วีดีโอ

Gratuluję okrągłej liczby subskrybentów 😊 Mnie dzierganie odpręża i uspokaja. Bardzo sie cieszę, że się tego nauczyłam, bo to bardzo ciekawe i "odświeżające" doświadczenie zrobić coś po raz pierwszy w dorosłym życiu, "kilka" lat po zakończeniu edukacji, kiedy rzadko ma sie okazję do bycia w jakiejś dziedzinie początkującym. To wspaniałe uczucie, kiedy ma się wpływ na skład wlasnych ubrań i ich kolor, a sam proces twórczy (mam na myśli dzierganie, bo sama nie projektuję) to czysta przyjemność ❤ Dzięki temu hobby odkryłam dziewiarski TH-cam i jest to dla mnie prawdziwa strefa komfortu❤ pozdrawiam 🙂 ps. Jesli chodzi o konkurs, preferuję książkę.

Holly sweater piekny! Ale ten niewykonczony kardigan knitting for olive! Piekny ten wzor liscia, sama sie na niego czaje, ale za mało jeszcze na niego umiem, jestem powiedzmy zbyt poczatkujaca, bo troche intensywniej tak naprawdę dziergam dopiero od lipca 2024 😄 moim sukcesem roku i ulubioną rzeczą jest sweter z bardzo prostego wzoru od marki Navia, który udziergałam dla mojej siostry na święta. Tu sukcesow jest kilka, 1. Bo to w ogóle mój pierwszy sweter w życiu, 2. Bo wzór tłumaczyłam sobie z duńskiego i 3. Bo siostra jest w nim zakochana! Plany na 2025 mam rozlegle, projektorów które chciałabym zrobić są dosłownie dziesiątki więc cos na pewno wybiorę! Pozdrawiam!

Hej, planuję zrobić sweter zgodnie z tym wzorem ale nie mam jeszcze odpowiednich drutów, w opisie jest mowa o grubości ale nie wiem jakie długości żyłek wymiennych. Potrzebuję tych danych żeby zamówić w sklepie odpowiednie druty. Rozumiem że 5 i 7 oba rodzaje z żyłkami wymiennymi o długości … (tu nie wiem). I czy możesz polecić gdzie mogę kupić właściwe druty?

biorę udział. dzianie to dla mnie odskocznia od codzienności, pozwala oderwać myśli od atmosfery w pracy, a przy tym daje wymierne korzyści: to, co zrobię, mogę nosić, podarować komuś, lub na tym się uczyć; to zupełnie co innego niż wiersze do szuflady, bo nie muszę się z tym obnosić, aby "pokazać światu", a jednocześnie nie trzeba wiele, aby wejść w tę dziedzinę sztuki, nie wymaga maszyny do szycia, którą ciężko przestawić, szlifierki do szkła czy kawałka blatu, na którym rozłożę się z gliną - druty i szydełko mogę wziąć ze sobą właściwie gdziekolwiek idę. dzieję najczęściej w komunikacji miejskiej, bo tracę trochę czasu na dojazdy do pracy. robienie na drutach to też dziedzina, w której nie potrzeba gadżetów, aby coś wyszło, robiło wrażenie, a równocześnie nie wymaga niesamowitego talentu, każdy może odwzorować coś, jeśli tylko chce (oczywiście trzeba się nauczyć przerabiać oczka prawe, lewe, narzucać oczka, ale nie jest to wiedza, do której obecnie trudno dotrzeć i nawet bardzo skomplikowane wzory można odnaleźć rozpisane, narysowane albo nagrane jako instruktaż). chyba jednak nawijarka...

Taka okrąglutka liczba ;) Gratuluję, zapracowałaś na to. Druty kocham za to że są. Za pomoca "patyczków" da się zrobic tak fantastyczne rzeczy. Używanie różnych kolorów, faktur, grubości przędzy czy drutów stwarza tyle możliwości do wyboru. I w końcu mam rękawy w swetrach takie jakie chcę a nie zakrywające palce. Tak druty są też szalenie praktyczne. Ten miks swobody i użyteczności jest zniewalający. P.S. mój wewnetrzy mól książkowy zmusza mnie do wskazania książki.

