วีดีโอ

LATE SEPTEMBER 2024 UPDATE: After 35000km on SRAM 12S Eagle chain ( most of it dry condition ) + 6200km on commuter, and 2 winter bikes I've got 27ml Silca Synergetic left in bottle. What so far makes it very cheap lube itself, not to mention about savings made on drivetrains.

Czy kupiłbyś jeszcze raz ten licznik?

1 small drop in the middle is enough

So far I've put more than 250% on this chain of what normaly was a lifespan for Campy Record, or KMC SL Gold. In my case it means 20000km. And I estimate it should last another 10000. Have to wait for next season, as I was already forced to start riding my winter bike.

Is that applicator came with your lube my lube don't have any syringe needle 😢

Aktualizacja 2013 - nachylenie i wysokość. Już pierwszego dnia stwierdziłem, że Garmin nie pokazuje przyzwoicie nachylenia. Nawet na płaskim skacze ciągle jak postrzelona świnia w niebywałym zakresie. To samo zresztą dzieje się z Brytonem. Nie przejąłem się tym, bo nie planowałem tym sprzętem zastąpić licznika. Kiedy kilkanaście lat temu pracowałem w hali Excel, odbyły się tam targi rowerowe, gdzie Garmin pokazał nowoczesną nawigację. Zainteresowałem się nią, bo nie byłem zadowolony z barometrycznych altimetrów w licznikach, które w wysokich górach potrafiły przekłamać nawet o 150m przy różnej pogodzie po 2 stronach grzbietu. Rozczarowała mnie informacja o również barometrycznych altimetrach w nawigacjach. Gdzieś około 2011 znalazłem jakiegoś bloga ze znakomitym, bardzo detalicznym omówieniem jednego z rowerowych Garminów. Wpisałem komentarz o problemie z altimetrem i sugestią, że oparcie altimetru na poziomicach nie powinno dla obecnych pamięci stanowić problemu, a błąd byłby dużo mniejszy, nawet przy poziomicach tylko co 20m. Otrzymałem kuriozalną odpowiedź dowodzącą wyższości barometrów. Odniosłem się do niej, po czym zostałem zablokowany. Przyjrzałem się bliżej stronie i wyszło, że to człowiek Garmina. Niedługo potem opisałem problem w mailu do działu technicznego Garmina. Otrzymałem nie mniej marne uzasadnienia, oraz radę, że znając wysokość punktu, w którym przebywam, mogę ją skorygować i poczekać na ustabilizowanie do 2.5 godzin! Dzięki, ale na zwykłym liczniku mogę np. na przełęczy zrobić to w kilka sekund bez przerywania jazdy i utraty dotychczasowych danych. Edge 830 pokazuje wysokość podobno ze wsparciem barometru przez GPS. Przy ustawieniu GPS + Glonass to wsparcie nie wypada dobrze. Może w przyszłym roku spróbuję GPS+Galileo, ale nie obiecuję sobie cudów. Bardzo podoba mi się funkcja Climb Pro. Co ważne, przed wspomnianym w poprzednim wpisie resetem, na ekranie tej funkcji nie miałem ustawionego wzniosu, ani wysokości. Teraz to zmieniłem i przyjrzałem się działaniu. Na początek miłe zaskoczenie - przed podjazdem na przeł. Kocierską funkcja pokazała prawidłowo podjazd, mimo iż to była pierwsza jazda nawigacji na tej trasie, bez wpisanego kursu. Czyli z fabrycznej mapy. A na przełęczy wysokość zgadzała się co do metra. Podczas podjazdu profil był pokazany właściwy. I to tyle o pozytywach. Na początku podjazd ma ok. 4%, a nawigacja twierdziła, że minus 7! Potem, na stromym, podjazd z obu stron jest bardzo równomierny, zazwyczaj 7-9%. Nawigacja zaczęła nadrabiać zafałszowaną niżej wysokość, co poskutkowało wskazaniami 15-25% na kilku kilkusetmetrowych odcinkach! Z kolei w Woli Radziszowskiej wjechałem na pętelkę przez Zarzyce Małe na stromy podjazd do 15%, 100m przewyższenia. Kiedy kilkakrotnie rzuciłem okiem na nachylenie, zazwyczaj miałem głupoty w rodzaju -7%. Zapisałem to jako kurs, więc Climb Pro uważa, że tam żadnego podjazdu nie ma. Z kolei na płaskiej jak stół drodze na wale wiślanym Climb Pro pokazuje uparcie odcinek 1300m ze średnim nachyleniem 4%. Ostatnio zapisałem tę trasę na nowo przy właściwszych wskazaniach i zobaczymy. Być może znaczący wpływ na opisane sytuacje miał fakt, że te trasy jechałem w 2 kolejne dni o dramatycznie różnej pogodzie. Co ciekawe, kilkakrotnie byłem w Alpach z kimś posługującym się tanią nawigacją Nokii, podobno dawaną kiedyś w prezencie z nowymi Skodami. Jej wskazania wysokości były zawsze zgodne z atlasem Michelin, oraz info umieszczanymi w miejscach, gdzie robiliśmy bazy. A podczas jazdy autem w górach szybko i akuratnie nadążała. Moje skromne doświadczenia utwierdzają mnie w przekonaniu, że pełną satysfakcję z altimetrów rowerowych osiągniemy, gdy w końcu przestaną bazować na barometrze. Co nie powinno być trudne, patrząc na akuratność Google Maps Find Altitude, oraz innych tego typu. Przynajmniej dla kolarstwa szosowego.

