วีดีโอ

fajnie posluchac kolegi z liceum:) czesc, Krzysiek! - Kuba Es

Jak Ty podchodzisz do szukania kompromisów? 🤔

Nasze IT jest infantylne- wierzą, że można zmienić wartości bazowe i to postkomuna (bardzo niski poziom wiedzy/ świadomości/ silne zaburzenia psychiczne). Ogólnie kabaret, a nawet bywa tragikomedia.

Ech, dzięki za ten materiał. Myślę, że ten temat jest bardzo powszechny. Trochę się to zmienia ale zmiana musi iść od góry. Jeśli jesteś w org., gdzie kultura organizacyjna nie szanuje liderów to jak liderzy maja robić swoja robotę dobrze? Lider jest podstawową jednostką w organizacji. Na nim ciąży rozwój zespołu. Tego nadal nie rozumieją niektóre firmy. Temat strachu dzielenia się wiedzą imho wywodzi się ze starego systemu zarządzania przez wyścig szczurów.

Pieknie😂powiedziane

Czy zarządzanie "na pieczarkę" 🍄‍występuje w Twoim otoczeniu? 🤔

Jak Ty sobie radzisz z komunikacją w zespole?

Linki do materiałów, wersję audio oraz transkrypt do tego odcinka znajdziesz na stronie: 📝 nerd.management/143 Agenda: 00:00 - Intro 00:50 - Wprowadzenie 02:12 - O czym zapominamy przy udzielaniu feedbacku? 03:39 - Co zrobić z tłumaczeniem się pracownika? 05:56 - Jaki jest wpływ danej sytuacji z różnych perspektyw? 07:57 - Jaka jest rola lidera w sprzątaniu po pracowniku? 12:24 - Jak zapewnić by sytuacja się więcej nie powtarzała? 14:13 - Czym jest FeedForward? 15:30 - Podsumowanie Doceniasz naszą pracę? Możesz w podziękowaniu postawić nam wirtualną kawę ☕ nerd.management/kawa

W jaki sposób Ty dajesz feedback swoim ludziom?

korpopropaganda

#szybko. Zmiany wdrażane wolno to także długie okresy wsparcia podwójnych procesów, w rzeczywistości - wieczne.

Wolisz wdrażać zmiany #szybko czy #wolno? Zostaw hashtag w komentarzu poniżej 👇

Masz doświadczenie w prowadzeniu warsztatów?

Pytanie czy powinniśmy odpowiadać na pytania bezpośrednio od zarządu. Czy nie powinniśmy się z tym udać do swojego bezpośredniego przełożonego. No chyba że jest to stała praktyka danej organizacji. Ja bym był zdziwiony bezpośrednim mailem od kogoś z zarządu.

Święty duch. Paweł ma porządną fryzurę! Gratuluję 533 subskrybentów. To sporo. :-)

Czy ostateczną decyzję o zatrudnieniu programisty powinien podejmować tylko Team Lead(osoba techniczna) czy może wspólnie np. z Project Managerem? Czy według was, dobrym jest gdy decyzję o zatrudnieniu programisty podejmują dwie osoby techniczne, np. Team Lead wraz z Principle Software Engineer?

2:18 "Nie ma takiego polskiego na mentee" Może mentorowany, osoba mentorowana albo podopieczny? :D

i kiedy dogrywka?