Dzierganie...ach to był trudna droga na początku 😄 podejścia robiłam w sumie 3, od wczesnej nastoletnosci do czasów obecnych (mam prawie 30 lat). Ostatnie podjęcie zrobilam rok temu, ze względu na zmiane miejsca zamieszkania na Wyspy Owcze, tutaj kultura robienia na drutach jest bardzo widoczna i popularna, a dlugie zimne wieczory sprzyjają tego typu rozrywkom. Dzierganie daje mi wyciszenie, skupienie i przede wszystkim możliwośc rozwoju, jestem wciąż dość poczatkujacą osobą, mam za sobą pare czapek, ze 2 proste swetry i jestem w trakcie pierwszego żakardu. Pociągające jest to ile jeszcze nie wiem i ze z dwóch patykow i nitki można wyczarować takie cuda, które cieszą nie tylko mnie! Z tego miejsca chciałam też podziękować za Twoją działalność, bo miałaś na ogromny wpływ na to ze nie porzuciłam drutow po raz kolejny, tylko weszłam głębiej. Twój tutorial prostej czpaki na drutach był moim pierwszym projektem, popełniłam na nim mnostwo błędów, ale też mnóstwo sie nauczyłam! Po prostu prowadził mnie ten filmik za rękę, tak więc dziękuję Magda! Jeśli wyłowisz mój komentarz spośród wszystkich to chyba nawijarka jest czyms co mogłoby stac się częścią mojej kolekcji, jak chyba większość dziewiarek jestem gadżeciarą, lubie takie rzeczy które uprzyjemniają prace i cieszą oko 😄

Gratuluję 10k! 🎉w dzierganie wkręciłam się rok temu zainspirowana wykonami znajomej z pracy 😊 pozniej wkręciły mnie vlogi i tak powolutku sama zaczełam od szalika i czapki. W dzierganiu odnajduję spokój, pozwala mi się odstresować i wyciszyć myśli. A po zakończonym udziergu jest mega radość i satysfakcja 😁 Możliwości jest tyle, że inspiracji chyba nigdy nie zabraknie 😉

To jest dla początkujących ? Jeden z najgorszych filmów dla "poczatkujących"

Moc ráda sleduji vaše filmy😊. Dokonce jste mě naučila, polsky, jak stále sleduji podcasty, takže rozumím 👍. I když jsem Češka. Pletení je pro mne terapie, meditace. Moc to miluji ❤. Budu se těšit na nové filmy. Ať sr vše daří 🍀🍀🍀, Soňa Nešporová

Cześć, trafiłam do Ciebie nie dawno, ale miło tu i na dłużej zagoszczę… Dziergam od niedawna bo od wielu lat moja droga włóczkowa związana była z szydełkiem….. Kocham dzierganie za to że daje mi możliwość zrobienia czegoś innego niż w sklepie, czegoś mojego. Dzierganie dla mnie to joga dla głowy….Gratulacje 10000 !!!! Ucieszę się z nawijarki 😊

Czy można tu użyć włóczki 100 g 115 m ?

