วีดีโอ

Tak czasami bywa. Najważniejsze że miło spędzony dzień nad wodą !!

I my witamy :)

Dzięki... To kij do 30g. Na bolenie prawie idealny. Bez problemu obsługuje cykady 6,5cm w szybkim nurcie, z większymi zaczynają być problemy.

Dziękuję za uznanie :)

Zmieniłem... Okazała się lekko za twarda jak dla mnie.

Kolego. Muszę się z Tobą zgodzić! "Bezzadziory" jestem jak najbardziej na tak! Ale jeśli chodzi o jedną kotwicę gdzie łowi się na woblery 16cm i większe jest totalnym bezsensem! Na tych samych odcinkach jak łowisz na streeamera możesz go zbroić w dwa haki!!!!

@@HuchoHunter to jest chore i zniechęca ludzi do łowienia tworząc kolejne odcinki dla muszkarzy tak naprawdę poprostu w dzisiejszych czasach spiningisci są dyskryminowani powiedzmy to sobie szczerze przez to wiele osób chce kupić zezwolenia na Słowacji. Kotwice bez zadziorów są ok przy łowieniu pstrągów natomiast przy glowatce do zakceptowania, choć moim zdaniem bez sensu bo ona nie łyka do gardla jak szczupak czy sandacz tylko w 95 procentach przypadków bierze woblera w poprzek kto złowił kilka glowatek ten wie o czym pisze na Litwie jakoś łososie można łowić na haki zadziorowe i nikt z tym nie ma problemu, nie zabieranie Glowatki też do zaakceptowania tylko co zrobić z ryba która nie rokuje po holu a szczególnie ryba wymęczona na muchowce często dzień dwa po złowieniu jest znajdywana martwa szczególnie latem na sanie się o tym słyszy ale można by dopuści łowienie tak jak jest na Słowacji do godziny 19 - 20 powiedzmy od 5 bo skoro i tak nie bierze się ryb to w czym problem?? Zawsze więcej wędkarzy nad wodą powoduje większą kontrolę a gdy jest pusto to źle się dzieje osobiście usłyszałem to od dwóch strażników że oni by nawet woleli żeby więcej wędkarzy było po zmroku bo sami zdają sobie sprawę z tego że to dla rzeki lepiej bo ktoś zawsze jak jest to klusol ma już dylemat a prawda jest taka że kto ma zabić to zabije bez względu na ograniczenia. Spiningisci powoli muszą zaczac walczyc o swoje prawa bo za chwilę to nam już nic nie będzie wolno na rzecz lobby muchowego które traktuje wody górskie jak swoje a tych z korba jak to mówią o nas to już coś gorszego tak nigdy nie było i trzeba o tym mówić bo to staje na głowie wielu ludzi przez to rezygnuje z łowienia Glowacic a jak spadnie popyt to i zarybienia i w prostej linii doprowadzi to do zaprzestania zarybień glowatka i jej koniec .

Dużo czasu zajęło dopracowanie pracy. Kilka kleni już wyholował, na Królowa czeka :)

Porostu czasem nie interesują ich przynęty...

Chyba był to Dam 60-120, ale spadły mi z tego kija dwie głowatki bo kij za twardy szczególnie jak się łowi na pletkę. Po pierwszym sezonie zmieniłem na coś innego!

Dzięki za odpowiedź, to pochwal się na co zmieniłeś

@@Blade--xxx Teraz łowię na kij zrobiony specjalnie dla mnie. facebook.com/102383135907618/posts/pfbid0YpTr5ZwYCvz1BXmHETKb3ccFk7SMbgY58r3LxyQe1AVdbzYpdbbdE8UqRD87nMhnl/

Jak tylko mogę używam plecionki 0.20mm. Jak temperatura spada przechodzę na żyłkę 0.35mm Dragon HM 80.

Dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam 🎣

Nie ma takiej opcji! Uzbrojone w VMC. Nie ma nic gorszego jak rozgięta kotwica!

Jak to mówią, eskimoski mają 30 nazw na kolor biały :)

Na stronie glowacica.pl

Nigdy nie wiesz na co trafisz :) raz bóbr innym razem wydra :)

@@HuchoHunter na Artura wobka to wszystko weźmie 😉

Z tego co pamiętam to łącznie chyba gdzieś około 400 sztuk

Mam nadzieję że nie był to zły omen... Bo mówią że ryb w pierwszym rzucie to dzień do końca nieudany :)

Masz 100% rację. Chyba to była głowatka

Ano ... niczego sobie. Pozdrawiam.

Dokładnie ...

Cześć. Od tego sezonu sprawdzam MX9. Ale jeszcze nic nie jestem w stanie o nim dobrego powiedzieć

Tak jak jednym z moich marzeń jest troć z nad pomorskiej rzeki...

Każdy z nas stara się pilnować wody i zwracać uwagę na każdą patologię. Oczywiście zdążają się kłusole ale z roku na rok wydaje mi się, że jest tego mniej. Przyczyny takiego stanu rzeczy są dwie. Po pierwsze ludzie zaczęli zauważać, że zaczyna rodzić się coś takiego jak turystyka wędkarska. Jak wybierzesz ryby widłami to wędkarze już do szwagra na kwaterę nie przyjadą. Po drugie, sami wędkarze są bardziej świadomi i piętnują patologię we własnym gronie.

@@HuchoHunter ano, od lat powtarzam, że ludzie powinni dostrzegać pozytywy płynące z turystyki wędkarskie. Dla licznej grupy znajomych, obfitość ryb w łowisku to dobry albo i jedyny powód, aby odwiedzić dane rejony. Bo Dunajec jest piękny, aż dech zapiera, ale mimo wszystko - jeździmy tam wędkować. Tak czy siak, podziękowania za dobrą robotę i co, do zobaczenia nad wodą 😉

Wydaje mi się, że nikt nad tym nie panuje. Na odcinku na którym najczęściej łowię bytują już dwie wydrze rodziny. Tknąć ich nie wolno!