Aktualizacja - jesień 2023. Późno, bo w szczytowych 6 tygodniach sezonu byłem wyłączony z jazdy, a poza tym nie jest to mój główny licznik. I nie będzie, albowiem funkcje licznikowe działają beznadziejnie w porównaniu z porządnymi licznikami i dodatkowe czujniki nie rozwiązałyby wszystkich problemów. Już nie mówiąc o większych, bardziej indywidualnych powodach, dla których zabieram Garmina wyłącznie, gdy potrzebuję nawigacji. Lub dla testów. Jako nawigacja urządzenie się sprawdza, ale nie ma porównania z jakimkolwiek systemem samochodowym, z jakim się zetknąłem. Wystąpiły 2 większe problemy: 1. Były czasem interferencje z głównym licznikiem ( Sigma BC 23.16 ), po których Sigma notowała dane liczbowe, ale bez możliwości pokazania wykresów. Nawet używanie samej Sigmy w następnych jazdach nie wystarczało do powrotu normalności, dopóki nie opróżniłem jej pamięci. Wygląda na to, że pomogło umieszczenie Sigmy w klatce Faradaya. 2. Garmin zwariował. Jeździł sobie bez zezwolenia. Wystarczyło go włączyć, nawet bez wybierania funkcji nawigacji i położyć na stole. Myślałem, że to wpływ nowego stabilizatora w pokoju, ale pojechał mi też w cholerę od razu po włączeniu, kiedy czekałem na linii startu dużej imprezy. Na szczęście pomógł reset bez usuwania danych. Sprawdziłem też, gdzie on się wybierał - skakał po okolicznych chaszczach niczym pies płochacz w lewo i prawo w promieniu 200m. Nieźle się nawiguje po wcześniej przejechanej trasie i zapisanej jako kurs, również ściągniętej z sieci. Ale już kursy wprowadzone mapą potrafią mieć spore fochy. Mimo iż wprowadzanie punktów jest łatwe ( licznik informuje, czy pinezkę masz na gruncie, czy już na drodze i podaje nazwę ulicy ), nawigacja może potem w znanym ci i bezbłędnie wprowadzonym terenie stwierdzić zejście z kursu. Jest funkcja przeliczania po zboczeniu z kursu, ale jeżeli np. pojedziesz skrótem, Garmin będzie się upierał przy zawróceniu, nawet jeżeli jest już oczywiste, że na kurs najlepiej powrócić, jadąc do końca tym skrótem. Dopiero jak z powrotem wjedziesz na kurs, obliczy i z triumfem obwieści, że znaleziono kurs. Zazwyczaj szybko, ale czasem po kilometrach ponownej jazdy kursem. Kiedy jedziesz na ekranie danych z automatycznym przełączaniem na mapę przed następnym skrzyżowaniem, przełącza się nawet na profilu szosowym przed skrzyżowaniem z drogą gruntową. Zupełnie O.K. Nawet jeżeli pokazuje nieistniejącą leśną ścieżkę. Ale potrafi się NIE przełączyć w środku wsi przed skrzyżowaniem 5 równorzędnych dróg, co przy braku prowadzenia głosem trochę przeszkadza. Funkcje licznikowe: Prędkość mierzona satelitami bywa bardzo zafałszowana. I nie jest to przypadłość tylko Garmina. Testowałem Brytona kolegi i np. na tym samym długim odcinku w lesie obie nawigacje zaniżają prędkość. Wskazania prędkości skaczą między właściwą, a o 25% zaniżoną, przy czym przez większość odcinka wskazują o 20% za małą, mimo doskonałego sygnału GPS. Kalorie są chyba znacznie zawyżone. Na spacerkiem przejechanych 150km z zaledwie 980m przewyższenia mamy 4100kcal ( licznik 2500 ). Po 2 kromkach z miodem i 113kcal białka na śniadanie, oraz potem 750kcal w żelach i batonach, chudemu powinno chyba odciąć prąd? Jaki wynik wyskoczyłby mi w Alpach przy 4000m przewyższeń, gdzie licznik podawał 6000kcal i okolice? Porównajmy to jeszcze z wyprawami Marka Kamińskiego w skrajnie niższych temperaturach: człowiek o mojej wadze zjadał dziennie 7000kcal i schudł o kilkanaście kilo na Antarktydzie. Ja przez kilka dni jazdy 150-220km po górach nie chudnę, jedząc jak podałem, czy odpowiednio więcej w zależności od trasy, a po powrocie zwykły obiad. W ciepłych miesiącach bateria przy średniej 25km/h traci poniżej 10%/100km. Czyli można zaryzykować Wolin-Ustrzyki na 1 ładowaniu. Od połowy Września ekran bez podświetlenia w słoneczny dzień, z bocznym słońcem mało czytelny, ale do wytrzymania. Funkcje wysokości, zarówno w Garmin, jak i w Brytonie działają gorzej, niż nawet na Ciclo Control HAC4 z lat 90-tych, który wznios pokazywał w bardzo nerwowo niestabilny sposób, co zostało poprawione w HAC5. Temat omówię w osobnym wpisie, bo to długa i kuriozalna historia.