Gratulacje! <3 Dzierganie sprawia mi dużo przyjemności. Przede wszystkim to taki mój moment wytchnienia - siadam z drutami, robię kilka rzędów i nagle świat zwalnia. To trochę jak medytacja, te powtarzalne ruchy, liczenie oczek, skupienie na wzorze - od razu się uspokajam i zapominam o stresie. Pomaga też w walce z depresją. Widzę jak z kłębka włóczki zaczyna się wyłaniać coś konkretnego - szalik, czapka, a czasem nawet coś bardziej ambitnego. To niesamowite uczucie, że coś tworzysz własnymi rękami, od zera do gotowego projektu. To daje taką satysfakcję, jak mało co. Wzmacnia też moją pewność siebie - jestem dumna z moich projektów. Dzierganie też fajnie rozwija kreatywność - dobieranie kolorów, wymyślanie wzorów, eksperymentowanie z różnymi włóczkami. A przy okazji ćwiczy cierpliwość, bo, wiadomo, czasem trzeba pruć. Ale nawet to ma w sobie coś uspokajającego, jakbyś dawał sobie drugą szansę. A najlepsze jest to, że mogę się tym dzielić. Zrobię komuś szalik czy czapkę, i widzę, jak się cieszy - moim dziadkom wydziergałam skarpetki z okazji ich święta! Dla mnie to więcej niż hobby, to trochę sposób na dbanie o siebie i o innych. Jest ono bardzo zaraźliwe. W druciki wciągnęłam już moją przyjaciółkę oraz siostrę, a szwagierka też zaczyna podpytywać (ma 12 lat!) :D

Bardzo Tobie dziękuję ❤️ wspaniały tutorial. Zrobiłam czapkę dla córki i jestem mega dumna ❤

Druty 40cm?

Jakiej długości druty używasz?

Ojejku, ogromne gratulacje z okazji 10 tysięcy subskrypcji!! 🩷 Życzę Ci, aby ta liczba tylko wzrastała, trzymam kciuki za więcej wyjątkowych pomysłów na filmy oraz dalszego rozwoju 🫶 I pragnę podziękować, bo z pomocą Twoich filmów udało mi się opanować oczka prawe i lewe (początkowa zmora 😅), dzięki czemu moja dziewiarska przygoda w ogóle się rozpoczęła! Odpowiadając na pytanie, za co kocham robienie na drutach? Bo kocham i to bardzo mocno 🥹 Najbardziej za uczucie dumy i satysfakcji, gdy po skończeniu swetra, widzę go na kimś, dla kogo był zrobiony. Za to, że mogę przelać moją miłość na rzeczy, które własnoręcznie tworzę ❤Za uczucie ciepła w serduszku, za bolące palce i nadgarstki, za możliwość spędzania wolnego czasu w sposób produktywny, za umilenie codziennych przejażdżek pociągiem, za niezliczone ilości nowych pomysłów pogłębiających moją kreatywność ❤Aaa, uwielbiam robótki ręczne i jestem bardzo wdzięczna, że mogły stać się moją pasją 💐 Mój pierwszy sweter w życiu wydziergałam dla mojego chłopaka - gdy go założył, uśmiechałam się od ucha do ucha, bo nie mogłam przestać się napatrzeć (nie tylko na mojego chłopaka, na sweter także!🫣) Z kolei kardigan, który zrobiłam dla siebie, przez pierwszy tydzień nosiłam praktycznie codziennie (hehe). Obserwowanie samego procesu jak właściwie z niczego powstaje coś pięknego, użytecznego i praktycznego (mięciutkiego i milutkiego również). Chociaż co ja też mówię!! Włóczka nie jest przecież niczym, to dzięki niej możemy w ogóle mówić o dzierganiu i całej zabawie! (o bankructwie w jakie przez nią wpadam nie wspominam 😅niczego nie żałuje!) Mam głęboką nadzieję, że dziewiarska pasja będzie towarzyszyć mi już do końca życia 🧶 Myślę, że książka natchnie mnie nowymi inspiracjami, więc byłaby idealna 🤩 To my dziękujemy, że z nami jesteś!! ❤

Odczucia przy przewijaniu włoczek nie są mi znane, poproszę o przewijarkę

Hej,Madziu, gratulacje😊 Dla mnie największą wartością dodaną w dzierganiu jest kontakt z naturalną włóczką. Oglądam, dotykam, wącham. A ten dźwięk drutów w czasie przerabiania... To jest to 😊

