วีดีโอ

Nie mam tej odmiany.

Tylko jedna sadzonka w szkółce - gruntowej.

Klasa gleby? Teren adoptowany na działki - nawieziony „x” lat temu czymś, na czym według pomysłodawców można coś uprawiać. I wszystko w rękach użytkowników, i właścicieli. Wiedza i świadomość tzw. żyzności gleby przyszły całkiem niedawno. Proces użyźniania trwa. W pierwszej kolejności zadbanie o odpowiedni odczyn (pH). Regularne stosowanie nawozów organicznych, takich jak obornik (super jakości „Q” ok. 1t/ar co drugi rok), kompost, nawozy zielone, biohumus (Carbohumic, Carbomat) itp. oraz nawozów naturalnych, takich jak mączka bazaltowa. Także nawozów mineralnych - w zależności od potrzeb (po badaniach gleby). To wszystko ma swoje strukturotwórcze oddziaływanie na glebę i stymuluje w niej życie biologiczne, powoduje udostępnienie ogromnych ilości składników pokarmowych znajdujących się dotychczas w formach nieprzyswajalnych dla roślin. „Żyzność gleby kluczem do wysokich plonów”. Jak widać po efektach, ta droga się sprawdza.

​@@januszroman4767 Czy ten carbomat naprawdę działa? Wiele opinie są na jego temat. Pozdrawiam.

Czy działa? Na próbę stosowałem Carbomat jako podłoże sadzonek i do ukorzeniania sztobrów. Powiem - bez problemów - roślinki radziły sobie bardzo dobrze - kłopot tylko z utrzymaniem właściwej wilgotności (to było eksperymentalnie). Wracając do pytania - działanie węgla CARBOMAT nie można ocenić w krótkim okresie czasu. Jest on zasobny w substancje organiczne, o składzie niemal tożsamym z naturalną próchnicą glebową. A o próchnicę nam najbardziej chodzi. Źródła mówią: “skład chemiczny próchnicy jest w przybliżeniu następujący: 60% C, 30% O2, 6% N, 1,2% P, 0,9% S oraz wiele mikroelementów. Próchnica tworzy się bardzo długo, w zależności od jej rodzaju nawet do 100 lat.” Granulki podanego do gleby węgla nie rozkładają się bardzo szybko, to działa powoli i stopniowo. Stosuję w niższych niż zalecane dawkach, ale cyklicznie. Ze względu na powolną mineralizację substancji organicznej z węgla brunatnego, pole jednokrotnie nawożone nawozem z węgla brunatnego nie musi być zasilane nawozem organicznym nawet przez kilkanaście najbliższych lat - tak podaje producent. Jak szybko następuje proces “dostępności” dla roślin aplikowanej substancji organicznej trudno ocenić. Zależy to od wielu czynników. Gleba ta bardzo skomplikowane środowisko. Na podsumowanie - działanie Carbomat (jakby wszyscy oczekiwali) nie można porównać do zastosowania nawozu ze sporą zawartością azotu. Nie widać efektu, który mógłby wywołać okrzyk WOW. Proces użyźniania gleby jest powolny i długoterminowy.

Tak. Pierwsza forma to rozmnażanie tym sposobem. Szczepienie odmian winorośli na podkładkach odmian odpornych na uszkodzenia korzeni przez filokserę. Niektóre szkółki takie sadzonki oferują. Druga forma to szczepienie, a raczej przeszczepianie mające na celu zmianę odmiany. Najczęstszym powodem przeszczepiania krzewów jest niezadowolenie z uprawianej odmiany i chęć jej uszlachetnienia. Przeszczepianie pozwala nam na wykorzystanie już rozwiniętej winorośli do osiągnięcia lepszych owoców znacznie wcześniej - bo często jeszcze w tym samym roku - niż gdybyśmy zaczynali uprawę nowej odmiany od podstaw.

Charlie (Чарлі / Чарли) (অথবা সম্ভবত - চার্লি) author Е.Г. Павловський (Е.Г. Pavlovsky) uk.healthy-food-near-me.com/grapes-charlie/ rozkish.com.ua/garden/fruits/grapes/charly/

Tak, wiele o tej odmianie napisano, bo to klasyka wśród winorośli. Osobiście mam jakiś sentyment do tej odmiany. Była wśród pierwszych kupionych krzewów. Jest już dorosła i pokazuje to, co można się po danej odmianie spodziewać. Do uprawy w gruncie nadaje się jak najbardziej. Podstawowe i zasadnicze kryterium takiej formy uprawy spełnia - termin dojrzewania: wczesny (110-115 dni). Jeżeli jest ciepła jesień mogą nawet dojrzewać grona zawiązane na pasierbach. Cechą charakterystyczną jej jest właśnie takie owocowanie. Jeżeli gdzieś tylko przegapi się skrócenie pasierba - już kwitnie. Czy na zimę wymaga okrywania. Jednoznacznie Tak. Wydaje się, że jej mrozoodporność -23 stopnie jest wystarczająca. Jednak nie jest to “pewnik”. Są zimy w czasie których najniższa temperatura spada do -15 stopni i wtedy nic się nie dzieje. Zdarzają się jednak incydenty chociażby jak minionej zimy, gdzie temperatura spadła do - 19 stopni. Tutaj znowu trzeba powiedzieć - nie każde -19 jest “równe” dla krzewu. Jeżeli krzew jest “zadbany” - odpowiednio przygotowany do zimy (zahartowany), ma dobrze zdrewniałe łozy, a na nich odpowiednio wykształcone pąki (np. bez wcześniej przebytych chorób grzybowych). Taki krzew spadki temperatury nawet do -19 przeżyje bez uszczerbku. Drugą sprawą jest oddziaływanie tych -19 stopni w specyficznych warunkach - suche, bądź wilgotne powietrze w tym czasie, oblodzenie, silny mroźny wiatr, czas trwania niskiej temperatury. Wtedy pąki mogą zostać uszkodzone - przemrożone. Reasumując odpowiedź na pytanie - nie jest to tzw. altanowiec, który przetrwa wszystko. Jak się okazuje ukrywanie-okrywanie winorośli na zimę, to nie wszystko. Czasem nawet bez okrywania sobie poradzą, ale chronić krzewy, a w zasadzie ich młode latorośla wiosną - tak jak teraz. Gdy to wszystko, nie jest przeszkodą, zniechęceniem do posadzenia sobie “szlachetnej” formy winorośli, pozostaje jeszcze zadbać o sposób prowadzenia krzewu. Od tego sposobu zależy łatwość okrycia na “czas spoczynku”. Dla winorośli deserowych - podkreślam deserowych najlepszą formą prowadzenia krzewu jest “sznur skośny”. Jak to “to” wygląda polecam treść jaką udostępniam: drive.google.com/file/d/1ZQ7WE79j5Hf_AmdyU419QL8I9bjDEZTL/view Co do uprawy odmian deserowych, nie radzę sugerować się poradami właścicieli winnic, którzy uprawiają przerobowe odmiany. To jest “inna bajka”.