Przed zakupem Garmina obejrzałem setki recenzji, opinii po n miesiącach itd. większość była albo pod kątem rzeczy, których nie będę używać albo marketingową papką. Twój filmik jest jedynym, który wniósł coś w decyzję o zakupie i dodatkowo przyniósł potrzebną wiedzę. Bardzo dziękuję za ten filmik. Świetna robota.

Panie Krzysztofie, czy ten ekran pokazany na końcu przedstawia właśnie konfigurację nawigacji na włączanie się podświetlenia przed skrętem? czy gdzieś indziej się to zmienia?

AKTUALIZACJA. Przełom Marca/Kwietnia, gdy słońce jest dość wysoko, czytelność jest w pełnym słońcu bez podświetlenia dużo lepsza, niż się spodziewałem po późnojesiennych jazdach. Wciąż nieco gorzej, niż na monochromatycznym, ale jest dobrze, obojętne z której strony mamy słońce. Pochylając licznik w dół o kilkanaście stopni czytelność jest wręcz bardzo dobra.

Nie gubi sygnału? w 500 czasem gubi i pisze poza kursem

Silca recommends the smallest drop possible which is why they give you that applicator. You're using triple what you need

Witam. Jakie dane telemetryczne potrafi zebrać ten Garmin Edge 830 ? Można gdzieś znaleźć pełną listę tego jakie dane potrafi notować te urządzenie bez dodatkowych czujników a jedynie w samej podstawce ? Dzięki wielkie za odpowiedź. Pozdrawiam.

Dzień dobry. Mam małe pytanie czy Garmin zapisuje gdzieś całkowity przebieg przejechany na liczniku?

Dzięki za bardzo fajną poradę. Niby proste ale trzeba na to wpaść 🙂 Miło skorzystać z gotowego tipu zamiast kombinować. Pozdrowienia z Poznania

Would it not be better to lube inside chain

Garmin - szwajcarska firma, czy nie czas żeby w koncu zbanowac te zachodnie firmy i kupować tylko polskie?

Dziękuje za rady

W Garminie 530 przy ustawieniu jasności 0% ekran w pełnym słońcu jest najbardziej czytelny, a podświetlanie w nocy mam ustawione na 10%. Tak jest komfortowo i bateria trzyma przy nawigowaniu i podłączonych czujnikach grubo ponad dobę. To chyba dlatego, że ekran nie jest dotykowy.

Ciekawy materiał. Cenne tipy 👍

I'll drop test updates in movie's description.

Piękne wspomnienia...obawiam się jednak, że nie tylko nikt już nie buduje dziś takich modeli ale że nawet mało kto nawet by to potrafił...

So sorry. I lost my Morgan at 11 years old in Nov of 2019. I still have Madison who is 12 and A half. Both of my girls were tricolor. Neither had heart disease. Morgan died of Cushing disease and Madison has liver problems. It is so hard to lose these babies. They are nothing but love.