Wielkie gratulacje 10 k subskrybentów :) Pięknie jest obserwować jak każdy Twój kolejny film jest coraz lepszy i jak się rozwijasz :) Ja również, jak większość komentujących, uwielbiam dzierganie za to jaką odskocznią od codziennych stresów dla mnie jest - nic innego tak mnie nie wycisza. Jednak kolejnym aspektem, który sprawia, że dzierganie daje mi tyle satysfakcji jest fakt, że pozwala mi stworzyć coś namacalnego, coś osiągnąć, zrobić coś co z radością będę mogła nosić ja i moi bliscy. Daje to takie wspaniałe poczucie, że jestem twórczynią czegoś wyjątkowego :)

Gratulacje! Życzę dalszwgo rozwoju i sukcesów 😊Ja bardzo lubię Twoje vlogi, głównie dla nich tu jestem 😉 a co mi daje dziewiarstwo? Przede wszystkim relaks, poczucie, że ciągle się rozwijam jako, że możliwości i techniki dziewiarskie się nie kończą. Poza tym uwielbiam gdy osoba obdarowana moim udziergiem, nosi bądź korzysta z danej rzeczy. Dzierganiem zainteresowałam się w podstawówce, było to dla mnie jak magia, no bo jak to, że ze swykłej nitki powstają swetru, szale, rękawiczki... No i ta magia trwa do dziś, choć z przerwami. 🪄

Zdecydowanie zapracowałaś na te subskrypcje i życzę Ci kolejnych niezliczonych ilości ❤ Nie jest mi łatwo napisać, czym jest dla mnie dzierganie 😅 To nie tylko pasją, hobby i sposób na spędzanie wolnego czasu, to coś znacznie więcej. Dzięki dzierganiu poznałam wiele wspaniałych osób, nawiązałam przyjaźnie, które mam nadzieję będą trwały do końca życia. Dzierganie daje mi dodatkowe pole do rozwoju osobistego, do poszukiwania nowych technik, materiałów. Czuję się w tej dziedzinie wartościowa. Chętnie dzielę się swoją wiedzą i umiejętnościami... ale przede wszystkim dzierganie to moja terapia, terapia w walce z depresją, w walce z przeciwnościami losu. Nawet w najgorszych momentach przerobienie kilku oczek, daje choć minimalne ukojenie. Na koniec chciałabym napisać, że gdyby nie dzierganie, nie wiem jak potoczyłoby się moje życie i gdzie bym teraz była. To ostoją, mój świat, do którego zawsze mogę wrócić, uciec. ❤❤❤ Jeśli wygrałabym książkę, byłabym przeszczęsliwa, a ona sama dołączyłaby do mojej dziewiarskiej biblioteki, którą od wielu lat pieczałowicie udoskonalam 😊 Pozdrawiam i czekam na kolejny film

Hallo 😊 mnie bardzo uspakaja robienie na drutach po pracy. Bo pracuje w domu starcow .ksiaza bym mit sie bardzo przydala. 🌻🌺

Brawo! Wielka liczba jest Twoja:) Dlaczego "drutuję"? Myślenie o tym co by wydziergać jak wrócę do domu - pomaga mi w pracy 😊 Dzięki temu zachowuję zdrowie psychiczne i z większą wyrozumiałością podchodzę do tego, czego nie mogę z różnych powodów zmienić. Perfekcjonizm przenoszę z pracy na druty 😂😂😂 To z jakim efektem i wydajnością dzierganie mi wychodzi - to już inna sprawa :p Pozdrawiam wszystkich, którzy myślą że dziergają zamiast oszaleć! Osobiście uważam, że każda dziewiarka jest trochę szalona - a już najbardziej te, które nagrywają filmy i dzielą się tym z innymi :D Dzięki Madzia!