@@januszroman4767 jest 5:40 rano a ja czytam Pana opracowanie bo tak to trzeba ująć. Pięknie wytłumaczone. Przekonał mnie Pan jednoznacznie

Nie mam ani patyków, ani sadzonek Cimusa. Krzew był słaby. Obcięte łozy, nie gwarantowały dobrych perspektyw na „materiał” do rozmnożenia.

Zgadzam się i to jest główne “przesłanie” - jeżeli nie ma warunków uprawy (możliwości stworzenia optymalnych warunków) - wysiew opóźnić maksymalnie. A w praktyce? Kilka lat temu miałem bardzo wyrośnięte sadzonki. takie po 40-50 cm. W gruncie nie posadziłem również stosowaną metodą - “na leżąco” lecz wykopałem dołki na głębokość 30 cm i w nich zostały posadzone. Adaptacja i start roślin był bardzo powolny. Odzyskały jednak wigor i zaczęły rosnąć, wykazując jednak opóźnienie w stosunku do innych. Nie było różnicy w zawiązywaniu gron i liczebności na gronach. Swój sezon zakończyły nieco później. Jaka obserwacja końcowa z tego eksperymentu? Gdy przystąpiłem do likwidacji uprawy, wyrywając zauważyłem, że za badylem wyciągają się korzenie podpowierzchniowe - reszta się urywała. Zaciekawiony odkopałem cały korzeń - do głębokości 30 cm. I co? Okazało się, że cała pierwotna bryła korzeniowa osadzona głęboko została przez roślinę odrzucona. Tamte korzenie w ogóle się nie rozwinęły (zamarły). Pomidory rosły na wytworzonych na nowo korzeniach przybyszowych. Jak na tak drastyczne potraktowanie sadzonek, można powiedzieć, iż zbiór był tylko o ułamek mniejszy normalnego.

Ewerest to pierwsza połowa września, natomiast Szmaragd - koniec września, początek października. Te terminy są orientacyjne i ruchome. Wszystko zależy od danego roku, a w szczególności od średnich temperatur w okresie wegetacji.

@@januszroman4767 Dziękuję, a może Pan wie coś więcej o odmianie Czornyj Kristal to z winnicy karzimierowka. Termin dojrzewania: super wczesny (105-115 dni) Masa gron: 700-1200 g Masa jagody: 25-35 g Rozmiar jagody: 40×25 mm Kolor jagód: czarny Konsystencja: mięsisty Smak jagód: harmonijny Wrażliwość na choroby: wystarczająco odporna Odporność na mróz: -25 °С Siła wzrostu: duża

Czytałem o tej odmianie sporo. Próbowałem jagody u kolegi i w mojej ocenie były dobre, aczkolwiek to „harmonia” w smaku, lub jak mówią znajomi „smak winogronowy”. Mam odmianę ale ciągle w fazie sadzonki. Komuś daję lub sprzedaję i na następny sezon ukorzeniam z patyka. Krzewu owocującego nie mam. Czy mam sztobry lub patyki - na dzisiaj nie wiem. Wiem, że to odmiana z tzw. pewniaków - stabilna w urodzaju, kalibrowane duże jagody, nie pękają, krzew o dużej sile wzrostu. średnia odporność na choroby (wymaga profilaktyki). Opis w naszej lokalizacji: facebook.com/jacekbanasiakwin/posts/czarny-kryszta%C5%82-autor-ka%C5%82uginodmiana-dojrzewa-oko%C5%82o-125-dni-wzrost-krzewu-bardzo/2486202404843302/ lub po wpisaniu w wyszukiwarkę: Виноград Черный кристалл

@@januszroman4767 A mógłby Pan podać odmiany odporne na mróz do - 25 i wiecej, dobrej odporności na choroby, a także wczesnym dojrzewania, bazując na swojej wiedzy na temat winorośli, jeśli można, to poproszę.

Komentarz pod filmem - th-cam.com/video/wT9aIXk8-xU/w-d-xo.html

Coś w tym jest. Może popularność winorośli deserowych jest mała?

Odpowiedź na to pytanie wbrew pozorom nie jest łatwa. Kiedyś, jak zauroczyły mnie wielkie grona i jagody uprawianych w naszych warunkach winorośli zacząłem drążyć temat. W skrócie - im bardziej okazałe grona i smakowo ponad przeciętne tym wymogi tych odmian wyższe. Zdecydowałem się sprostać ich wymogom i zaryzykować uprawę. Teraz wiem, iż nie wszystkie się sprawdzają w mojej lokalizacji. Te oferowane i „doradzane” przez sprzedawców - posadzone jako pierwsze (6-7 lat wstecz) już zostały w większości usunięte. Zastąpione innymi, których obserwacja trwa. W mojej uprawie proces wymiany jest ciągły - dobór odmian już bardzo świadomy. Nie trafiłem jeszcze na odmianę (sort), która mogłaby dostać 10/10 punktów. Zawsze coś w ogólnej ocenie brakuje. Jeżeli zapewniam krzewom (uprawianym w gruncie) maksymalnie dobre warunki i opiekę na zasadzie „jak moim dzieciom”, to powinno być bardzo dobrze, a tak do końca nie jest. Dlatego świadomy potrzeby pielęgnacji i dbania o krzewy winorośli - lepszych niż te które „rosną same” lub nie stwarzają problemów, nie będę proponował do posadzenia nic z tego co znam i mam. We wstępnej fazie mam kilka odmian, które są mrozoodporne i o podwyższonej odporności na choroby. Lecz o nich, z własnego doświadczenia jeszcze nic nie mogę powiedzieć.

