leci w twoją stronę, pozdrawiamy z Holandii i zapraszamy do nas na kanał🌏✈️🙏 :-) TAM i Z POWROTEM ❤️️♥️❤️