Należy dać maksymalnie dużo swobody na ile to możliwe, czyli nie będzie to szkodziło "wspólnej sprawie" (zespół jest ponad czyjeś Ego, a jeżeli tego nie jest w stanie przyjąć, to wypad, bo firma to nie psychoterapeuta, ani fundacja charytatywna), ale również rozumiejąc "psychologię różnic indywidualnych" (zawistnych/ zazdrosnych/ złośliwych zwalniać natychmiast), czyli rozumiejąc, że jak Messi chodzi po boisku, to jest dla dobra drużyny, bo musi być wypoczęty psycho-fizycznie, aby w 88 minucie wykonać rajd i strzelić/ asystować, dzięki czemu cała drużyna WYGRYWA mecz, bo taki jest wspólny cel, a nie że Messi ma biegać tyle co inni, bo ktoś jest zazdrosny, że Messi biega mniej od niego (jego "siłą" jest jego geniusz i każdy z zespołu musi to zrozumieć oraz uszanować). Czyli "nie wylewać dziecka z kąpielą"; granicą swobody jest "nadrzędne dobro zespołu", więc może się zdarzyć, że Messi, w którymś meczu również będzie musiał biegać tyle samo, albo i więcej, jeżeli będzie to miało sens, czyli przełoży się na dobro zespołu oraz jego cel (wygranie meczu). A może jeszcze zawistni i zazdrośni będą kazali biegać bramkarzowi??? Co on tak stoi cały mecz, a ja mam biegać (!!!) Wszyscy się różnimy talentami/ wiedzą/ umiejętnościami i każdy ma swoją rolę do wykonania, aby zespół mógł wygrać mecz (to jest WSPÓLNY CEL), a równość traktowania, to skrajny idiotyzm oraz- paradoksalnie- niesprawiedliwość (która jest pozostałością po komunie; społeczny garb mentalny). A jak macie psa i rybkę... to też dostają takie samo jedzenie??? Przecież to byłby skrajny debilizm... Równość ma być na poziomie TYLKO godnościowego traktowania, bo jako ludzie wszyscy jesteśmy na tym samym poziomie- jako ludzie jesteśmy równi (sprzątaczka i prezes- każdemu należy się taki sam szacunek oraz taka sama kara za przewinienia, ale całkiem inne zadania do wykonania oraz inne wynagrodzenie). Czyli Junior musi poddać się częstszym kontrolom jego kodu (i częściej będzie zbierał opiedo&, czyli "feedback" :D), bo inaczej będzie szkodził zespołowi swoimi błędami, a tym bardziej, że w programowaniu najtrudniej wykrywalne są błędy logiczne i to się posypie gdzieś w przyszłości (bo KSIĄŻE nie chciał pokazać kodu i poprawić błędu!), a inżynieria wsteczna to jest masakra... Ahoj! *Zwalniać toksycznych (kłamców/ manipulatorów/ zawistnych/ zazdrosnych/ złośliwych (!)/ etc.) z wybujałym ego...

Dam Wam przykład- dość paradoksalny- ale bardzo możliwy w IT/ programowaniu... Zapewne każdy w IT poznał "świra-magika", który potrafi robić cuda o których większość nawet nie słyszała, ale równocześnie on nie potrafi tego wyjaśnić, bo żyje w swoim świecie- taki wybitny programista, ale trochę "odklejony" :D Ja miałem takiego kumpla kiedyś na studiach i mieliśmy go w grupie i on coś wymyślił i próbował to wyjaśnić... no wyszedł kabaret, bo nikt z tego nic nie rozumiał (chyba musiałby z tydzień to tłumaczyć), więc powiedzieliśmy SAMI, żeby powiedział co każdy z nas ma zrobić i niech to sprawdzi, czy nic nie spartaczyliśmy, czyli... micromanagement. O co chodzi? To praca zespołowa i należy zrozumieć, że czasami nie ma sensu, żeby to wszystko tłumaczył, bo jest przepaść w wiedzy oraz on tego nie potrafi wyjaśnić, tylko wie co i jak chce zrobić, czyli musi być ZROZUMIENIE/ WYROZUMIAŁOŚĆ (do jego słabego talentu poetyckiego/ pisarskiego/ pedagogicznego i wybitnego talentu i wiedzy programistycznej) oraz ZAUFANIE oraz PRZYTEMPEROWANE EGO, że jest 2-5 poziomów nad nami... I w ten sposób czasami TechLead będzie działał i nie jest to kwestia "wojskowego" nadzoru, tylko ludzkich słabości/ ułomności (naszych bo kwestii programowania byliśmy przy nim jak upośledzeni umysłowo oraz jego, bo nie potrafił tego wyjaśnić). I takich różnych przypadków w IT będzie więcej... Punkt 1: WYROZUMIAŁOŚĆ oraz ZAUFANIE do TechLeada, bo ten chłop jest z innej Galaktyki ;))) Miłego!