​@@januszroman4767Pytając nieco inaczej. Które nie zostały usunięte bo sprawdziły się lepiej oraz które obecnie testujesz z odpornych na choroby. Czy znasz różnice zawartości polifenoli między odmianami?

Te, które mam i najbardziej podchodzą, pod stawiane kryterium to: Claudia Cardinale - Клаудия Кардинале (czerwone) Padarok Irinie (czerwone) Piercowy Czarny (czarne) Rembo (czarne) Czarny Kryształ (czarne) O tych, które są nowe, nie mogę jeszcze nic pisać. Jeden - dwa sezony to zbyt krótki czas obserwacji. Дніпровський Cувенір, Ейфорія, Эльдорадо, Етюд, Клубничный, К-ш Спокуса, К-ш Ютал, Нікітон, Подарунок Нікополю, Подарунок Оксані, Полтавський Mанікюр, Семушка, Червона Планета, Агата, Віконт, Вкусняшка, Дамаська Красуня, Динька, Зевс, Карнавал, Kвазар, Квартет, К-ш Хеловін, Мінор, Мускат Ізюмский, Фламія, Центуріон - to co jest w “rospoznaniu”. To takie nowości, że jeszcze niewiele można napisać, a tylko polegać na poleceniach selekcjonerów i wiodących winoogrodników z Ukrainy. Te odmiany to “giganty” w zakresie winorośli deserowych. Marketowe winogrona przy nich, mogą leżeć gdzieś pod stołem i być tłem. W skórce i pestkach znajdują się wyjątkowe składniki winogron polifenole. Resweratrol to wyjątkowy polifenol. Znajduje się on w skórce winogron. Szczególnie duże ilości tego składnika znajdują się w czerwonych i ciemnych winogronach i czerwonym winie. Ogólnie dostępna wiedza. Dla mnie osobiście to nie jest główny kwalifikator przy doborze odmian. Ale można i tak. Wracając do mrozoodporności - wszyscy przetestowali to kilka dni temu. Nie tyle zima, co wiosna zweryfikowała tę cechę. Winorośl to krzew ciepłolubny.

@@januszroman4767 Ja myślę na Muscat Izyum, ale jaki koszt takiej sadzonki. Jak koło 100zł, to lepiej poczekać.

​@@Byrd18Byrd18 Dwa sztobry Изюмский мускат są w trakcie ukorzeniania. Sadzonek ☹

Mam Jubilej Nowoczerkasska i miałem Prieobrażenie. Nie chciałem już Wiktora ze względu na ich duże podobieństwo. Były opinie, iż mając jedną odmianę z "3" to jakby miało się wszystkie. Stawiając na różnorodność, w miejsce Prieobrażenia posadziłem coś o innych walorach. Na wschodzie o odmianie Wiktor piszą: docs.google.com/document/d/1zJ3_Yt-ERmDM0dWCikQ_59pMHaALgSrGDEwFUi4abdY/edit?usp=sharing

@@januszroman4767 Dziękuję, ma Pan może opisy odmian winorośli zebrane gdzieś w jednym z portali? Drugie pytanie czy jak winorośl ma takie mocne wycięcia na liściach jak ten jubilej i Katalonia, to przypadkiem jest to oznaką winorośli deserowe?

@@A1818A Mam opisy posiadanych odmian i GF oraz tych, którymi jestem zainteresowany. Są to jednak moje specyficzne “notatki”. Raczej w formie katalogu szczególnych cech, opinii pojawiających się w prezentacjach filmowych i doświadczeń własnych. To są dynamiczne treści, zapisane w chmurze dla stałego dostępu - wglądu i edycji. Z obcymi, kompleksowymi opisami (nowych) form nie spotkałem się. Czasem niektórzy sprzedawcy sadzonek, prezentują podstawowe dane. Tacy pojawiają się po wpisaniu odmiany w wyszukiwarkę. Co do kształtu liści. Nie sposób po liściach zidentyfikować odmiany - może jakieś wyjątkowe okazy. To znaczy, że pojawiające się w kształcie liścia, zaokrąglone zatoki międzyklapowe nie stanowią cechy wyróżniającej podgatunek winorośli. U większość moich deserówek, blaszka liściowa jest okrągława i na różną głębokość (zwykle dość mocno) dłoniasto klapowana. Chciałem dać przykład GF Piercowy Czarny, której liście są bardzo “wycinane”, ale dolne liście (pokazane na filmie) są bardziej okrągłe i wypełnione. Powyżej połowy długości latorośli liście są małych rozmiarów i “ażurowe”. To dobra cecha, ponieważ liście nie zacieniają gron. Przeciwieństwem jest Furor, którego liście miały średnicę nawet 25 cm.

Odmiana mało wrażliwa na choroby. Jagody kalibrowane pod względem wielkości, mięsiste i chrupiące z przyjemnym aromatem gałki muszkatołowej i smakiem gruszki. Grona mogą wisieć do końca września, nie tracąc przy tym swoich walorów… . O dłuższym przetrzymywaniu gron na krzewie - na wschodzie piszą: “Jagoda nadal pozostaje chrupiąca, ale gałka muszkatołowa zaczyna zanikać, jednak nuty owocowe, wręcz przeciwnie, nasilają się.” To potwierdzam - smak się zmienia - według mnie, raczej na niekorzyść. Mój “Walek”dał mały zbiór trzy lata temu i po mokrym lecie i jesieni zimę ledwie przeżył. Ze względu na złe rokowania został usunięty. Następca w drugim roku życia (2023) dał dwa małe grona w granicach 500 g. Siłą wzrostu nie grzeszył i w tym roku trzeba go będzie wzmocnić - znowu redukując grona. Dla jego smaku to robię. Dostał ? ponieważ zastąpić go jest czym - Нікітон, Віконт. Jako odmiana ma taką wadę, iż jego grona są bardzo zagęszczone (zbite). Bezwzględnie w fazie grochu mim. ⅓ należy usunąć (wyciąć). To z korzyścią dla reszty jagód - będą większe, a luz na zdrowie im wyjdzie.

@@januszroman4767 Dziękuję.

@@januszroman4767 A mógłby Pan polecić jakieś dobre odmiany jasne? Jeśli nie stanowi to problemu.