Kocham robienie na drutach za to, że przenosi mnie w inny świat. To, jaką przyjemnością jest przerabianie każdego oczka, zrozumie tylko taka osoba, która jest zakochana w dzierganiu. Lubię sam proces powstawania dzianiny, kreowania, tworzenia. Ogromną radością jest również noszenie później własnoręcznie wykonanych ubrań i satysfakcja z ich unikatowości. Gdyby mój komentarz został wybrany, to marzę o książce 🤩

Uwielbiam dzierganie za to że wychodzi coś użytecznego spod moich rąk w jednym egzemplarzu Pełne pasji , kreatywności , poświęconego czasu , unikalne , przepełnione mija energią. Rękodzieło - ma duszę twórcy i energię która wypłynęła spod jego rąk. To po prostu czuć. Tylko trzeba umieć się dostroić. Ps. Gratulacje takiego grona subskrybentów 🎉. Nawijarka będzie miała u mnie dobrze 😂

Gratulacje! <3 oglądam Cię już od dłuższego czasu i dopiero się zorientowałam, że nie kliknęłam subskrypcji :( ale już nadrabiam :) Kocham dzierganie za to, że daje mi tyle dobrego - wyciszenie myśli, wiarę w siebie i swoje możliwości, relaks. Jako dziecko bardzo dużo robiłam różnych artystycznych rzeczy, później z biegiem lat gdzieś to wszystko zarzuciłam. Ale w ostatnich latach moja dusza artystyczna zaczęła się znów odzywać - chciała się wyrazić w czymś i wyjść na zewnątrz. Próbowałam wrócić do rzeczy, które robiłam jako dziecko, próbowałam też nowych różnych technik, ale nic nie dawało mi takiej satysfakcji. Aż w końcu ponad rok temu wzięłam druty do rąk i zadziała się magia. Pokochałam druty do obłędu :D to w tej sferze mogę się wyrazić rękodzielniczo, tu moja kreatywność ma ujście, w tym świecie czerpię masę inspiracji i piękna. Od kiedy dziergam czuję, że stałam się kompletna <3 Tobie również należą się podziękowania za Twoją pracę na YT, bo również jesteś źródłem inspiracji i wiedzy :) Pozdrawiam cieplutko <3 P/S Aha i jeśli by się okazało, że jakimś cudem będę tym szczęśliwcem w konkursie, to wybieram książkę :)

Gratulacje ^^ to teraz odliczamy do 20k Dla mnie robienie na drutach to forma medytacji i na maksa je za to kocham🥰. Jest coś na maksa relaksującego w prostym czyszczeniu głowy przez liczenie i powtarzanie - raz dwa trzy, prawo, lewo, raz dwa trzy, oczka płynnie przeskakują z drutu na drut. Czuję, że przy dzierganiu uchodzi ze mnie cały stres i po kilkunastu minutach czuję się "miękko" jak po dobrym masażu.

Cześć, super urosły subskrypcje👏co do pytania to dla mnie dzierganie jest: relaksem, wyciszeniem po całym dniu, przyjemnością połączoną z idealnym wykorzystaniem czasu. Kiedy dziergam, mam czas na przemyślenia, plany, słuchanie muzyki, audiobooków i oglądanie telewizji. To czas tylko dla mnie. To także ogromna nauka bo każdy projekt jest inny. Nauka połączona z twórczością i odpoczynkiem idealny zestaw. Dzierganie to uzależnienie najlepsze ze wszystkich bo z niego powstaje coś dla nas i bliskich. Jeśli jakimś cudem wybierzesz moją odpowiedź to poproszę o książkę bo przewijarkę mam😍serdecznie pozdrawiam Małgosia

Gratulacje! Uwielbiam robić na drutach od około roku. Choć jest to dopiero początek tej miłości to wiem, że szybko się ona nie skończy. Gdy chwytam druty w dłoń czuję, że moje myśli są tylko w tym miejscu, gdzie tworzę coś pięknego. Uwielbiam to, że z pracy moich rąk wyjdzie coś, co mi się podoba i będzie mi służyć. Czuję, że możliwość stworzenia czegoś daje mi poczucie sprawczości w życiu i poprawia moje samopoczucie na co dzień. :) Dziękuję, że dzielisz się swoją pasją. Z Twoim filmikiem zrobiłam na drutach swoją pierwszą czapkę i ją uwielbiam :)