Czasami mikrozarządzanie jest najlepszym oraz koniecznym rozwiązaniem (ale taka konieczność występuje bardzo rzadko i tylko najlepsi wiedzą kiedy je zastosować- "intuicja ekspercka"; nie- 99% jej nie ma, bo to ogromna, utrwalona oraz już internalizowana wiedza z kilku dziedzin nauki. Szacując, to maksymalnie 1-5% czasu). *80% SM jest do zwolnienia.

Co Wy tu gadacie?! Znów tak mądrze! :)

Mam pomysł na kolejny odcinek - jak uczyć management jak rozmawiać z technicznymi ludźmi, i co ważniejsze, jak ich słuchać. To powinno działa w obie strony, bo wszyscy gramy do jednej bramki.

Czy Ty boisz się spotkań 1:1 ze swoimi ludźmi?

Bardzo trafna uwaga, że tych wyżej nie obchodza szczegóły techniczne!

Swietny material:)!

Czy firma, gdzie oprócz prezesa wszyscy są równi i robią wszystlo co trzeba, to też taki turkus?

A jak narzekacza zmienić w działacza?

Spotkałem się z dodawaną na potrzeby code review taką checkilistą wrzucaną z automatu do opisu merge requesta. Raz nawet zaznaczyłem coś na niej, jak jeszcze jako świeżak nie wiedziałem, że powinno się ją ignorować :)

Jak zwykle merytorycznie. Pozdro chłopaki :)

Chcesz pogadać o tym jak lepiej możemy pomóc Ci zostać dobrym liderem w IT? Napisz na kontakt@nerd.management

Kiedyś poczułbym się wywołany do tablicy ;) Narzekać konstruktywnie trzeba się nauczyć. Dobrze też "wyrobić sobie" prawo do niego, tj. mieć jakieś osiągnięcia i umieć pokazać: zobacz, to mi się nie podobało, zmieniliśmy to i jest lepiej. Rolą lidera jest jak dla mnie dać ludziom poczucie sprawstwa i możliwość naprawiania tego, co im leży na sercu. Ważne też żeby nie gaslightować "o co Ci chodzi, przecież wszystko jest ok, nikt inny nie narzeka" :D

Daj znać jak to jest u Ciebie? Narzekacie czy działacie? 🤔

Jak się zrobi dziurę poniżej linii wody, to wystarczy że pompy będą wylewać wodę szybciej, niż będzie się ona wlewać ;P

😆

Bardzo fajny materiał, trafiłem tu właśnie szukając materiałów o Obsidianie

korpopropaganda i nowomowa

Świetny temat!

Z jakim największym wyzwaniem miał_ś do czynienia w pracy lidera? 🤔

Czy jako manager masz dalej czas na kodowanie? 🤔

Fajnie że poruszacie ten temat bo naprawdę w naszym fachu to plaga. Niby ludzie wykształceni na poziomie a dogryzanie, nieuprzejmość, donosicielstwo, a nawet agresja w internecie to codzienność. Uważam że takie osoby z miejsca powinny być zwalniane bo jak mówicie cały zespół się rozwala.

IT to branża na największą ilością chamstwa jaką widziałem, nawet gdy w szkole dorabiałem na magazynie ludzie byli na większym poziomie. W IT dogryzanie, sprawdzanie innych, chęć udowodnienia że jest się najlepszym to jakaś plaga i masakra, niby spokojne chłopaki coś tam pogadają a tylko czekają kiedy cię do szefa zgłosić i jak by tu zrobić żebyś wyleciał bo oni chcą mieć pracę, dla tego wybrałem pracę zdalna bo z tak toksycznymi osobami nie da się po prostu żyć.

Zobacz cały odcinek th-cam.com/video/nA8YP1glLvU/w-d-xo.html

Zobacz cały odcinek th-cam.com/video/wtYr0cO_1pU/w-d-xo.html

Zobacz cały odcinek th-cam.com/video/kJQZVaVIWlY/w-d-xo.html

Zobacz cały odcinek th-cam.com/video/qS8oxBdnAeE/w-d-xo.html

Zobacz cały odcinek th-cam.com/video/GxT32myjLCI/w-d-xo.html

Zobacz cały odcinek th-cam.com/video/nA8YP1glLvU/w-d-xo.html

Zobacz cały odcinek th-cam.com/video/wtYr0cO_1pU/w-d-xo.html