Prima Ukraine - Прима Украины - selekcjoner Владимир Плясунов Garold - Гарольд - selekcjoner Я.И. Потапенко Cimus Kiszmisz - Кишмиш Цимус - selekcjoner Пысанка О. М. Ararat - К-ш Арарат - (К-ш Арарат) - autor nieznany Muskat Miodowy - Мускат Медовый - selekcjoner Опришко Микола Валентинович Biała Lejdi - Біла Леді (Белая леди) selekcjoner - Калугін Віктор Михайлович Krasawczik - Красавчик (Красавчик) selekcji Писанки Олега Михайловича Milanka - Міланка - (Миланка) selekcjoner Гречко М. А. Алінка - (Алинка) - selekcji Олейника Владимира Azja - Азия - Калугин Виктор Михайлович

@@januszroman4767 Dziękuję, a może miał Pan w uprawie winorośl Boży Dar i coś nieco o niej?

Z doświadczenia wiem, że okresy mogą być różne od 7 do 14 dni. Mowa tu o tradycyjnym wysiewaniu do ziemi. Warunków jest wiele. - jakość nasion. Z tym bywa różnie. Miałem już oryginalne nasiona (świeże), gdzie z całej torebki wykiełkowało kilka. Po reklamacji (uznanej) wykiełkowały pewnie wszystkie bez problemu, warunki kiełkowania: - wilgotność podłoża (ważna stabilność - nie wysuszyć i nie przelać), - temperatura podłoża - (jeśli to możliwe, temperaturę gleby 27-30°C do wykiełkowania w chłodniejszej glebie papryka kiełkuje bardzo powoli), - jakość podłoża (utrzymujące wilgoć i jednocześnie luźne - chodzi o dostęp powietrza - nigdy z grządki), - głębokość wysiewu - jeżeli głębiej może być problem ze wschodami lub będzie opóźnienie. Głębokość 1 cm jest optymalna (nie głębiej) - wtedy pozbywają się “kapturków” przy wychodzeniu z ziemi. Ja od lat stosuję metodę kiełkowania wstępnego na papierowych ręcznikach. Spodek (pod szklankę) wysłany złożonym listkiem ręcznika - wysypane nasiona przykrywam drugim listkiem i całość zalewam wodą - tak zalewam. Resztę odcedzam i przykrywam drugim odwróconym spodkiem. Całość wkładam do woreczka foliowego i szczelnie zakręcam. Ten inkubator ląduje na kaloryferze - nie bezpośrednio, ale na podłożonym 1-2 cm styropianie. Tutaj jest problem ze stabilnością temperatury, ponieważ w słoneczne dni bywa, że kaloryfery są zimne. Aż tak się tym nie przejmuję. Pierwsza odmiana w tym roku już po 5 dniach była do przekładania w podłoże - jak na filmie - kokos góra, ziemia pomidor-papryka na dole. Na te bardziej oporne musiałem poczekać nieco dłużej. Wysiewam zawsze na spodki większą ilość - to daje pierwszą selekcję. Najmocniejsze nasiona (potrzebną ilość) sadzę, a reszta … sory. Te mocne zawsze w 100% wychodzą z ziemi.

Odporność na choroby - z mojej obserwacji i w moim środowisku w skali 1-10 mogę dać 6, a nawet 7. Przy standardowej profilaktycznej ochronie i słabym wzroście w 2023 roku SU nie chorowała. Dla wielu innych odmian, mączniak rzekomy był bardzo uciążliwy.

@@januszroman4767 Dziękuję za odpowiedź, czy miał Pan w kolekcji winorośl Dzoni, Katalonia, Rumiejka, a jesli tak to mógłbyś się wypowiedzieć na temat tych odmian.

@@A1818A Mam Katalonię młodziutki krzew w 2023 roku. Karmiony jak wszystkie, a siłą wzrostu nie grzeszyła. Zostawiłem dwa malutkie gronka (po kilka jagód). Miały być wczesne, a nie były - długo twarde i bez smaku. Jagody wisiały pewnie ponad miesiąc dłużej. Nawet nie spróbowałem, ponieważ wcześniej z okazji skorzystali latający degustatorzy. Krzew na koniec sezonu cięty na krótko, ponieważ nie było odpowiedniej łozy do położenia. Zostawiłem na kolejny sezon z nadzieją. Czasem tak bywa, można „cudować” na wszelkie sposoby i niewiele się osiągnie. Następnej szansy nie dostanie. Za jej plecami w kolejce stoją „giganty” odmianowe. Może ktoś inny, ma lepsze doświadczenia z tą odmianą.

@@januszroman4767 Najgorzej że z opisami odmian w Polsce jest krucho, małe zainteresowanie takimi rzeczami.

@@A1818A To racja - osoby, które mają wiedzę, ale tą prawdziwą nie dzielą się nią. Mając pewne doświadczenie można się zorientować, iż większość filmów, ale również i dostępna literatura w małym stopniu „ujawniają” szczegóły uprawy krzewów odmian deserowych. Nie ma dobrej tradycji tej uprawy. Osoby, które mają pewne zasoby wiedzy i doświadczenia nie chcą się tym dzielić publicznie. Jesteśmy społeczeństwem „zachodnim” - to się nie opłaca. To też prawda. Dobrym źródłem wiedzy - teraz już wiem - dobrej wiedzy w tych tematach są wschodni sąsiedzi. Pod tym względem są na wiele wyższym poziomie. Warto się od nich uczyć. Wszystko jest tak dynamiczne, iż ciężko nadążyć za ukazującymi się nowościami odmianowymi. Nie jest możliwe wszystkiego spróbować w uprawie. To co 4-5 lat temu było „wow”, dzisiaj już jest dolną półką w katalogach czołowych sprzedawców lub z nich wypadło. Całe szczęście nie przeszło im publikowanie informacji o kolejnych GF jak i sposobach pielęgnacji krzewów od A do Z. Jak działa przekazywanie informacji dotyczącej uprawy … innej formy np. pomidora. Kupiłem w sklepie odmianę Avatar F1, którą do tunelu polecał sprzedawca. Bliżej o niej nic nie wiedział. Wpisane hasło „pomidor Avatar” w google i… prawie wszystkie informacje to te, które miałem na opakowaniu. Zero komentarza > za > przeciw. Wystarczyło w tej samej przeglądarce wpisać Помідор Аватар / Томат Аватар i sporo więcej potrzebnych informacji. Już totalne zaskoczenie przy pozyskiwaniu informacji o np. odmianie POMODORO CUORE ANTICO DI ACQUI. Informacje o Древнее сердце Акви Терме (to ta sama odmiana tylko pisana cyrylicą) na YT włącznie z filmami prosto z tuneli - ładnie omówienie odmiany, pokazane krzaki, pomidory na nich i w przekroju. I tak dalej. Pozdrawiam

