วีดีโอ

Jestem w trakcie rozszerzonej diagnozy .Mammografia podejrzana o raka. Bardzo się boję co będzie dalej Pozdrawiam

Czyli transplantacja wywołała nowotwór a właściwie leki immunusupresyjne?😢😢😢

Po🥕🥕🥕🥕👍

Choroba autoimmunologiczna jest tylko wtedy, gdy cialo jest zatoksykowane maksymalnie, toksyny oblepiają komorki różnych organów i wówczas biale krwinki utylizują obok toksyn i martwych komorek, także komórki sklejone z toksynami. Co należy zrobić? Falszywa medycyna włącza rzeźnika, a wystarczy włączyć oczyszczanie organuzmu poprzez tylko picie swiezo wyciskanych soków Albo zjadanie owocow cytrusowych, winogron...

Dziękuję ❤️ właśnie przez to przechodzę . Piękne zdanie, zapamiętam - 🌹🌹🌹jestem na etapie zdrowienia 🌹🌹🌹 pozdrawiam Stenia

Najlepiej nie czytać nic...I zaufać lekarzom...tutaj masz racje Wiki 😊

Mój Boze...placze...

❤❤❤❤❤❤❤❤❤🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀pokłon niski dla OJCA i naturalnie PANA DOKTORA

Trzymaj się dasz radę masz dzieci cudowne

Śmierć mozgu okresla się zbyt wcześnie, nawet 60% osób z określoną śmiercią mózgu miało by szanse na przeżycie i w miarę normalne życie gdyby sie je odpowiedno leczyło. W Polsce się nie ratuje ludzi, a śmierć muzgu stwierdzają już po kilku godzinach i już tylko czekają na pobranie narządów. I co najważniejsze tobi sie to zawsze pd zywego jeszcze dawcy, nigdy od zmarłego. Poczytajcie co na zachodzie odkryli u ludzi ktorym pobrano narządy, wielu z nich nie miało uszkodzeń muzgu lub tylko nieznaczne, ale leki które im podano w szpitalu, spowodowały że taki czlowiek nie nie jest w stanie szybko dojsc fo siebie często potrzeba tygodni, a lekarze decyzję podejmują zbyt wcześnie o śmierci muzgu. Taka jest prawda

🥹❤

Życiem się nie handluje, człowiek to nie produkt.

💞💞💞

Te maleństwo co zmarło to takie śliczne dziecko uśmiechnięte przykro mi bardzo że nie do czekala się przeszczepu serduszka aż łzy mi poleciały . takie śliczne dzieci umierają. 😥😪 ta dziewczynka co ma 11 lat też fajna .❤🙂

Cudowny filmik dobry ojciec jesteś . A ta była twoja to w piekle będzie się smażyć za to co zrobiła zostawiła dwójkę nalutkich dzieci i męża z tymi problemami . Jak mężczyzna ma sobie radzić dom dzieci praca leki trzeba dać. Wspaniałe dzieciństwo mają tworzysz ty jako ojciec bez matki przykre . i chłopczyk zdrowy udało się przeszczepić sereduszko ciszę się kochane dzieci . Bądź dobrej myśli że wszystko się ułoży . Tylko musisz poczekać cierpliwie . Dużo zdrówka życzę dzieciom .

Pan jest wspanialy a to co bylo matką to szkoda slow. Mam nadzieje ze znajdzie pan kogos kto bedzie zaslugiwal na pana i dzieci.

Tatuś trzymaj się ❤

Chwała Panu Bogu❤

PAN DOKTOR ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️

💔❤💔❤💔❤💔❤

Dużo miłości dla Was dzieci bedą zawsze całym sercem z Panem

Nawet sobie nie próbuję wyobrazić co czujesz... nie tak to powinno kurwa wyglądać... nie tak

WSPANIALI PRZECUDNI LEKARZE NIEWYOBRAZALNI JAK ANIOLY

alanku alanku rozkoszne dziecie boze dziecko nad nim czuwa jezus maryja i sam bog nie nalezy tak sie mocno rozpaczac wszystko w rekach boga modlitwa modlitwa wszystkie anioly archanily niech strzega te rodzne