Gratuluję!! <3 Dzierganie kocham za to, że jest ono tylko moje. Że mogę spędzić czas sama ze sobą, odprężyć się i nie myśleć o problemach itd, to taka moja odskocznia. 2024 ciężko się dla mnie zaczął i dzierganie mnie w tym czasie ratowało. Przyznam, że książka Sari marzy mi się już od jakiegoś czasu także jakby się udało to chętnie bym ją przygarnęła i coś z niej wydziergała ^^

Gratuluję takiego pięknego wyniku ❤🎉. Życzę kolejnych sukcesów. Ja tu trafiłam całkiem niedawno no i przepadłam, zostaję na dłużej😊. A co mi daje dzierganie? Spokój, wyciszenie i czas na różne przemyślenia. Lubię myśleć o zwierzętach, z których wełny akurat przerabiam i o ludziach którzy hodują te zwierzęta - jakie mają rodziny, domy, czy lubią swoje zajęcie... Dzierganie daje mi też duże poczucie niezależności i zaradności. Gdyby kiedyś wysiadły wszystkie maszyny, skomplikowane urządzenia, komputery, zabrakłoby prądu...większość ludzi nie mogłaby zrobić nic. Ja na dwóch prostych drutach mogę zrobić wszystko 😃💪

Witaj, na wstępnie chciałam pogratulować subskrypcji i życzyć ich coraz więcej ❣ Moja miłość do dziergania urodziła się 5 lat temu po tym jak mąż odszedł do innej. To był bardzo ciężki czas ale wtedy pojawiła się WIELKA MIŁOŚĆ do dziergania to było tak bardzo silne pragnienie, takie jak narkotyk aż tak, że nie mogłam spać po nocy. Szybko zakupiłam włóczke, druty, szydełka i od razu powstał kocyk dla dziecka mojej znajomej. Rodzina i znajami byli w szoku A ja razem z nimi 🙈😁 W życiu nie spodziewała bym się że potrafię a tu masz z marszu zaczęłam dziergać jakbym miała to zaprogramowane w sobie. W między czasie poznałam wspaniałego mężczyznę, który wspiera mnie w tej mojej pasji i zawsze pomaga mi wyborać kolory włóczek. Dziergając zapominam o Bożym świecie jestem wtedy w swoim raju z którego czerpie ogromne szczęście, odpływam wtedy aż ciężko jest mi przestać. To tak jakbym była w innym świecie...moim własnym świecie i wtedy fruwam wysoko z moją robutką 🥰 Ponieważ wszystkich wzorów dziewiarskich nie za bardzo rozumiem i nie umiem z nich korzystać...wystarczy mi jak zobaczę zdjęcie lub kawałek filmu i już wiem jak mam dziergać dlatego bardziej zależało by mi na tej nawijarce ❤ Może kiedyś nauczę się czytać wszytkie wzory wtedy zacznę gromadzić książki 😅

Gratulacje Miodziku, bardzo lubię Twoj kanał za to, ze robisz tak wiele dla widzów, zamieszczajac tutoriale krok po kroku.

Gratuluję i mam nadzieję, że dalej będziesz robić to co lubisz, dla siebie i dla nas dziewiarek 😊 przy dzierganiu niezwykle odpoczywam i się relaksuję, a przy tym tworzę dla siebie i bliskich coś niezwykłego i niepowtarzalnego ❤ za to właśnie bardzo to lubię i z chęcią otrzymałbym książkę z tymi pięknymi projektami

🎉Gratuluję 🎉 Ach to dzierganie- nie dość, że mogę przy nim odpocząć psychicznie i fizycznie, wyciszyć się ( zwłaszcza po intensywnym dniu z niemowlakiem😅) to jeszcze sprawia, że mogę wyżyć się artystycznie i manualnie 😀 Nic tylko dziergać!❤ P.S. Nawijarka byłaby idealna ☺️