Taki sposób można przyjąć do ukorzeniania w gruncie. Jednak ten drugi pąk od góry, powinien być umiejscowiony tuż pod powierzchnią ziemi i nie oślepiony (nie wycięty). Ten pąk lekko pod powierzchnią, można zamiast ziemią obsypać piaskiem. Grunt nie powinien być bardzo zbity - gliniasty. Gdy to “cenny materiał - odmiana” - to marnotrawstwo. Jeżeli międzywęźla są powyżej 10 cm można spróbować na połowę. Czyli jedno oczko w ziemię - jedno na wierzch. Wtedy trzeba zadbać o odpowiednią (stałą) wilgotność gruntu - nie błoto. Sztober przed ukorzenianiem po przycięciu z obu stron, należy wymoczyć przez 24-48 godzin w pełnym zanurzeniu. Jednak jeżeli przechowywany był, bez zabezpieczenia przed utratą wilgoci i w temperaturze pow. 5oC, to nawet moczenie niewiele pomoże.

Zacznę może tak: W filmie do którego link poniżej, jeden z największych wschodnich selekcjonerów Александр Бурдак ( 2:15 minuta) mówi, że “nigdy nie widział muszkatu w czarnej jagodzie”. Na filmie prezentuje wyhodowaną z nasiona formę - jeszcze bez nazwy, której jagody mają silny muszkat. Dodam, iż chodzi tu o winogrona deserowe. th-cam.com/video/wgChMvJgmwM/w-d-xo.html Odmiana Jupiter (ciemne) klasyfikowana na pograniczu deserówka/przerobowe w smaku przypomina owoce czarnej porzeczki. Może jednak A. Бурдак nie spotkał na swojej drodze GF Мускат Ізюмский selekcjoner Щенников Олег Николаевич - bogaty smak karmelowo-ananasowo-owocowy z gałką muszkatołową (to z opisu). Osobiście jeszcze nie kosztowałem tego rarytasu. Znaczy to, że ciemne winogrona nie mają generalnie dużej palety smakowej. Większość klasyfikowana jako - smak “harmonia”. Mogą oczywiście mieć tzw. nuty owocowe - przez niektórych identyfikowane jako smaki - różne smaki. Bogactwo smaków gwarantują natomiast odmiany o kolorystyce jaśniejszej - mówiąc w skrócie od ciemnoróżowych po tzw. białe. To są winogrona w sporej części smakowe. Coś w tym jest, że “jemy oczami” i to, co się bardziej podoba - może lepiej nam smakować. Jednak dla bezpieczeństwa dodam “może”, ponieważ rozczarowanie również bywa.

@@januszroman4767 Winogrona Izyum Muscat to nowa hybrydowa forma wczesnego dojrzewania (95 - 100 dni) powstała w wyniku skrzyżowania odmian Kesha z Jupiter USA, selekcji Olega Szczennikowa, zbioru w warunkach klimatycznych południowej Ukrainy od trzeciej dekady lipca. Krzew jest energiczny, a winorośl dobrze dojrzewa. Kwiat jest biseksualny. Grona są duże, o średniej wadze 500-800 gramów i większe, gęste lub średniogęste, przenośne. Jagody są koloru ciemnoniebieskiego, prawie czarnego, o średniej wadze 5-7 gramów. Miąższ jest gęsty, soczysty, aromatyczny, bardzo smaczny. Mrozoodporność zwiększona do 26-27℃, dopuszcza się uprawę bez osłon w okresie zimowym. Wydajność jest bardzo wysoka, do trzech kwiatostanów na pęd. Bardzo dobrze trzyma ładunek. Smak winogron jest bardzo wysoki, w smaku występują wyraźne tony karmelowe na tle aromatu muszkatu. Stosowany do spożycia na świeżo, do produkcji wina i soków. Mrozoodporność jest wysoka. Badana jest odporność na choroby.

Powiem tak: Przeglądam np. oferty na stronie: yul.wine/ i trafiam na: yul.wine/kishmish-vinograd-bez-kistochki/kishmish-ratatuj/ czytam w opisie: Вражає неймовірним насиченим смаком, який подобається як дітям, так і дорослим. Поєднує смак цукрової вати з мускатними та карамельними нотками. Сорт уже кілька років являється фаворитом - за смаковими якостями отримує перші призи. Trzeba się zastanawiać - biorę. Jak ta odmiana się nazywa? Рататуй Кишмиш - na „nasze” Ratatuj. Jedna słuszna wyszukiwarka Google i wpis „Szkółka winorośli Ratatuj” - szukaj. U mnie na pierwszym miejscu wyświetla się: Szkółka i uprawa Winorośli Jacek Banasiak. Pod datą 13 listopada 2023 prezentuje odmianę Ratatuj (odmiana beznasienna z USA )… itd. To szkółka oferująca najnowsze odmiany na naszym rynku.

