วีดีโอ

przygotuje w tygodniu ;)

no ciekawe, zobaczymy jak to będzie u mnie , dzięki za informacje :)

yes:D

Obrotnica to super rzecz jak się robi auto od podstaw, wysiłek odkręcania rzeczy zrekompensowany został potem wygodnym czyszczeniem i łatwym lakierowaniem. Dla tej hondy kluczowym aspektem było wyjęcie silnika i sanek, jakby miała koła to pewnie by się równoważyło bez kombinowania.

mam też taką konserwacje podwozia w innym aucie co robili mi w 10minut :D

15 stopni wtedy było

zapraszam na email lub instagram :)

@@1crosspower Wielkopolska?

Tak podkład epoksydowy

tak, wszystkie łożyska na wałku są ruchome. te wprasowane są w obudowie, widać w pierwszej części

co dokładnie jest rzeźbą, może jakieś konkrety a nie infantylne ocenianie ?

@@1crosspower Po pierwsze, spawanie blachy samochodowej metodą mma pozbawione całkowicie sensu-zresztą widzisz jak to wygląda i jaki ma to wpływ na strukturę tej łatki. Po drugie, drapanie rdzy szczotką drucianą nic nie da, to wylezie z powrotem najpóźniej za rok. Drucianką tylko nabłyszczasz rdzę, nie usuwając jej. Najlepszą metodą wybrnięcia z takiej sytuacji jest wstawienie nowych elementów, ewentualnie wypiaskowanie, tego co masz. Jeśli już upierasz się przy czyszczeniu "ręcznym" zainwestuj choćby w tzw. włosy murzyna, zobaczysz różnicę.

@@SHerbiosR_SHR okeeej dzięki, ja musiałem tak zrobić bo zepsuła mi się sprawka, a rdza jest wytrawiona fertanem, za 3 lata zobaczymy czy ruda wyjdzie - drugą stronę zrobiłem już inaczej 😅

@@1crosspower fakt faktem, fertan posiada w swoim składzie kwas, ale jest go za mało, by to wytrawić. Szkoda zachodu w ten sposób się bawić. Tym bardziej, że miałeś go na obrotnicy. Dodatkowo wybebeszonego. To co zrobiłeś, to skórka za wyprawkę.

@@SHerbiosR_SHR zgadzam się, takie zabawy typu szczota na wiertarkę to nic innego jak polerowanie rdzy xD Fertan jest za słaby, już lepiej byłoby pokryć spód epoksydem dwuskładnikowym i dopiero na to Cobrę....i to tak minimum, bo tak jak kolega napisał, mając auto w takiej pozycji aż się prosiło o piaskowanie...

tercze to wyglądają jak mikoda

do tej szybkozłączki wkręconej w obudowę pistoletu na dole :)

o widzisz:) to właśnie wyrobione gniazdo w wahaczu - widziałem kiedyś u innych ludzi też :D Niektórzy w ogólnie nie patrzą w którą stronę wyciągają i w którą potem wprasowują te tuleje...

około 1800 :)

kompresor 50l za 700 zł , według mnie w zupełności wystarcza :p

Maski chyba nie trzeba, jakoś bardzo to nie czuć jej. Cynę tylko lekko się nagrzewa, nie można jej przegrzać bo się nie przyklei. Odnośnie zabudowania „puszki” to dobra uwaga. Warto było by to zakryć bo pęd samochodu w zimę będzie tam sypał sól :D

@@1crosspower Trzeba, to jest ołów z cyną

witam, zachęcam zrobiłem o nim filmik th-cam.com/video/8IceyCL5WyQ/w-d-xo.html&ab_channel=CrossPower , to jest podnośnik COMPAC

mam proszę o email to z chęcią prześle

Cukiereki to są te bardzo duże walcowe tuleje, i one akurat mają dobre mocowania w hondach. Montuje odcinek o tym bo rozciąłem podłużnice aby sprawdzić co tam wewnątrz siedzi :D

@@1crosspower ja też to sprawdziłem i to jest gówno nie mocowanie 😂. Wycinałem od góry podłogę by dostać się do zerwanego mocowania śrub od cukierków w moim Civic 5 generacji vtec 😐 . Gdy wymieniłem wszystkie gumy na produkty energy suspension zaczęły mnie dochodzić niepokojące dźwięki z okolicy tyłu. Już nie wspomnę że od zewnątrz te uszy cukierka są tymi śrubami dociśnięte do podłogi która potrafi po 20 latach mieć sztywność wafelka i potrafi pęknąć od rdzy w koło uszu .. .

@@JaponiecSi chyba że tak 😂 u mnie na szczęście przy cukierkach jest ok i te mocowania wewnątrz na razie się trzymają

@@1crosspower Na wahacz od regulacji zbieżności nie działa jakiś okrutny moment. Chyba, że ktoś planuje ładować kołem od boku w krawężniki, ale wtedy i tak pierwsze pęknie LCA. Moim zdaniem ta konstrukcja wahacza wleczonego jest świetna. Nawet jak przegnije i się tuleje pozrywają to poza stukami nic się nie dzieje :D ja ostatnio konserwowałem nadkola i progi plus odrobina w przednich nadkolach. Szlifowanie do blachy potem app rstop tam gdzie rudo, potem podkład epoksydowy i na to konserwacja od valvoline. Zobaczymy czy zimę wytrzyma :D

zwykle wilgoć pozostaje wewnątrz i wchodzi w wykładzinę podłogową a dodatkowo po montażu klatki karoseria stała około 2 miesiące na zewnątrz, widać to na poprzednich filmach :)

@@1crosspower A ja pomyślałem sobie że poprzedni właściciel jeździł całorocznie na materiałowych dywanikach, i po zamoczeniu pozostawiał je w aucie