Niech Bóg was wszystkich błogosławi 🙂

Cudowny lekarz kardiolog uratowal nie jedno zycie mojego tate rowniez z rozczepienie aorty glownej zyly do serca szybko trafil gdzie trzeba modliłam sie bo bylam mała strata dla mnie rodzica bylo czyms ciezkim nie wyobrażałam sobie od 2005 do 2015 normalnie funkcjonowała potrm niestety złośliwy nowotwór ale bóg dał nam kolejne 4 lata

Jesteś wspaniałym tatą .A Pan doktor to cudowny człowiek. Pamiętaj dobro wraca .Życzę dużo zdrowia i oby otaczali Was sami dobrzy ludzie.

Niesamowita historia 😢 Niestety mój Tata nie miał tego szczęścia, odszedł 8 tygodni po przeszczepie

Trzymaj sie 💪💪💪

Wyłaczmy samochody bo one przejeżdżajom psy‼️‼️‼️

Bardzo współczuję 😢

Współczuję rodzinie straszna tragedia. Trzymajcie się

Powodzenia w walce,w moim przypadku mozna by bylo ksiazke napisac,nawrocilem sie

Duzo pisania ale postaram się wskrocie. Mam 66 lat jestem kobieta z Lubelszczyzny. Jakieś 30 lat temu wyczulam guzka na piersi, przy dotyku bolał. Jestem z małego miasteczka, poszlam u nas do lekarza, zrobil podstawowe badania, były ok I powiedział, że nie wie co to jest, dal skierowanie na onkologie do Lublina, bylam zalamana, że to rąk. Siostra mi powiedziala, nie jedz na onkologie, jedz do Tarla do Serwinki(to jest nazwisko). Ja do niej, przeciez ona tylko składa kosci( tak robił jej niezyjacy wiele lat ojciec a pozniej, może przez 60 lat ona a teraz jest wykształcona corka), siostra mi powiedziala, nie ona leczy wszystko. Pojechaliśmy, ona pomacała i powiedziala, nie wiem co to jest i zapytala, czy chcesz leczyc moim sposobem. Powiedziałam tak. Wtedy ona mi powiedziala, smaruj piers( to miesce)maścią rozgrzewającą BENGAY a pozniej kładź na to odciśniętą a wcześniej na oczona w ciepłym mleku bulke albo chleb rozgrzany na parze. Pozniej na to kładłam stara męska chusteczkę do nosa bawełniana oczywiście i zakładadalam stary rozciągnięty biustonosz. Tak robilam, guzek zanikał, wyczuwałam to pod palcami. Robilam to może 2, może 3 tyg. Skierowanie do onkologa wurzrzucilam. Ale jakieś 10 lat temu na ulicy spotkałam swoją dawna kierowniczka lekarz stomatolog, która miała meza ginekologa ( niedawno zmarl) I powiedziala, ze idzie robić mammografie i zapytala mnie - a pani robila? Powiedzialam, że nie i wskrocie opowiedziałam swoją historię. Ale zdecydowałam i ja pójść. I wtedy dopiero się zaczęło. Oczywiście na tej piersi znaleźli guzki i zaczęli do mnie pisac i dzwonić z Lublina. Ja oczywiscie tematu nie zbagatelizowałam i poszlam zrobić USG piersi i natychmiast dostałam skierowanie do Lublina, bo wykryła guzki na jednej i drugiej piersi. A ja ciągle mialam listy i telefony. W koncu poszlam do bardzo dobrego radiologa , który do nas przyjeżdżał z Lublina i on powiedzial tak- faktycznie ma pani guzki na jednej i drugiej piersi ale proszę tego nie ruszać tylko obserwować, właściwie są to stare zwapnienia. Kazal raz w roku robić USG . Ja oczywiscie nie robię. Ale kilka razy, wracałam do metody pani Serwinki(nazwisko znane w okolicach Parczewa od 100 lat) , wtedy, jak nam grypę i się przeziębienie, wtedy czuje bol i kłucie w tej samej piersi z tej samej strony. Jak bombardowali mnie telefonami z Lublina, to jednemu panu piwiedzialam tak, dajcie już spokój, nie wiem kim pan jest, czy lekarzem, czy tech.radoiogii, ale co wy się tak mna interesujecie? Ja do reumatologa dostać się nie mogę, maz do kardiologa też nie, nikt nie dzwoni, nie pyta, jak to jest, może, jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze....Pan był bardzo miły wysluchal i zaczął się śmiać, powiedzial tylko- tylko proszę tego nie bagatelizować. A teraz niedawno spotkałam znajomego i powiedzial, ze zona ma guzka czy guzki na piersi I jeżdżą z tym do b.dobrego onkologa do Lublina prywatnie, że b.droga jest wizyta. Opowiedziałam swój przypadek, zapisał nazwę maści i piwiedzial, powiem dla żony. Za jakiś czas bylam u niego w sklepie i sam nawiązał do tematu. Pojechali jeszcze raz do Lublina do pana prof.a on powiedzial, proszę to rozgrzewac, czym się da. Poszli do apteki, kupili masc Bengay i problem się zakończył. Zona przestala jezdzic do onkologa. Oto opisany moj przypadek a każdy niech robi co uważa i jak chce, to nie jest porada medyczna, to jest mój osobisty przypadek. Zycze zdrowia wszystkim.