To bardzo szeroki temat. Nasze zimy są, jakie są - zdarzają się takie incydenty jak tegoroczny i to trzeba kalkulować. Winorośl przerobowa - moja wiedza, na zasadzie podobieństwa. Nie posiadam takich odmian. Mógłbym napisać “proszę pytać w szkółkach” sprzedających sadzonki. Jeżeli wcześniej zobaczymy ofertę w opisach spotkamy takie lub podobne treści - cytuję: “Oferowane przez nas odmiany winorośli są przystosowane do naszych warunków klimatycznych i znoszą niskie temperatury zimą”. Czy aby na pewno? Okaże się na wiosnę, ile pędów tych odpornych winorośli będzie gołych, albo mocno przerzedzonych. Prawdą jest, że są odporniejsze od deserowych. Winorośl deserowa - to moje hobby, a nie zajęcie zawodowe. Od początku byłem zainteresowany tylko odmianami “innymi” tzn. niepopularnymi. Miały to być odmiany o wielkich gronach, dużych jagodach albo wyjątkowym smaku. Kiedyś było takie określenie winorośl “szlachetna”. W cechy charakterystyczne właśnie tych odmian jest wliczona - “delikatność”. Jest to też wrażliwość na niskie temperatury, warunki uprawy czy choroby. Z tym wszystkim się liczyłem - zakładając posiadanie niewielkiej liczby odmian. Zamiar okrywania był od początku i to bez względu na wiek krzewów. Dla mnie nie wchodzi w rachubę losowość urodzaju, czy też przeżycia ze względu na niskie temperatury. Okrywam i tyle. Co do odmian deserowych “odpornych na mróz” - zainteresowałem się nimi ostatnio dla wzbogacenia kolekcji. Dużego wyboru nie ma. Pojęcie mrozoodporność winorośli? Szerszy temat, nie na kilka zdań. To nie jest tak, że -20 uszkadza krzewy, a -15 jeszcze wytrzymują. Nie można tego porównać do gotowanie jajka 4 min. na miękko, 10 min. na twardo. Może tak być, że krzew danej odmiany w mojej lokalizacji i będący w dobrej “kondycji” (wcześniej zabiegami agro odpowiednio przygotowany do zimy) przetrwa niższe temperatury, niż ten sam w innych warunkach.

​@@januszroman4767 W ostatnim nagraniu na kanale Piotr Przybył mówił że kolega jego kolegi wsadził na północy Szwecji Prima Ukrainy i tam - 30 wytrzymała. Słabo są przebadany odmiany winorośli.

Materiał na okrycie winorośli? Wiele sposobów okrywania widziałem, od ponoć najlepszego czyli przysypywanie ziemią (całkowicie lub częściowo), po konstrukcje z płyt styrodurowych czy poliwęglanu w kształcie namiotu. Pewnie idealnego nie ma. Ze względu na sposoby formowania krzewów nie wszystkie też można zastosować. Krzewy o długich skośnych ramionach można łatwo “przyziemić” w celu zimowego zabezpieczenia. Dlaczego kłaść jak najbliżej ziemi - ponieważ ona osłonięta od zewnętrznych warunków stanowi źródło ciepła. Według mnie to już wymyślono w tym celu materiał - agrowłóknina jest dobrym rozwiązaniem. Młode krzewy w pierwszych doświadczeniach przysypywałem ziemią - było dobrze, ale były też minusy tej metody. Na wiosnę pąki w ogrzanej ziemi rozwijały się i przy wydobywaniu z ukrycia wiele się wyłamywało. Raz wyciągnięte łozy, nie można było już ponownie okryć na wypadek przymrozku. Należało czasowo zastosować agrowłókninę. Nieco starsze krzewy - dalej w pozycji bliskiej podłoża okrywałem pianką PE grubość 10mm rolka 1,2m szerokości, tworząc rodzaj namiotu nad całym rzędem. Ten rodzaj okrycia (na szybko) zastosowałem jeszcze w tym sezonie. Wadą tego materiału jest jego mała trwałość. Szybko można przedziurawić bądź rozerwać, a po kilku sezonach sama się rozlatuje. Wracając do agrowłókniny, która będzie pewnie kompromisem w poszukiwaniu rozwiązań tematu okrycia, należy brać pod uwagę jej rodzaj zimowy w kolorze białym. Powinna to być gramatura minimum 100g/m2 i pewnie też max 110g/m2. Dlaczego tyle? Kupiłem taką o gramaturze 150g/m2 i … było super. W trakcie spadków temperatury do -8 oC na początku grudnia okryte nią uprawy były bezpieczne. Umieszczony w namiocie rejestrator nie odnotował spadku temperatury poniżej zera. Dlaczego więc pewne ale - agrowłóknina 150g/m2 jest dość sztywna, można powiedzieć, że “prawie jak karton”. Dla stałych konstrukcji jest dobra. Natomiast utworzone z niej namioty nad rzędami krzewów, należy w okresie wiosennym marzec - do połowy maja bądź zwijać (gdy słońce i +), bądź osłaniać nią (gdy przymrozki). Już widzę, iż mogłyby być problemy. Z tą uprawą, pod tym względem w naszym klimacie są problemy. Okrywamy, mamy urodzaj i zdrowe krzewy. Nie okrywamy - po winogrona idziemy do sklepu. Z tych powodów mało jest u nas winnic krzewów deserowych. Te które są, przynajmniej część upraw ma w tunelach. Wielu pewnie powie do “bani z takimi winoroślami”. Gdybym nie był pasjonatem zakochanym w tych krzewach i jego jagodach, daję słowo, że pierwszy bym tak powiedział. Jak na razie robię jak potrafię i efekty mam zadowalające. Zarówno winogrona jak pomidory, papryka, ogórki i dalej by tak wyliczać, które są wyhodowane przeze mnie, są zdrowsze i smaczniejsze niż sklepowe. I tego się trzymam.

Powtórzę odpowiedź na pytanie z komentarza pod filmem "Winorośl - zimowe cięcie 3 latka". W zależności od temperatur jesienią lub wiosną, faza najgłębszego „snu” winorośli trwa od grudnia do końca lutego. Teoria mówi, że winorośl rosnącą w gruncie przycinamy zimą. Jest to zależne od pogody i lokalizacji - miejsca uprawy - czyli czasu ruszenia wegetacji. Przypada to na koniec zimy, czyli od połowy lutego do połowy marca. Tyle teorii. Cięcie jesienne, daje czas dla krzewu, aby jego rany zasklepiły się. Nie bez znaczenie jest jeszcze jak duże rany zostawiamy po cięciu. Krzewy młode pierwszy, drugi rok uprawy mają łozy stosunkowo cienkie i mniej wydajny system korzeniowy. Z takich ran wyciek soku może być mniejszy. Natomiast skracanie grubych pni zbyt późno, jest bardzo ryzykowne. To nie będzie wiosenny płacz, a płynący strumień soku z zawartością cennych substancji odżywczych. Osobiście tnę winorośl jesienią, przed okryciem na zimę. Płacz na wiosnę również obserwuję, ale jest już tylko minimalny. Różne są zdania, jaki ma wpływ płacz na dalszą kondycję krzewu. Pewnie przeżyje, ale co jesienią było zgromadzone jako zapas w korzeniach i starym drewnie na start - wycieknie i to już stracone. Należy jeszcze zwrócić uwagę na warunki atmosferyczne. Zimowe cięcie winorośli wykonujemy przy temperaturze nie niższej niż -5°C, podczas pogody bez opadów i niewielkiej wilgotności. Cięcie przeprowadzać w dni słoneczne, o niewielkim wietrze. Obopólne korzyści - zarówno dla krzewów winorośli jak i osób przy tym pracujących. Jak pogoda sprzyja sekator w dłoń i ciąć - nie odkładać. ------------------------ Obserwacja z dzisiaj (10.02.2024 godzina 14-sta +16oC) pąki brzoskwini już zaczęły pękać, rabarbar wychodzi z gleby. Jeżeli winorośl ma korzenie podpowierzchniowe to kwestia kilku dni i soki ruszą. A może przyjdzie ochłodzenie i będzie jeszcze stop - oby.