Witam.dIendibry ja teraz dzirggam z tym że jestem dużo starsza podpatruje zawsze coś nowego od ciebie nauczyłam się w końcu zrobić ten kardigan od góry i nie tylko dla mnie jest to wyciszenie i relaks rehabilitacja dłoni pozdrawiam jeżeli można bo zapomniałam dzie by można było dostać taką ksiazkie na pewno ciekawą 🎉🎉🎉❤❤

Ludziki tęsknią do normalności. Masz ja w sobie to i kanał roście. Dzierganie uczy niesamowitej dyscypliny, pokory i samozaparcia, no bo... jak się nie zaprzesz to nic masz. Człowiek uczy się doceniać pracę swoją i czyjeś rękodzieło. . 😅Lubie bo daje niezależność i odrobinę luksusu. Nic tak nie pociesza zimą niż ciepły, tulisiowy milutki własnorecznie wydziergany sweterek ubrany z rana kiedy na zewnątrz cimno zimno i wszędzie jakoś daleko😅

Gratulacje! Życzę kolejnych 10000 subskrypcji. Do dziergania wróciłam po dwudziestu latach. Wyciszenie umysłu i całkowite " odpłynięcie" to wartości bezcenne jakie daje dzierganie. Dodatkowo ta różnorodność włóczek. ❤ Ps. Książka skradła moje serce. ❤

Piękna liczba! Gratulacje 🤩 dla mnie dzierganie to totalne wyciszenie... Gdy codzienne życie czasem dobija to biorę druty i głowa odpoczywa... Za to kocham druty najbardziej:) pozdrawiam Cię serdecznie.

Gratuluję osiągnięcia 10 tys. To niesamowite osiągnięcie. A czym jest dla mnie dzierganie? Nigdy się nikomu do tego nie przyznałam, ale myślę że tutaj mnie ktoś zrozumie. Kiedyś smażąc placki drożdżowe poczułam jakieś niesamowite metafizyczne połączenie z kobietami, które robiły to przede mną. Zapach ciasta drożdżowego, gorąco pieca w upalny dzień kazały mi pomyśleć, że to doświdczenie jest równie uniwersalne dla mnie jak i moich babć. I tak się często czuje jak dziergam. Szydełkować i robić na drutach uczyła mnie babcia gdy byłam mała. Wiem też, że moje prababcie bardzo często dziergały. Świadomość, że robię to co one, czasami dokładnie tymi narzędziami, które po nich odziedziczyłam zakotwiczają mnie w czasie i przestrzeni, ale jednocześnie łączą z pokoleniami kobiet, które robiły to przede mną. Kiedyś myślałam, że będę szukała uniwersalizmu natury ludzkiej w literaturze w ramach mojej pracy naukowej. Odnalazłam to w rękodziele. I jest to magiczne jak z jednego pręcika i kawałka włóczki można zrobić prawie wszystko.

Gratuluję❤❤❤ trzymaj tak dalej 😊

Gratulacje! 🎉 z tej okazji życzę Ci kolejnych tysięcy subskrybentów i co chyba ważniejsze - ogromu pasji i satysfakcji w tym dziewiarskim życiu 🙂 Najbardziej w robieniu na drutach kocham to, że pomaga mi to żyć wolniej. 🙂 Uwielbiam każdy etap - wybieranie wzoru, włóczek, samo przerabianie oczek, zagłębianie się w techniki, aż po samo chowanie niteczek, wszystko to daje mi mnóstwo spokoju i wyciszenia, którego bardzo potrzebuję, dzięki temu cieszę się z całego procesu i finalnie mam jeszcze więcej satysfakcji z gotowego udziergu.

Gratulacje tyłu subskrybcji 😊 ja dziergam bo daje mi to poczucie sprawstwa, przenoszenia marzeń w realny świat, takie poczucie że mam wpływ na to co powstaje. I to jest dla mnie najważniejsze w dzierganiu!