Obejrzyjcie panie film- Ojciec Stanislaw Miciuk. Zaglodzic raka! Tylko prawda jest ciekawa. You tube.

Ja też mam oponiaka gdzie się kierować z tym guzem

Przestrzegam wszystkich przed Narodowym instytutem Onkologii w Warszawie po pierwsze fabryka kolejki tłumy ludzi tygodniami czekasz na biopsję tygodniami czekasz na wszystko a przecież ważny jest czas. Lekarze bez empatii a po zakończonym leczeniu żadnej opieki. Panie które mają mutacje brc1 które powinny mieć co pół roku USG piersi nie są zaopiekowane. Poradnia genetyczna na Roentgena ma wszystko w dupie. Kończy się na zaleceniach i żadnej opieki powtarzam żadnej opieki. To się wszystko nadaje do telewizji.....

Dziękuję bardzo za ten film. Mam 36 lat i także choruję na raka piersi z przerzutami do węzłów chłonnych-leczę sie w breast unit na Kopernika w Krakowie. Jestem po chemioterapii a po weekendzie mam operację i następnie radioterapię. Ubolewam, że w polskim systemie leczenia nie ma obiecanych konsultantów onkologicznych, ponieważ w poradni Breast Cancer Unit nie ma wystarczająco dużo czasu na wizytach na rozmowę i omówienie np.kolejnych etapów leczenia, przedstawienia możliwości leczenia chirurgicznego z wyszczególnieniem wad i zalet dalej metody- pozostają jedynie wizyty prywatne, aby uzyskać odpowiedź na nurtujące pytania ❤

Pani Justyno, dużo zdrowia życzę❤

To jest choroba przewlekla I niestety do koca zycia niczego nie jestesmy pewni.

Sterydy brałam przez rok nic nie utylam ale mam teraz uszkodzone ścięgna ale wątrobę mam nie uszkodzoną

To tak do końca nie jest ja miałam zdiagnozowane autoimmunologiczne zapalenie wątroby po dwóch tygodniach w szpitalu w Słupsku zostałam skierowana do kliniki chorób zakaźnych i tropikalnych w Gdyni

Też miałam oponiaka. Zdecydowałam się na operację i 10 kwietnia 2024 roku usunęli mi go. Już po miesiącu czułam się bardzo dobrze i prawie zapomniałam o tym. Miałam szczęście, bo szybko mnie zdiagnozowano i rozmiar guza nie był bardzo duży + lokalizacja guza była łatwo dostępna. Życzę pani Joannie dużo zdrówka, a wszystkim cierpiącym na tę chorobę siły ducha i pozytywnego myślenia!

Takie rozmowy mogą być prowadzone w szkole, skoro nie są w domu

🤫

♥️♥️♥️ piękna w środku i na zewnątrz ☺️

Brawo za odwagę. Twoja historia powinna być przestrogą dla ludzi. Pozdrawiam serdecznie

Bardzo ważny temat 🙏🏼 brawo za odwagę

❤

Brawo