W zależności od temperatur jesienią lub wiosną, faza najgłębszego „snu” winorośli trwa od grudnia do końca lutego. Teoria mówi, że winorośl rosnącą w gruncie przycinamy zimą. Jest to zależne od pogody i lokalizacji - miejsca uprawy - czyli czasu ruszenia wegetacji. Przypada to na koniec zimy, czyli od połowy lutego do połowy marca. Tyle teorii. Cięcie jesienne, daje czas dla krzewu, aby jego rany zasklepiły się. Nie bez znaczenie jest jeszcze jak duże rany zostawiamy po cięciu. Krzewy młode pierwszy, drugi rok uprawy mają łozy stosunkowo cienkie i mniej wydajny system korzeniowy. Z takich ran wyciek soku może być mniejszy. Natomiast skracanie grubych pni zbyt późno, jest bardzo ryzykowne. To nie będzie wiosenny płacz, a płynący strumień soku z zawartością cennych substancji odżywczych. Osobiście tnę winorośl jesienią, przed okryciem na zimę. Płacz na wiosnę również obserwuję, ale jest już tylko minimalny. Różne są zdania, jaki ma wpływ płacz na dalszą kondycję krzewu. Pewnie przeżyje, ale co jesienią było zgromadzone jako zapas w korzeniach i starym drewnie na start - wycieknie i to już stracone. Należy jeszcze zwrócić uwagę na warunki atmosferyczne. Zimowe cięcie winorośli wykonujemy przy temperaturze nie niższej niż -5°C, podczas pogody bez opadów i niewielkiej wilgotności. Cięcie przeprowadzać w dni słoneczne, o niewielkim wietrze. Obopólne korzyści - zarówno dla krzewów winorośli jak i osób przy tym pracujących. Jak pogoda sprzyja sekator w dłoń i ciąć - nie odkładać.

Dziękuję@@januszroman4767

To poczekam jeszcze miesiąc

Proszę o kontakt na adres e-mail - "Więcej informacji o tym kanale". Celowo nie podaję adresu w tym miejscu, ponieważ boty przechwytują informacje i później jest masa spamu.

Sadzonek nie mam. Na wiosnę będzie kilka sztobrów.

@@januszroman4767 Są ukorzenione ?

Witam. Bardzo dziękuję za pozytywną opinię. Potwierdzam - filmy instruktażowe od wschodnich sąsiadów, są kopalnią wiedzy. Proszę napisać na adres e-mail. Jeżeli potrzeba to instrukcja > będąc zalogowanym na YT - na moim kanale proszę kliknąć - więcej informacji o kanale, a następnie wyświetl adres e-mail. Pozdrawiam.

Jest to odmiana bardzo kapryśna w zapylaniu. Złe warunki powodują nierównomierne zapylenie jagód. Nie tylko to, iż wiele kwiatów opada, ale też nie wszystkie komory w jagodzie są zapylone. To widać w przekroju jagody. Jeżeli ma więcej pestek 3-4, nastąpiło dobre zapylenie. Takie jagody są większe i również smakowo mogą być lepsze. Piszę mogą, ponieważ nie jest to reguła - drobne jagódki tzw. groszek (bez pestek) bywają czasem bardzo dobre (słodkie). Na nierównomierne zapylenie ma również wpływ podatność PU na szarą pleśń. Infekcji tej choroby na kwiatostanach niekiedy nie widać - widać dopiero efekt. Na smak jagód konkretnie tej odmiany, mogą mieć również wpływ dwie rzeczy: Po pierwsze krzew został przeciążony - zbyt duża masa gron w stosunku do jego możliwości. Po drugie, jagody w gronie nie dojrzewają równomiernie z powodu braku słońca (doświetlenia gron).

@@Byrd1818 ta odmiana jest niepowtarzalna nie znam podobnej w smaku i jest odporna oraz nieprzemarzlna jednak wymaga radykalnej regulacji gron oraz zapylacza -- co do smaku to kwestia gustu dojrzała bardzo smaczna z wyczuwalnym posmakiem cytrusu. Jednak gdy grono jest niecałkiem dojrzałe można naciąć się na bardzo kwaśny jagody które wyglądają na dojrzałe .

@@Byrd1818 umnie blisko rośnie wiktorA i z drugiej strony alladyn ale poprostu żeby to była odmiana samopylna czyli nie Wiktora arkadia lora i tym podobne. Pieśnia ma zielone jagody i mało cukru nawet jak długo wisi mi nie smakowała usunołem Wiera drugi raz mi zaowocowała i smak nie najgorszy ale też nie najlepsze -- grona małe jagody małe -- Nelson jest dużo lepszy i ultra wczesny

@@Byrd1818 mi smakuje i jest bardzo wczesny nelson z takich starszych to Alexa woroniuka z tym że na przymrozki jest delikatna, mega słodka i całkowicie odporna na mróz są cerkiewne dzwony ale bardzo lubią ją osy i ma mega mocny muskat. Oczywiście pyszna i wmiare wczesna oraz plenna jest arkadia krótkopędowa --- nie wiele różni się od arkadii poza tym że mocniej drewnieje i wydaje mi się że ma wyższą odporność na mróz. Ale moje najlepsze odmiany są różowe lub granatowe żółte zajmują dalsze miejsca

@@Byrd1818 jeszcze musze nadmienić że moje propozycje mogą być nie kompletne i obejmują bardzo wczesne odmiany ze względu na to że moja winnica mieści się 750 metrów nad poziomem morza. Najpierw odmiana która w tym momencie mi najbardziej smakuje ma kalibrowaną jagodę i jagody około 10g jest to granatowa odmiana rannaja nadjezdna -- bardzo wczesna i bardzo słodka z nutami owocowymi. Natomiast z różowych bardzo smakuje mi żizel jest bardzo wczesna ale grona często nie są super ładne , z klasyki to v-6021 winorośl rośnie u mnie 12 lat nigdy nie była okrywana grona ok 20 -30 dag słodka z delikatnym posmakiem labrudki. W testach jest wiele nowości takich jak brawissimo, velur, wernisaż i 100 innych ale dopiero po 5 latach można jakieś wnioski i to nie pełne wyciągnąć.