Gratki! 🎉😎

Gratuluję 10 tysięcy 🎉 nie wyobrażam sobie jakie to musi być wspaniałe uczucie, gdy się ma świadomość, że tyle osób Cię ogląda. A za co kocham dzierganie? Chyba za to, że wtedy mam dla siebie chociaż 5 minut spokoju. Jestem wtedy ja i moje pomysły, mózg mi odpoczywa i się relaksuje. Mój mąż nie jest w stanie ogarnąć jak mogę robić na drutach i oglądać serial/film czy rozmawiać z nim w tym samym czasie 😅 no i dzierganie sprawia, że jestem z siebie dumna, bo jednak nie każdy to potrafi, a każdy może iść do sklepu i kupić sobie średniej jakości sweter, podczas gdy ja będę mieć sweter jedyny w swoim rodzaju i z super składem.

Gratuluję subskrypji dla mnie dzierganie to jest nerwo-uspokajacz mąż ostatnio stwierdził że nie robię swetry a je produkuję. Proszę nie brać mnie pod uwagę w wyborze ponieważ posiadam książkę jak i nawijarkę. Jeszcze raz Gratuluję

Dziergać zaczęłam w styczniu 2024, kiedy w moim życiu miałam bardzo trudny czas i morze stresu - stwierdziłam, że druty będą genialną odskocznią (albo się wykończę psychicznie całkiem 50:50 szans :D). Przejrzałam wtedy chyba wszytkie Twoje tutoriale na czapki i wybrałam jedną - nie powiem, żeby to był dobry wybór, bo padło na grubą, zimową czapkę, przerabianą na zmianę rzędami prawymi i prawe + lewe przerabiane w rzędzie poniżej. Ojj, trochę godzin i prucia mi zeszło, żeby ogarnąć te lewe oczka przerabiane w rzędzie poniżej, szczególnie, że nie miałam wielkiego pojęcia jak właściwie wyglądają prawe i lewe oczka, ale jakoś się udało :D Brakło mi włóczki, nie starczyło na wywinięcie, najpierw czapka się rozciągnęła, potem ją wrzuciłam do pralki, więc się silcowała i skurczyła. Później zrobiłam wiele innych, zdecydowanie bardziej udanych czapek, ale to ten potworek budzi największy respekt wśród garażowej społeczności. :D Wkręciłam się mocno w dzierganie przez te miesiące, pozwola mi totalnie oczywiścić głowę - liczą się tylko oczka i włóczka, i próby niepogubienia się. Zaczynając nie zdawałam sobie sprawy jak wielki nowy świat otwieram i ile mi dzierganie naprawdę da. Nie udałoby się bez Twojego kanału i Twoich tutoriali. Dzięki!

Madziu uwielbiam Twoje filmiki tak jak dzierganie 😊 co mi daje dzierganie? Hmm spokoj ducha, możliwość rozwoju, kreatywności oraz bycia samej ze sobą. Bardzo chciałabym mieć taką książkę, nie posiadam jeszcze żadnej i jestem ciekawa jak wygląda w środku.

Gratulacje! 🎉🥳🎉

Gratuluje 10000! 🙂 🧶Mnie w dziewiarstwie fascynuje że przy użyciu tak prostych narzedzi (drutow i włókna) można stworzyć tak niesamowite i rożnorodne rzeczy, ta wielośćc sposobow przerabiania oczek i jeszcze fakt że dzierganie jest takie uniwersalne że ludzie w rożnych miejscach na swiecie, niezależnie od siebie dziergali, wpadli na ten sam pomysł by użyć drutów i włókna, wszędzie trocheę inaczej przerabiali oczka ale tworzyli ubrania a my teraz z tej ich wiedzy możemy korzystać, No i że mozna dziergac wszedzie i oczko po oczku zrobi sobie wyjątkowe ubranie🧶