Na moim kanale w zakładce "Informacje" jest adres e-mail. Proszę o kontakt.

Napisałem maila 😉

Jest w „Internecie” przekazywana wiedza, którą (to wiem) zawsze należy weryfikować. Dam przykład pierwszy z brzegu - tytuł filmu „Wsyp łyżkę tego do storczyka - będzie obsypany kwiatami przez cały rok”. Zgadzam się, dla osób początkujących, bez doświadczeń trudno jest taką wiedzę zweryfikować. Niekiedy informacje podawane przez fachowców są w „wersji” podstawowej, bez zagłębiania się w szczegóły, detale. Najważniejsze zrozumieć na podstawie też własnych doświadczeń, dlaczego coś się robi lub nie. Mam swoje uzasadnienie, takiego postępowania z sadzonkami. Może kiedyś będzie w jakimś filmie (może). Mogę wyjaśnić na e-mail - adres poczty w zakładce INFORMACJE na moim kanale.

Proszę napisać na e-mail - zakładka INFORMACJE na moim kanale.

Dziękuję za cenne informacje - pociesza mnie to, że może nie będzie chorował. Jeszcze zbyt wcześnie, aby ocenić i krzew i jagody. Pełna stabilność dopiero w piątym roku. Obym się wcześniej nie „rozmyślił”, bo w kolejce za niego takie giganty - poprzeczka wysoko. Pozdrawiam.

@@januszroman4767 to prawda -- odmian masa a wiarygodnych opinii mało. Apetyt rośnie w miarę jedzenia -- jak cofam się pamięcią 10 lat wstecz to przeskok jakościowy w odmianach jest ogromny. Żeby jakiś wniosek wyciągnąć to trzeba poczekać parę lat --- pod pełnym obciążeniem.

Na początek informacja - błędów nigdy nie da się uniknąć, a najlepiej uczą te własne. Uczyć się od doświadczonych i na wyższym poziomie kultury uprawy winorośli - wpisać w YT hasła: „Укрытие кустов винограда на зиму” lub „как укрывать виноград на зиму” lub "Укриття кущів винограду на зиму". Wyświetla się całe spektrum doskonałych informacji. Ludzi z pasją, którzy dzielą się każdym szczegółem dotyczącym uprawy winorośli. Stosowałem ukrycie w ziemi gdy krzewy były młode i dało się położyć. Jeden z najlepszych sposobów. Ze starszymi tak już nie można - inny sposób prowadzenia mają na wschodzie. Też bym tak chciał, ale nie mam na tyle miejsca (6m na 1 krzew). Guru winoogrodników Ukrainy - ukrycie w ziemi i nie tylko: Владимир Шпак th-cam.com/video/YarwjTbcct8/w-d-xo.html Następny gość - Давид Алверцян - kanał do przeglądnięcia - kopalnia wiedzy. th-cam.com/video/2Up7q_yeSCw/w-d-xo.html th-cam.com/video/nA1UUOYLU8o/w-d-xo.html I jeszcze jeden Białoruś - Юрий Стражев - kanał do przeglądnięcia. th-cam.com/video/vqCiAkcIzC8/w-d-xo.html Tego gościa cytuję, ponieważ stosowałem ostatnio ukrywanie (skuteczne) pod pianką 1cm grubości (tak jak na filmie). Jest problem pianka nie jest odporna na UV i … po 3 sezonach :( Krzewy trzeba tak prowadzić, aby na zimę można je było maksymalnie "przyziemić" i okryć. Czynnikiem grzewczym jest "ziemia" - jej ciepło chroni rośliny. Owijanie pędów flizeliną na wysokości bywa porażką (zależy to od wielu czynników).

Większość odmian najlepsze efekty - sporo większe grona i jagody daje przy uprawie podwyższonej (typu pergola). Długi, gruby pień do wysokości ok 2 m - czyli „stare drewno” i rozłożone poziomo - dobrze naświetlone pędy (latorośle) to idealne warunki dla winorośli. Bo to liana. W naszym klimacie, taki rodzaj prowadzenia krzewu odmian wrażliwych jest możliwy, ale ryzykowny. Są już hybrydy wielkoowocowe, odporne na przemarzanie zimowe, ale nie wiosenne przymrozki. Winorośl o najlepszych walorach gron i jagód nadal jest „ciepłolubna”.

Dziękuję za komentarz i uznanie. Proszę o kontakt - zakładka informacje.

Dziękuję za pozostawienie opinii. Miło czytać takie pochlebne słowa. Pozdrawiam serdecznie sympatyka „słonecznej jagody”.

Proszę o kontakt - zakładka informacje. Mam pewną propozycję.

Ja się zastanawiam nad Polską nazwą - Чёрный хрусталь i tłumaczenie nie z translatora. Bez żadnych wątpliwości - Czarny Kryształ pisany cyrylicą to: Чёрный кристалл - selekcjoner Калугина В.М. A, Чёрный хрусталь - selekcjoner Бурдак А.В. To dwie różne formy. Mam obie i wiem co piszę. Dla poparcia twierdzenia - katalog jednego z czołowych winoogrodników Ukrainy W. Szpaka: shpak-vinograd.com.ua/catalog/view/chernyy-kristall i shpak-vinograd.com.ua/catalog/view/chernyy-hrustal Na filmie jest bez wątpienia Чорний Хрусталь.

@@januszroman4767 OK. Ja dostałem z Ukrainy coś o nazwie "Czarny Kryształ". W takim razie zastanawiam się, który to jest z tych dwóch. Wydają się do siebie podobne, owoców na razie nie miałem.